Ziołowy piewnik ZHP


Ziołowy Śpiewnik
 Ziołospiewogranie
10 DSH >>Zioła<<
Spis treści:
3... Kult- Arahja
4... Ballada rajdowa
5... Ballada o Krzyżowcu
6... Szara Lilijka
7... Bieszczady
8... Bieszczadzkie Reggae
9... Bieszczadzki Trakt
10... Hej w góry
11... Pejzaże Harasymowiczowskie
12... Bieszczadzkie Anioły
13... Testament
14... Aemata
15... Ramię pręż
16... Dżem-Whisky
17... Dżem-Wehikuł Czasu
18... Dżem- List do M
19... Perfect- Autobiografia
20... Budka Suflera- Jolka Jolka
21... Perfect- Nie płacz Ewka
22... Lady Pank- Zawsze tam gdzie ty
23... Krajka
24... Wieczorne Śpiewogranie
25... Śpiewogranie
26... KSU- 1944
27... Kult- Baranek
28... W górę szlaban
29... Zielony mundur
30... Żeby była taka noc
31... Hej przyjaciele
32... Czarny Chleb i Czarna Kawa
33... Bagno
34... Hey- Teksański
35... Dżdżownica
Kult- Arahja
Mój dom murem podzielony d
Podzielone murem schody a
Po lewej stronie łazienka E
Po prawej stronie kuchenka a A7
Mój dom murem podzielony
Podzielone murem schody
Po lewej stronie łazienka
Po prawej ...
Moje ciało murem podzielone
Dziesięć palców na lewą stronę
Drugie dziesięć na prawą stronę
Głowy równa część na każdą stronę
Moje ciało murem podzielone
Dziesięć palców na lewą stronę
Drugie dziesięć na prawą stronę
Głowy...
Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony
Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony
Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia
3
Ballada Rajdowa
Właśnie tu na tej ziemi młody harcerz meldował CGDC
Swą gotowość umierać za Polskę
Tak jak ty niesiesz plecak on niusł w rękach karabin
Wielką miłość, nadzieję i troskę
Może tu w Nowej Słupi, Daleszycach, Bielicach
Brzozowymi krzyżami znaczone
Swą dziewczynę pożegnał nie wiedząc że tylko
Kilka dni mu przeznaczone
Naszej ziemi śpiewamy
Ziemi pokłon składamy
Taki prosty serdeczny harcerski
Niechaj echo poniesie tę balladę rajdową
nowe jutro i przyszłość nową
Na pomniku wyryto że 16 miał wioasen
Że był śmiały odważny radosny
Kiedy padał płakała cała puszcza jodłowa
Nie doczekał czekanej tak wiosny
I choć on nie doczekał to nie zginął tak sobie
Przetarł szlak którym dzisiaj wędrujesz
I gdy tak przy ognisku śpiewasz sobie balladę
Tak jak on w sercu ojczyznę czujesz
Naszej ziemi śpiewamy
Ziemi pokłon składamy
Taki prosty serdeczny harcerski
Niechaj echo poniesie tę balladę rajdową
nowe jutro i przyszłość nową
4
Ballada o krzyżowcu
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia e
Dokąd pędzisz w stal odziany A
Pewnie tam, gdzie błyszczą w dali C
Jeruzalem białe ściany. D
Pewnie myślisz, że w świątyni
Zniewolony Pan twój czeka
Abyś przybył go ocalić,
Abyś przybył doń z daleka.
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia
Byłem dzisiaj w Jeruzalem,
Przemierzałem puste sale
Pana twego nie widziałem
Pan opuścił Święte Miasto
Przed minutą, przed godziną,
W chłodnym gaju na pustyni
Z Mahometem pije wino.
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia
Chcesz oblegać Jeruzalem
Strzegą go wysokie wieże
Strzegą go mahometanie
Pan opuścił Święte Miasto
Na nic poświęcenie twoje
Po co niszczyć białe wieże
Po co ludzi niepokoić
Na na naj...
Wolniej, wolniej, wstrzymaj konia,
Porzuć walkę niepotrzebną
Porzuć miecz i włócznię swoją
I jedz ze mną, i jedz ze mną
Bo, gdy szlakiem ku północy
Podążają hufce ludne
Ja podnoszę dumnie głowę
I odjeżdżam na południe.
5
Szara Lilijka
Gdy zakochasz się w szarej lilijce ad
I w świetlanym harcerskim krzyżu, Ea
Kiedy olśni Cię blask ogniska,
Radę jedną Ci dam:
Załóż mundur i przypnij lilijkę, ad
Czapkę na bakier włóż, GCE
W szeregu stań wśród harcerzy, ad
I razem z nami w świat rusz. Ea
Razem z nami będziesz wędrował,
Po Aysicy i Świętym Krzyżu,
Poznasz urok Gór Świętokrzyskich,
Które powiedzą Ci tak:
Załóż mundur i przypnij lilijkę,
Czapkę na bakier włóż,
W szeregu stań wśród harcerzy,
I razem z nami w świat rusz.
Gdy po latach będziesz wspominał,
Stare dzieje z harcerskiej drużyny,
Swemu dziecku, co dorastać zaczyna,
Radę jedną mu dasz..
Ref.:
Załóż mundur i przypnij lilijkę,
Czapkę na bakier włóż,
W szeregu stań wśród harcerzy,
I razem z nami w świat rusz.
6
Bieszczady
Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień ea
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień C G7 H7
Mokre rosą trawy wypatrują dnia
Ciepłe, które pierwszy promień słońca da.
Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
O tym deszczu co z chmury trochę wody dał
Świerki zapatrzone w horyzontu kres
Głowy pragną wysoko, jak najwyżej wznieść
Tęczą kwiatów barwny połoniny łan
Słońcem wypełniony jagodowy dzban
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw
Owiec dzwoneczkami cisza niebu gra
Cicho potok gada...
Serenadom świerszczy, kaskadami gwiazd
Noc w zadumie kroczy, w mroku ścieląc płaszcz
Wielkim wozem księżyc rusza na swój szlak
Pozłocistym sierpem gasi lampy dnia
Cicho potok gada...
7
Bieszczadzkie Reggae
Porannej mgły snuje się dym dC dC
Jutrzenki szal na stokach gór dC dC
Nowy dzień budzi się FC dC
Melodię dnia już rosa gra dC dC
Reggae, bieszczadzkie reggae dC dC
Słońcem pachnące ma jagód smak dC dC
Reggae, bieszczadzkie reggae dC dC
Jak potok rwący przed siebie gna dC dC
Połonin czar ma taką moc
Że gdy je ujrzysz pierwszy raz
Wrócić chcesz znów za rok
Poranną rosą czekać dnia
Reggae, bieszczadzkie reggae dC dC
Słońcem pachnące ma jagód smak dC dC
Reggae, bieszczadzkie reggae dC dC
Jak potok rwący przed siebie gna dC dC
8
Bieszczadzki Trakt
1. Kiedy nadejdzie czas, wabi nas ognia blask, G D C G
na polanie gdzie króluje zły. D C G
Gwiezdny pył w ogniu tym, łzy wyciśnie nam dym, G D C G
tańczą iskry z gwiazdami, a my: D C G
ref:
Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas, C D G
śpiewajmy razem ilu jest tu nas. C D e
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że C D G e
nie starzejemy się. C D G
2. W lesie gdzie echo śpi, ma przygoda swe drzwi.
Chodzmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią,
oczy sów, wilcze kły, sykiem powietrze drży
tylko gwiazdy przyjazne dziś są.
3. Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew,
wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się,.
a połączy nas bieszczadzki trakt
9
Hej w góry
Zagrajcie nam, może się cofnie czas /C d/
Do tamtych dni z naszych marzeń. /F C G/
Do dni spędzonych pośród sennych skał
Zagrajcie mi, a nie zapomnę.
ref. Hej w góry, w góry, w góry, popatrz tam wstaje blady świt
Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt.
Hej, miły panie czekaj wkrótce my też będziemy tam,
Nie będziesz musiał schodzić z połoniny sam.
Zagrajcie mi, może się spełni czas
I znów poczuje dym ogniska.
Namiotów krąg ujrzę w oddali gdzieś
I znów będziemy razem wszyscy.
ref. Hej w góry...
Muzyka gór, moją miłością jest
Upaja mnie zapach lasu,
Potoków szum, leśnych ptaków śpiew
Wspomnieniem są wspaniałych czasów.
ref. Hej w góry...
Pamiętam dzień, gdy byliśmy w górach
Ogniska blask połączył nas.
Wspomnienie me twarde jak skała jest
Zagrajcie mi a nie zapomnę.
ref. Hej w góry...
Bywały dni, że słońca złoty blask
W zawody szedł z sennym brzaskiem.
To dziwne więc, że dzisiaj skoro świt
I wiatr, i deszcz razem tańczą.
10
Pejzaże Harasymowiczowskie
Kiedy stałem w przedświcie, a Synaj G D
Prawdę głosił przez trąby wiatru, C e
Zasmreczyły się chmur igliwiem- G D
Bure świerki o góry wsparte. e C D
I na niebie byłem ja jeden,
Plotąc pieśni w warkocze bukowe.
I schodziłem na ziemię za kwestą
Przez skrzydlącą się bramę Lackowej.
I był Beskid i były słowa. G C G
Zanurzone po pępki w cerkwi baniach G C D
Rozłożyście złotych D
Smagających się z wiatrem do krwi. C D G
Moje myśli biegały końmi
Po niebieskich, mokrych połoninach.
I modliłem się złożywszy dłonie
Do gór, do Madonny brunatnolicej.
A gdy serce kroplami tęsknoty
Jęło spadać na góry sine,
Czarodziejskim kwiatem paproci
Rozgwiezdziła się Bukowina.
I był Beskid i były słowa...
11
Bieszczadzkie Anioły
1. Anioły są takie ciche a
Zwłaszcza te w Bieszczadach G
Gdy spotkasz takiego w górach a
Wiele z nim nie pogadasz e
Najwyżej na ucho ci powie CG
Gdy będzie w dobrym humorze CF
Że skrzydła nosi w plecaku CG
Nawet przy dobrej pogodzie aea
2. Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Aatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach
W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek
Ref.:Anioły bieszczadzkie, CG
bieszczadzkie anioły a
Dużo w was radości C
i dobrej pogody Ga
Bieszczadzkie anioły,
anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą
już jesteś ich bratem
3. Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada
Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę
Ref.: Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły...
4. Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień
12
Testament
Idę samotny wśród gór fis
Zagubiony w świecie wiatr tylko ścieżki me zna A
Słońce niebawem za horyzont się wyniesie E
Światem zawładnie mgła fis
Gdy wśród ciemności ogień jakiś ujrzę
Będzie to dobry znak
Nowych ludzi poznam, od nich się nauczę
Gawęd tak starych jak świat
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świerk szumem Ci opowie
Co zaszło przed lat stu
Strumień orzezwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
Góra za górą chowa swe oblicze
Lecz te dokładnie już znam
Nic mi nie ujdzie, wszystkie to zaliczę
Chociaż to drogi szmat
Wciąż lat przybywa i świat się starzeje
Cóż, naturalna to rzecz
Ktoś, kto przeglądać będzie stare szpargały
Może przeczyta ten tekst
Niech każdy z Was się dowie
Co traci nie będąc tu
Świrek szumem Ci opowie
Co zaszło tu przed lat stu
Strumień orzezwi stopy
I on kiedyś wody dał
Spragnionym w górach wędrowcom
Co szli tędy tak jak ja
13
Aemata
(Rozmyślania nad wodospadem)
Pamiętam, tylko tabun chmur się rozwinął A E fis cis
I cichy wiatr wiejący ku połoninom D A E DA
Jak kamień plecak twardy pod moją głową
I czyjaś postać, co okazała się tobą
Idę dołem a ty górą A E
Jestem słońcem, ty wichurą fis cis
Ogniem ja, wodą ty D A
Śmiechem ja, ty ronisz łzy E DA
Byłaś jak słońce w tę zimną noc
Jak wielkie szczęście, co zesłał mi los
Lecz nie na długo było cieszyć się nam
Te kłótnie bez sensu, skąd ja to znam
Idę dołem...
I tłumaczyłem, jak naprawdę to jest
Że mam swój świat, a w nim setki tych swoich spraw
A moje gwiazdy to z daleka do mnie lśnią
Śmiechem i łzami witają mój bukowy dom
Idę dołem...
I czas zakończyć rozważania te
Przy wodospadzie, tam, gdzie słychać śpiew
W zródlanej wodzie, czas zanurzyć dłoń
Już żegnam was, dziś odchodzę stąd
14
Hymn ZHP
Wszystko co nasze Polsce oddamy DGD
W niej tylko życie, więc idziem żyć A7D
Świty się bielą, otwórzmy bramy DGD
Rozkaz wydany:  Wstań w słońce idz! A7D
Ramię pręż, słabość krusz, DA7
Ducha tęż ojczyznie miłej służ! GD
Na jej zew w bój czy w trud DA7
Pójdzie rad harcerzy polskich ród GD
Harcerzy polskich ród DA7D
15
Dżem- Whisky
Mówią o mnie w mieście - co z niego za typ G C9 G C9
Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd G C9 G C9
Brudny, niedomytek - w stajni ciągle śpi D
Czego szukasz w naszym mieście C e7 a7 D
Idz do diabła - mówią ludzie pełni cnót C e7 a7 D
Ludzie pełni cnót G C9 G C9
Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być G C9 G C9
Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić G C9 G C9
Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być D
Pomyślałem więc o żonie C e7 a7 D
aby stać się jednym z nich C e7 a7 D
Jednym z nich G C9 G C9
Już miałem na oku hacjendę - wspaniałą, mówię wam G C9 G C9
Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam G C9 G C9
Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż D
Bardzo ładny frak masz Billy, C e7 a7 D
ale kiepski byłby z ciebie mąż C e7 a7 D
Kiepski byłby mąż - wiedziałem G C9 G C9
Whisky - moja żono - jednak tyś najlepszą z dam G C9 G C9
Już mnie nie opuścisz nie, nie będę sam G C9 G C9
Mówią - whisky to nie wszystko, można bez niej żyć D
Lecz nie wiedzą o tym ludzie, C e7 a7 D
że najgorzej w życiu to - C e7 a7 D
To samotnym być, to samotnym być G C9 G C9
16
Dżem- Wehikuł Czasu
Pamiętam dobrze ideał swój /A E /fis D
Marzeniami żyłem jak król /A E /fis D
Siódma rano, to dla mnie noc /A E /fis D
Pracować nie chciałem, włóczyłem się /A E /fis D
Za to do puszki zamykano mnie /A E /fis D
Za to zwykle zamykano mnie /A E /fis D
Po knajpach grywałem za piwo i chleb /A E /fis D
Na życiu bluesa tak mijał mi dzień /A E /fis D
Ref: Tylko nocą do klubu pójść /E fis /D A
Jam session do rana, tam królował blues /E fis /D A
To już minęło, ten klimat, ten luz /E fis /D A
Wspaniali ludzie nie powrócą /D
Nie powrócą już /D
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś
Ref: Tylko nocą ...
17
Dżem- List do M
Mamo piszę do Ciebie wiersz a G F Dsus2
Może ostatni, na pewno pierwszy
Jest głęboka, ciemna noc
Siedzę w łóżku, a obok śpi ona
I tak spokojnie oddycha
Dobiega mnie jakaś muzyka
Nie, to tylko w mej głowie szum
Siedzę, tonę i tonę we łzach
Bo jest mi smutno, bo jestem sam
Dławi mnie strach
ref:
Samotność to taka straszna trwoga d FE
Ogarnia mnie, przenika mnie a FE
Wiesz mamo, wyobraziłem sobie, że G FE
Że nie ma Boga, nie ma, nie d G
Nie ma Boga, nie a
Spokojny jest tylko mój dom
Gdzie Ty jesteś, a mnie tam nie ma
Gdzie nie wrócę już, chyba nie
Mamo, bardzo Cię kocham, kocham Cię
Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie
A to ja skrzywdziłem Ciebie
Szkoda, że tak pózno pojąłem to
Tak pózno to, to zrozumiałem
Zrozumiałem to
ref:
18
Perfect- Autobiografia
Miałem dziesięć lat Gdy usłyszał o nim świat e
W mej piwnicy był nasz klub C D
Kumpel radio zniósł Usłyszałem blue suede shoes e
I nie mogłem w nocy spać C D
Wiatr odnowy wiał Darowano reszty kar e
Znów się można było śmiać C D
W kawiarniany gwar Jak tornado jazz się wdarł e
I ja też chciałem grać C D e
Ojciec, bóg wie gdzie Martenowski stawiał piec e
Mnie paznokieć z palca zszedł C D
Z gryfu został wiór Grałem milion różnych bzdur e
I poznałem co to sex C D
Pocztówkowy szał Każdy z nas ich pięćset miał e
Zamiast nowej pary jeans C D
A w sobotnią noc Był Luxemburg, chata, szkło e
Jakże się chciało żyć! C D e
Było nas trzech W każdym z nas inna krew C D
Ale jeden przyświecał nam cel G C
Za kilka lat Mieć u stóp cały świat a F
Wszystkiego w bród C
Alpagi łyk I dyskusje po świt C D
Niecierpliwy w nas ciskał się duch G C
Ktoś dostał w nos To popłakał się ktoś a F
Coś działo się C
Poróżniła nas Za jej Poli Raksy twarz e
Każdy by się zabić dał C D
W pewną letnią noc Gdzieś na dach wyniosłem koc e
I dostałem to, com chciał C D
Powiedziała mi Że kłopoty mogą być e
Ja jej, że egzamin mam C D
Odkręciła gaz Nie zapukał nikt na czas e
Znów jak pies, byłem sam C D e
Stu różnych ról Czym ugasić mój ból C D
Nauczyło mnie życie jak nikt G C
W wyrku na wznak Przechlapałem swój czas a F
Najlepszy czas C
W knajpie dla braw Klezmer kazał mi grać C D
Takie rzeczy że jeszcze mi wstyd G C
Pewnego dnia Zrozumiałem, że ja a F
Nie umiem nic C
Słuchaj mnie tam! Pokonałem się sam C D
Oto wyśnił się wielki mój sen G C
Tysięczny tłum Spija słowa z mych ust a F
Kochają mnie C
W hotelu fan Mówi: "na taśmie mam C D
To jak w gardłach im rodzi się śpiew" G C
Otwieram drzwi I nie mówię już nic a F
Do czterech ścian C
19
Budka Suflera-Jolka, Jolka
Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu, CGa
Gdy pisałaś: "tak mi zle, CGa
Urwij się choćby zaraz coś ze mną zrób, CGa
Nie zostawiaj tu samej, o nie". CGF
Żebrząc wciąż o benzynę, Gnałem przez noc,
Silnik rzęził ostatkiem sił,
Aby być znowu w Tobie, Śmiać się i kląć,
Wszystko było tak proste w te dni.
Dziecko spało za ścianą,Czujne jak ptak,
Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!
Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak
słodkie były, jak krew Twoje łzy
REF:
Emigrowałem z objęć Twych nad ranem, d F C d F C
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem, d F C d F G
Dane nam było słońca zaćmienie d F C d F C
Następne będzie może za sto lat d F C d F G
Plażą szły zakonnice a słońce w dół
wciąż spadało nie mogąc spaść
mąż tam w świece za funtem odkładał funt
na Toyotę przepiękną aż strach
mąż twój wielbił porządek i pełne szkło
narzeczoną miał kiedyś jak sen
z autobusem Arabów zdradziła go
Nigdy nie był już soba o nie
20
Perfect- Nie płacz Ewka
C a
Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak
G
Na twe babskie łzy
Po ulicy miłość hula wiatr
Wśród rozbitych szyb
Patrz poeci śliczny prawdy sens
Roztrwonili w grach
W półlitrówkach pustych S.O.S.
Wysyłają w świat
d F
Żegnam was już wiem
C G a
Nie załatwię wszystkich pilnych spraw
d F
Idę sam, właśnie tam
C
Gdzie czekają mnie
Tam przyjaciół kilku mam, od lat
Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram
Jeszcze raz, żegnam was
Nie spotkamy się
Proza życia to przyjazni kat
Pęka cienka nić
Telewizor, meble, mały fiat
Oto marzeń szczyt
Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony porwał szmal
Zdrada płynie z ust
Ref: Żegnam was ...
21
Lady Pank- Zawsze tam, gdzie ty
Zamienie kazdy oddech w niespokojny wiatr C a G G
By zabral mnie z powrotem tam gdzie masz swój swiat
Poskladam wszystkie szepty w jeden cieply krzyk
Zeby znalazl sie az tam gdzie pochowalas sny
Ref.
Juz teraz wiem ze dni sa tylko po to F G
By do Ciebie wracac kazda noca zlota C a
Nie znam slów co maja jakis wiekszy sens
Jesli jedno tylko, jedno tylko wiem
Byc tam zawsze tam gdzie Ty
Nie pytaj mnie o jutro to za tysiac lat
Plyniemy biala lódka w niezbadany czas
Poskladam nasze szepty w jeden cieply krzyk
By nie uciekly nam by wysuszyly lzy
Ref.
Juz teraz...
Budzic sie i chodzic spac we wlasnym niebie C a
Byc tam zawsze tam gdzie ty F G
Zegnac sie co swit i wracac znów do Ciebie
Byc tam zawsze tam gdzie ty
Budzic sie i chodzic spac we wlasnym niebie C a
Byc tam zawsze tam gdzie ty. Yeeee. F G C
22
Krajka
1. Chorałem dzwięków dzień rozkwita a,G
Jeszcze od rosy rzęsy mokre a,d
We mgle turkocze pierwsza bryka C,d
Słońce wyrusza na włóczęgę. E,E7
2. Drogą pylistą, drogą polną a,G
Jak kolorowa pannę krajka a,G
Słońce się wznosi nad stodołą C,d
Będziemy tańczyć walca E,E7
3. Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce a,G
Żuraw się wsparł o cembrowinę a,d
Wiele nanosi wody jeszcze C,d
Wielu się ludzi z niej napije E,E7
Ref. A ja mam swoją gitarę d,G
Spodnie wytarte i buty stare C,a
Wiatry niosą mnie wysoko d,E,a (A)
23
Wieczorne Śpiewogranie
Śpiewam do was i do nieba G
żę przyjazni mi potrzeba D
płomiennego ogniobrania rąk przyjaciół e
i kochania i kochania C
1. Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł tren ciemności
i gdy gwiazdy w noc wybiegły
szukać szczęscia swej światłości
Ref.: Śpiewam do was ....
2. Kiedy wieczór nas połączył
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomień szczęścia i podzięki
Ref.: Śpiewam do was ....
3. Kiedy przyjazń w nas rozkwita
czas zatrzymał sie zbawiony
i gdy rozstać się nie chcemy
świat jest w duszach uniesiony
Ref.: Śpiewam do was i do nieba ...
24
Śpiewogranie
Jest, że lepiej juz nie CGC
Nie będzie, choć wiem Ga
Że będzie jak jest FG
Jest, że serce chce bić
I bije, by żyć
I śpiewać sie chce
Nasze wędrowanie CG
Nasze harcowanie CG
Nasze śpiewogranie aF
Dziej się, dziej się, dziej FG
Jeszcze długa droga
Jeszcze ogień płonie
Jeszcze śpiewać mogę
Serce, serce chce...
Niam nie trzeba ni bram
Raju nie trzeba nam
Tam, gdzie spiewam i gram
Nam żaden smutek na skroń
Tylko radość i dłoń
Przyjazni to znak
Nasze wędrowanie...
25
KSU- 1944 (Rozkaz)
a C G
Kiedyś dadzą Ci karabin
Każą równo stać
Kiedyś każą załadować
Potem oddać strzał
Siłą wpędzą do okopu
Błoto wbiją w twarz
Potem padnie rozkaz :"Umrzyj!"
I skończy się czas
Ref.:
a G a G C G
Rozkaz, rozkaz, idziemy ze śpiewem!
Rozkaz, rozkaz, a sztandar powiewa nasz!
Tamten frajer z drugiej strony
To odwieczny wróg
Rozkaz padł, rzucasz granat
On już jest bez nóg
Miał dwadzieścia lat jak Ty
I chciał rzucić też
Ty dostaniesz wielki order
Z niego tryska krew
Ref.:
a G a G C G
Rozkaz, rozkaz, idziemy ze śpiewem!
Rozkaz, rozkaz, a sztandar powiewa nasz!
a G a C E
Deszcze niespokojne potargały sad
a G F G a
A my na tej wojnie ładnych parę lat
Deszcze niespokojne potargały sad
A my na tej wojnie ładnych parę lat
Do domu wrócimy w piecu napalimy
Nakarmimy szarika a potem Gustlika
Ref.:
a G a G C G
Rozkaz, rozkaz, idziemy ze śpiewem!
Rozkaz, rozkaz, a sztandar powiewa nasz!
26
Kult- Baranek
Ach Ci ludzie, to brudne świnie A
Co napletli o mojej dziewczynie d
Jakieś bzdury o jej nałogach A
To po prostu litość i trwoga d
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości D
Kiedy brak mu własnej miłości g
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło A d
Na mój sposób widzieć ją A d
Na głowie kwietny ma wianek A d
W ręku zielony badylek A d
A przed nią bieży baranek g d
A nad nią lata motylek A d
Krzywdę robię mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam
Na głowie kwietny ma wianek
Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów wyjechała do St. Tropez
Znów męczyła się, Boże drogi
Znów na jachtach myła podłogi
Tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać, zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń
Znów zapadłem w nią jak w toń
Na głowie kwietny ma wianek ...
Ech, dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz, ma jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec
Czemu patrzę jak potępieniec
Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust
Czemu toczę pianę z ust
Na głowie kwietny ma wianek ...
27
W górę szlaban
Ja nie wesoła, ale z kokardą, DAhGA
Lecę do słońca, hej, hej Leonardo,
A ja się kręcę bo stać nie warto,
Naprzód planeto, hej, hej Leonardo
Ref:
Dość jest wszystkiego
Dojść można wszędzie
Diabeł mnie trzyma targa za włosy,
Dokąd wariatko chcesz wyruszyć,
A ja gotowa ja z halabardą,
Hej, drogo wolna, hej, hej Leonardo
Ref:
Dość jest wszystkiego
Dojść można wszędzie
Panie w koronie, panie z liczydłem,
Nie chcę być mrówką ja chcę być szczygłem,
A moja sława droga muzyka,
Do brązowego życia pomyka.
Ref:
Dość jest wszystkiego
Dojść można wszędzie
Przyszłam z bylękąd, ale co z tego
Zmierzch jest daleko, hej, hej kolego,
Odłóżmy sprawę kochany synku,
Na jakieś dziesięć miejsc po przecinku.
Ref:
Dość jest wszystkiego
Dojść można wszędzie
28
Zielony mundur
Zielony mundur
Dawno minął czas twych dziecięcych zabaw G e C D
Z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas
Chciałbyś jeszcze komuś zrobić jakiś kawał
Lecz coś ci podpowie: ile ty masz lat
Znów pewnie wysłuchasz zbyt długie kazanie
O zdrowiu, o książkach, pomyśleć strach
O piciu, paleniu i złym zachowaniu
Pomyślisz, posłuchasz i westchniesz tak:
Ach, jak chciałbym znów
Zielony mundur mieć
I plecak swój
Byłeś jeszcze zuchem, gdy dostałeś mundur
Trochę pózniej plecak, minął czasu szmat
Patrzysz w kącie szafy, cóż to, ale heca
To twój stary mundur, obraz tamtych lat
Gdy szedłeś przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczał kolorowy szlak
Z przygodą, z piosenką i z czapką na bakier
Odkrywałeś ciągle jakiś nowy świat
Ach, jak chciałbym...
Nie ma na co czekać, nie ma co rozpaczać
Po co dłużej zwlekać, jaki problem masz
Ty wciąż jesteś młody, to świat się postarzał
Zrozumiesz to wtedy, gdy zatrzymasz czas
I pójdziesz przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy kolorowy szlak
Z przygodą, z piosenką i z czapką na bakier
Odkrywał wciąż będziesz jakiś nowy świat
29
Żeby była taka noc
Dym z jałowca łzy wyciska C a
Noc się coraz wyżej wznosi F G
Strumień srebrną falą błyska, Ca
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi F G
Ref: Żeby była taka noc, C e F G
Kiedy myśli mkną do Boga
Żeby były takie dni, C a F G
gdy się przy Nim ciągle jest
Żeby był przy tobie ktoś, C e F G
kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win, C a F G
stromą ścierzką umoiał nieść.
Tuż pod szczytem się zatrzymaj,
Spójrz jak gwiazdy z gór spadają,
Spójrz jak droga kosodrzewina,
Góry wraz z Tobą wołają.
Usiądz z nami przy ognisku,
Płomień twarz Ci zarumieni.
Usiądziemy tutaj blisko,
Wspólną myślą połączeni.
30
Hej przyjaciele
Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg
już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
odejdziecie sam zostanę na rozstaju dróg
Ref.
Hej przyjaciele przyjaciele zostańcie ze mną
przecież wszystko to co miałem oddałem wam
hej przyjaciele przyjaciele choć chwilę jedna
znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam
Znów spózniłem się na pociąg i odjechał już
tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi
stoję smutny na peronie z tą walizka jedną
tak jak człowiek który zgubił do domu swego klucz
Ref. Hej przyjaciele ...
Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg
już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
zamazanych drogowskazów nie odczytam już
Ref. Hej przyjaciele ...
31
Czarny chleb i czarna kawa
Jedzie pociąg, złe wagony a
do więzienia wiozą mnie, C
świat ma tylko cztery strony, G
a w tym świecie nie ma mnie. a
Gdy swe oczy otworzyłem
wielki żal ogarnął mnie,
po policzkach łzy spłynęły,
zrozumiałem wtedy, że...
Czarny chleb i czarna kawa
opętani samotnością,
myślą swą szukają szczęścia,
które zwie się wolnością.
Czarny, czarny chleb i czarna kawa
opętani samotnością,
myślą swą szukają szczęścia,
które zwie się wolnością!
Młodsza siostra zapytała:
"Mamo, gdzie braciszek mój?"
(Brat twój w ciemnej celi siedzi),
odsiaduje wyrok swój.
Czarny, czarny chleb i czarna kawa
opętani samotnością,
myślą swą szukają szczęścia,
które zwie się wolnością! (x2)
Wtem do celi klawisz wpada
i zaczyna więznia bić,
młody więzień na twarz pada,
serce mu przestaje bić.
I nadejdzie chwila błoga,
śmierć zabierze oddech mój,
moje ciało stąd wyniosą,
a pod celą będą znów...
Inny czarny chleb i czarna kawa
opętani samotnością,
myślą swą szukają szczęścia,
które zwie się wolnością!
Czarny chleb i czarna kawa
opętani samotnością,
myślą swą szukają szczęścia,
które zwie się wolnością! (x2)
32
Bagno
Idzie sobie człowiek czasem sam na sam z ogromnym lasem a C F E
Słucha, jak mu szumią drzewa, słucha jak mu ptaszek śpiewa.
Głowa w górę uniesiona, błądzi wzrokiem w drzew koronach.
Nagle czuje w bucie wodę i coś ciągnie go za nogę.
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę,
Bagno, bagno wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, bagno, bagno wokół bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno, bagno mnie otacza...
Kiedy idę na wędrówkę, biorę z sobą fest wałówkę.
Po wyżerce nieuchronnie trzeba w miejsce iść ustronne.
Wtedy szybko ściągam spodnie, kucam sobie najwygodniej.
Ciało moje traci ciężar, nagle pupcia w czymś ugrzęzła.
Bagno, bagno...
Każdy człowiek gdy był mały nosił w sercu ideały.
Dla każdego ideałem dyrektorski stołek mały.
Gdy się ma już stanowisko, to się w nosie ma już wszystko.
Ideałem jest kożuszek, willa, Fiat i krągły brzuszek...
Bagno, bagno...
33
Hey- Teksański
D G A
Herbata stygnie zapada mrok
D G A
A pod piórem ciągle nic
Obowiązek obowiązkiem jest
Piosenka musi posiadać tekst
Gdyby chociaż mucha zjawila się
Mogłabym ją zabić a pózniej to opisać
G A D
W moich słowach słoma czai się
G A D
Nie znaczą nic
Jeśli szukasz sensu prawdy w nich
Zawiedziesz się
A może zmienić zasady gry
Chcesz uslyszeć słowa
To sam je sobie wymyśl
Nabij diabła, chmurę śmierci wez
Pomoże ci
Wnet twe myśli w słowa zmienią się
Wyśpiewasz je sam
34
Dżdżownica
Nie umieraj, nie umieraj, nie umieraj, dżdżownico CGaF
Nie umieraj, nie umieraj, nie umieraj, dżdżownico CgaF
Leci bocian ponad lasem CG
Wymachuje swym... ogonem aFG
Wymachuje swym ogonem CG
Pozdrawiając przy tym żonę aFg
Nie umieraj...
Tam na wierzy widać trupa
Z okna mu wystaje... głowa
Z okna mu wystaje głowa
A dokładnie jej połowa
Nie umieraj...
Gdzieś w Wenecji na gondoli
Młoda para się... kołysze
Młoda para się kołysze
Zakłócając przy tym ciszę
Nie umieraj...
Na polanę wpadli zbóje
Po kolana mieli... miecze
Po kolana mieli miecze
Bo to było średniowiecze
Nie umieraj...
Przed bocianem leci mucha
Zaraz bocian ją wy... przedzi
Zaraz bocian ja wyprzedzi
Bo zlecieli się sąsiedzi
Nie umieraj...
Na kamieniu leży glizda
Mówi, że ja boli... głowa
Mówi, że ją boli głowa
Bo to strefa atomowa
Nie umieraj...
Koloniści idą w grupie
Wychowawców mają... w domu
Wychowawców mają w domu
Niepotrzebni są nikomu
Nie umieraj...
35


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
jaki program ZHP
smalec jabłkowo ziołowy
preparaty ziołowe
Mieszanka ziolowa caloroczna
uchwała zhp kluby i drużyny specjalnościowe
Boczek ziołowy
Przyprawy ziołowe, Sangria
ZHP
Szynka w zalewie ziołowej

więcej podobnych podstron