27 [dzień 18] Modlitwa na pożegnanie Boga Perfekcjonistów (1 )


[dzień 18] - Modlitwa na pożegnanie Boga Perfekcjonistów (1) http://www.facebook.com/home.php?sk=lf
Modlitwa na pożegnanie
Boga Perfekcjonistów
W niektórych komentarzach zadajecie
pytanie: To co, w ogóle nie trzeba
pracować nad własnymi wadami?
Przeciwnie - pracować warto! Pytanie
tyko  jak? Gdy odrzucisz tę część
siebie, w której zakorzeniona jest Twoja
słabość, to nie masz szans na to, by
Fot. Krzysztof GÅ‚owacki
sobie z nią poradzić. Przecież traktujesz
ją wtedy, jakby nie była Twoja. Akceptacja własnej słabości oznacza
uznanie, że jest to jakaś integralna część Ciebie, która też
potrzebuje Twojej troski, miłosci i czeka na spotkanie z Panem
Bogiem. Dopiero, gdy zaakceptujesz własną słabość będziesz mógł otoczyć ją
troską i dopiero wtedy masz szansę wziąć za nią odpowiedzialność, przestać
się miotać i podjąć celowe działania. A na to potrzeba czasu, cierpliwości i
łagodności dla samego siebie.
O miotaniu się i słuchaniu będzie też dzisiejsza modlitwa. Podstawą do niej
będzie fragment o Marcie i Marii. Ten fragment też jest zapewne bardzo
dobrze Ci znany, więc tym bardziej spróbuj przeczytać go, tak, jakbyś nic o nim
nie wiedział. Pozwól zaskoczyć się Słowu Bożemu. Rzecz jasna, zachęcam Cię,
byś przygotował sobie tę modlitwę wybierając to, co szczególnie Cię porusza.
Pomaga wydrukowanie tekstu. Zaplanuj sobie czas (15-25 min) i miejsce na
modlitwę, tak, by nic Ci w tym czasie nie przeszkadzało. Postaraj się także nie
skracać ani nie wydłużać zaplanowanego wcześniej czasu. Jeśli uznasz to za
pożyteczne, możesz powtórzyć modlitwę w pózniejszym czasie.
Rozpocznij, jak zawsze - poświęcając kilka pierwszych minut na uświadomienie
sobie, że jest to prawdziwe spotkanie z Bogiem, który ufa Twojemu sercu.
Ewangelia wg św. Aukasza (Ak 10, 38-42)
W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta,
imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu Miała ona siostrę, imieniem
Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast
Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła:
«Panie, czy Ci to obojÄ™tne, że moja siostra zostawiÅ‚a mnie samÄ… przy
usÅ‚ugiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogÅ‚a. A Pan jej odpowiedziaÅ‚: «Marto,
Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba [mało, albo] tylko
jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona.
Za pomocą swojej wyobrazni postaraj stać się uczestnikiem tej sceny.
Zobaczyć Jezusa w domu Marty i Marii, usłyszeć głosy, poczuć zapach i
atmosferę tego domu. Postaraj się uświadomić sobie własne emocje, jakie
towarzyszÄ… Ci, gdy przebywasz razem z Nimi.
1. Gościnność Marty
Jak się czujesz, widząc Martę, która wciąż kręci się po domu, coś podaje, coś
zabiera, robi mnóstwo rzeczy, żeby zadowolić swoich gości& na moment
nawet nie usiądzie... by spojrzeć im w oczy. Jak się czujesz z tą jej krzątaniną?
Marta wiele robi, ale jej działania wcale nie przybliżają jej do Jezusa.
Rusza się, kręci, miota& ale przez to wcale bliżej Jezusa i Innych
gości nie jest. Jeśli chcesz, zapytaj sam siebie: Co w Tobie blokuje rozwój
bliskości z Jezusem i z Innymi ludzmi? Co jest murem, co kryjówką? Co wnosi
w Twoje życie chaos i nie pozwala się zatrzymać, by spojrzeć Innym w oczy,
by poczuć ich prostą obecność?
2. Bierność Marii
Popatrz teraz na Marię. Co sobie myślisz o jej zachowaniu? Usiadła u stóp
Jezusa i się zasłuchała& Marta się na nią zezłościła. Prosi Jezusa o
interwencję. Maria zachowuje się niegościnnie& Ale to dzięki temu spotka
Jezusa. Pozwala Jezusowi się obdarować. Nie tylko Jego słowami, przede
wszystkim Jego obecnością. Nie zagłuszyła Jego obecności własnym
chaosem. Pozwoliła sobie na proste bycie wobec Jezusa. Nie zależy jej na
opinii innych, nie zabiega o to i pozwala Jezusowi się obdarować prostą
obecnością i Jego słowu.
Czy to jest rzeczywiście niegościnność? Czy raczej tajemnica bierności i
spotkania.
Ty też masz prawo się wewnętrznie zatrzymać. Spróbuj przestać walczyć ze
sobą, przestać się miotać. To zagłusza obecność Boga w Twoim sercu.
Najpierw usłysz i poczuj samego siebie i Boga w swoim sercu, najpierw BDy,
a dopiero potem podejmuj działanie. W przeciwnym razie Twoje działanie
będzie jedynie  chaotycznym ruszaniem się , albo walką z samym sobą. A
przecież ma być odpowiedzią...
Spróbuj poczuć się u stóp Jezusa. Nazwij te uczucia, które powstają w
Tobie, gdy pozwalasz sobie na taką prostotę i bierność. I niech one będą
Twoją modlitwą na pożegnanie Boga Perfekcjonistów.
Rozmowa u stóp Jezusa
Zakończ modlitwę rozmową z Jezusem. Siedząc sobie u Jego stóp. O tym, co
jest Twoją wewnętrzną blokadą przed bliskością z Innymi, o tym, co wnosi
chaos w Twoje życie. O tym, co w Twoim życiu może symbolizować Marta, a
co Maria.
1 z 2 2010-12-17 21:43
[dzień 18] - Modlitwa na pożegnanie Boga Perfekcjonistów (1) http://www.facebook.com/home.php?sk=lf
co Maria.
Zakończ modlitwą Chwała Ojcu... bądz inną, którą lubisz.
2 z 2 2010-12-17 21:43


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
09 [dzień 2] Modlitwa na pożegnanie Tropiciela
09 1 [dzień 2] Modlitwa na pożegnanie Tropiciela
sędzia Masznicz materiał do zajęć (z nieobowiązkowymi zadaniami) na dzień 18 10 2014
wykaz przepisow obowiazujacych na dzien 18 08 2011
Modlitwa na każdy dzień M Maliński
Psalm 71 w 18 MODLITWA SENIORA
Modlitwy na religiÄ™ 2 semestr
29 [dzień 20] I Modlitwa Bożonarodzeniowa
25 [dzień 16] Modlitwa bezpiecznego powrotu
22 [dzień 13] Urażony Inwestor, czyli Bóg Perfekcjonistów
04 [wstęp]Stanisław Morgalla SJ Jak dzieciństwo wpływa na obraz Boga cz 3
NAJLEPSZA MODLITWA NA ÅšWIECIE
DOWODY NA ISTNIENIE BOGA JP2

więcej podobnych podstron