1 Starozytnosc, sredniowiecze


B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
I. Filozofia presokratyków
________________________________________________________________________
Poniższe treści skompilowano i opracowano w oparciu o następujące prace:
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 73-238.
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań).
3. G. Reale, Historia filozofii starożytnej, przeł. E. I. Zieliński, Lublin 2000, t. 1, s. 139-151.
4. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 21-120.
5. Ch. Kahn, Język i ontologia, przeł. B. Żukowski, Kęty 2008.
(Z uwagi na nieformalny charakter tekstu zrezygnowano ze szczegółowych przypisów;
odnotowano jedynie cytaty in extenso.)
________________________________________________________________________
Tales z Miletu (624? p.n.e.  547? p. n. e.)
Arche (zasada, zródło): woda
Główna teza:  wszystko jest wodą
2 interpretacje tej tezy:
(1) Arystotelesowska:
 pierwsi filozofowie mniemali po największej części, że tylko materialne pryncypia są
pryncypiami wszystkich rzeczy, albowiem to, z czego są wszystkie rzeczy istniejące oraz z
czego powstają na początku i w czym na końcu giną  substancja (ousia) trwa, ale jej stany
się zmieniają  to, powiadają jest pierwiastkiem i pryncypium istniejących rzeczy. (& ) Musi
bowiem być jakaś natura bądz jedna, bądz więcej niż jedna, skąd inne rzeczy powstają, ona
zaś trwa w nich dalej. Co do ilości jednak i co do postaci takowego pryncypium, to nie mówią
wszyscy tego samego, lecz Tales, ojciec takiej filozofii, powiada, że jest ono wodą (& ),
powziąwszy prawdopodobnie to przypuszczenie na tej podstawie, że wszelki pokarm jest, jak
widzimy, wilgotny, że nawet ciepło rodzi się z wilgoci i dzięki niej żyje, a to, z czego
wszystko się rodzi, jest pryncypium wszystkiego. Więc z tego powodu powziął owo
przypuszczenie, a bodaj i dlatego, że nasiona wszystkich rzeczy mają wilgotną naturę, a dla
rzeczy wilgotnych pryncypium ich natury jest właśnie woda. (Arystoteles, Metafizyka, 983 b,
[cyt. za:] A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, op. cit., s. 75-76).
W terminie arche (łac. principium), którym posługuje się Arystoteles opisując teorię Talesa
(który z kolei nie znał tego terminu) obecne są dwa momenty znaczeniowe:
1. zasada/substrat  to co trwa w zmianach
2. zródło
W konsekwencji, wedle Arystotelesa, Tales miał twierdzić, że: wszystkie rzeczy powstają z
wody i (w swej naturze) są wodą.
1
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
(2) Zaproponowana przez Hegla i Nietzschego:
Tales próbuje w języku przedfilozoficznym, niespekulatywnym wypowiedzieć twierdzenie
 wszystko jestem jednem .
____________________________________________________
Anaksymander z Miletu (ok. 610 p.n.e. - ok. 546 p. n.e.)
Arche (Anaksymander jako pierwszy używał tego terminu): apeiron  bezkres
Anaksymander odrzuca pogląd Talesa, iż arche stanowi woda. Gdyby tak było fenomenalna
(poznawana zmysłami) woda (1) pochłonęłaby silniejsze od siebie pierwiastki, (2)
wyczerpałaby się, wobec czego ustałoby powstawanie i wszelki ruch.
W konsekwencji arche stanowi apeiron  pryncypium:
(1) bezkresne przestrzennie i czasowo: nie ma początku, ani końca w przestrzeni i czasie (jest
zatem wieczne),
(2) nieokreślone jakościowo.
Tym samym Anaksymander jako pierwszy formułuje koncepcję, w ramach której arche ma
charakter niefenomenalny  jest niepoznawalna zmysłami. Natomiast cały świat fenomenalny
(wszystkie rzeczy poznawane zmysłami, które są określone przestrzennie, czasowo i
jakościowo, a nadto zmieniają się, powstają i giną) wyłania się z apeironu wskutek ruchu
wirowego pewnego obszaru tego pryncypium.
Wydzielony z apeironu świat Anaksymandra jest polem walki o pokarm  nowe rzeczy
powstają kosztem innych, zaciągając tym samym winę, która jest karana przez następne
rzeczy, gdy powstają kosztem poprzednich. Jak głosi słynna formuła Anaksymandra  z jakich
rzeczy powstają rzeczy istniejące, na te muszą także zginąć, albowiem wywzajemniają się
sobie kolejno karą i pomstą za niesprawiedliwość zgodnie z zarządzeniem czasu .
Anaksymander przyjmował koncepcję cyklicznego wyłaniania się (z apeironu) i ginięcia
wielości światów.
__________________________________________________
Anaksymenes (ok. 585 p. n. e.  ok. 525 p. n. e.)
Arche - pryncypium Anaksymenesa nosi dwa zasadnicze znamiona arche Anaksymandra: jest
bezkresne przestrzennie i czasowo. W przeciwieństwie do apeironu Anaksymandra jest ono
jednak określone jakościowo  jest to powietrze.
Anaksymenes w zasadzie powiela kosmogonię Anaksymandra, przyjmując koncepcję
cyklicznego powstawania i ginięcia światów w wyniku ruchów pewnych obszarów
pryncypium. Jakościowe dookreślenie arche (powietrze) pozwoliło mu jednak wprowadzić
nowy rodzaj ruchu (obok ruchu wirowego Anaksymandra): zagęszczanie i rozrzedzanie
powietrza. W konsekwencji, wszystkie rzeczy składające się na przyrodę uznał Anaksymenes
2
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
za różne stany zagęszczenia powietrza: od najbardziej zagęszczonych (kamienie, ziemia),
poprzez mniej zagęszczone (woda, chmury, wiatry), następnie poprzez stan, w którym
powietrze jest doskonale wyrównane i niewidoczne, aż po najrzadszą jego postać (ogień).
Teoria zagęszczania powietrza umożliwiła Anaksymenesowi na wskroś nowoczesne
wyjaśnianie różnic kwalitatywnych (jakościowych) kwantytatywnymi (ilościowymi).
_________________________________________________
Heraklit z Efezu (540 p.n.e.  480 p.n.e.) zwany ciemnym (skoteinos)
Arche: 2 interpretacje.
(1) arche = ogień
Zob. np. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1:  Heraklit wytworzył doktrynę podobną do
jońskiej; i on szukał arche i znalazł ją w innym jeszcze rodzaju materii: w ogniu. Ogień staje
się morzem, powietrzem, ziemią i znów z powrotem ogniem. Przemiany ognia odbywają się
na dwóch drogach,  w dół" i  w gorę": spływając z górnych swych siedzib ogień zmienia się
w powietrze, ono znów opadając skrapla się w wodę, a woda spływa na ziemię i wsiąka w
nią; ale znów ziemia paruje, wyziewy jej tworzą wodę, ta przetwarza się w chmury i wraca
wreszcie do górnej ojczyzny jako ogień; kierunki są dwa, ale  droga w dół i w gorę jest
jedna", jak powiada tajemniczo brzmiący, ale prostą myśl wyrażający fragment Heraklita.
Jego teoria ognia nie wybiega poza filozoficzny poziom Jończyków .
(2) Heraklit wprowadza do filozofii nową jakość, porzucając  przyrodnicze rozważania
Jończyków na rzecz głębszej analizy spekulatywnej. W konsekwencji ogień miałby być nie
arche w sensie używanym przez Milezyjczyków, lecz jedynie metaforą ilustrującą jego
pogląd o zmienności rzeczy.
Wariabilizm  wedle Heraklita wszystko jest zmienne, wszystko stale się przeobraża. Co
więcej, w przeobrażających się rzeczach brak niezmiennego substratu zmiany  tego, co trwa
w zmianach. W konsekwencji zmiana zawsze pociąga za sobą zmianę tożsamości przedmiotu.
Przedmioty stale powstają i giną, nigdy zaś nie trwają. Rzeczywistość jest więc
rzeczywistością stawania się i ginięcia  nic nie jest, a jedynie powstaje i ginie.
Aby naświetlić stanowisko Heraklita odróżnijmy 2 rodzaje zmiany:
(1) zmiana, która nie pociąga za sobą zmiany tożsamości przedmiotu (trwa on w zmianach)
X  > zmiana  > X (zmieniony)
(2) zmiana pociągająca za sobą zmianę tożsamości przedmiotu.
X  > zmiana  > Y (nowy przedmiot)
3
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Wszelka zmiana w świecie Heraklita ma postać zmiany (2).
(Zob. np. fragment:  Słońce jest nowe każdego dnia (B84 DK)).
W konsekwencji na gruncie filozofii Heraklita tracą sens zdania o postaci:
coś się zmieniło
Zawierają one bowiem domniemanie trwania przedmiotu w zmianach.
coś  > zmiana  > coś (zmienione)
Harmonia/współwystępowanie/ jedność przeciwieństw.
 W nieustannym przepływie rzeczy zacierają się granice między przeciwieństwami. Nie ma
nigdzie wyraznej granicy, są wszędzie tylko ciągłe przejścia, np. między dniem a nocą,
młodością a starością. Więc  jak wnioskuje Heraklit  dzień i noc w osnowie swej są jednym
i tym samym, podobnie młodość i starość, a tak samo sen i jawa, życie i śmierć, dobro i zło;
podobnie też wszelkie inne własności są względne. Przekonanie o zmienności i ciągłości
zjawisk doprowadziło tedy Heraklita do relatywizmu. Obserwował, że nic z tego, co istnieje,
nie posiada własności stałych i bezwzględnych, lecz wciąż zmienia własności i przechodzi z
przeciwieństwa w przeciwieństwo: z czuwania w sen, z młodości w starość, z życia w
śmierć. (W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1).
W świecie toczy się więc nieustanna walka, spór przeciwieństw:  wszystko powstaje ze
sporu (B 8 DK),  wiedzieć należy, że istnieje powszechna walka, sprawiedliwość to spór, a
wszystko powstaje ze sporu i konieczności (B 80 DK). Przeciwieństwa tworzą jednak
swoistą harmonię.
Logos
Rzeczywistością rządzi kosmiczny, powszechny rozum  logos.
____________________________________________________________
Parmenides z Elei (ok. 540 p.n.e.  ok. 470 p.n.e.), autor poematu O naturze, najwybitniejszy
myśliciel szkoły eleatów.
Fragmenty poematu O naturze:
Tylko ta jedna opowieść
O drodze, że jest pozostaje. Na niej są bardzo liczne
Oznaki tego, że byt niezrodzony jest też niezniszczalny,
Całkowity oraz jedyny, niewzruszony oraz doskonały.
Nie był kiedyś ni będzie, gdyż teraz jest razem wszystek.
Jeden, rozciągły. Bo jakiż rodowód szukałbyś dla niego?
Jakże i skąd miałby wyróść ? Otóż nie pozwolę mówić tobie
I myśleć, że z niebytu, gdyż ani wyrazić, ani zrozumieć
Nie można owego nie jest. Jakiż to przymus by go skłonił
4
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Z nicości poczynając, prędzej czy pózniej, się narodzić?
(& )
Ponadto nieporuszony w granicach swych wielkich okowów
Jest bez początku, bez końca, skoro powstanie i zguba
Najdalej zostały zepchnięte  odparł je pogląd prawdziwy.
Tożsamy w tożsamym pozostając, przy sobie jest sam ułożony
I tak nieprzerwanie tu trwa. Albowiem przemożna Ananke
W pętach swych granic go trzyma, a te okalają go zewsząd.
Dlatego też się nie godzi, by byt mógł być niekompletny.
Bo braków nie ma, to niebyt wszystkiego by potrzebował.
(& )
Nie może być rozdzielony skoro wszystek jest jednolity;
W niczym go tu nie ma więcej, co ciągłość by mu przerwało.
I w niczym mniej również tam, gdyż wszystek jest wypełniony.
Ze sobą ciągły jest całkowicie, byt bowiem do bytu przylega
(& )
Wszak niebyt nie jest możliwy, co by mu przerwał spojenie
Ze sobą jednakie: ani też byt nie jest takim, aby miał być
Tu bardziej, tam zaś mniej, skoro jest cały nienaruszony;
Sobie wszak zewsząd jest równy, jednako w granicach panuje
(& )
ponadto jeśli granice końcową posiada, to jest wykończony w
Wszędzie, do kuli pięknie zaokrąglonej w swej masie podobny,
Od środka zewsząd równo odległej.
(Parmenides, O naturze, fr. 8, przeł. M. Wesoły).
_______________________________________________________
Parmenides wprowadził do filozofii pojęcie BYTU (eon), któremu przeciwstawiał NIEBYT
(meon).
Punktem wyjścia dociekań Parmenidesa jest stwierdzenie:  byt jest, a niebyt nie jest .
1.Z natury BYTU wynika, że jest (tzn. istnieje).
2. NIEBYT natomiast:
(a) nie jest (tzn. nie istnieje)
(b) co więcej, nie sposób go nawet pomyśleć, ani nic o nim powiedzieć. Taka konkluzja
wynika m. in. z właściwego dla antycznych Greków przekonania o doskonałej referencyjności
języka.
BYT = to, co jest (będący)
Z tej prostej formuły Parmenides wyprowadza szereg własności BYTU (co koresponduje z
pierwotnie kopulatywnym charakterem greckiego czasownika  być  einai).
5
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Własności BYTU:
(1) BYT nie powstaje (nie ma początku)
- musiałby bowiem powstać z NIEBYTU, a ten nie istnieje,
- w pewnej przeszłej chwili byt by nie był, a to jest niemożliwe:
Przeszła chwila T1, w której BYT (to, co jest) nie jest  sprzeczność
(2) BYT nie ginie (nie ma końca)
- musiałby bowiem zmienić się w NIEBYT, a ten nie istnieje,
- w pewnej przyszłej chwili byt by nie był, a to jest niemożliwe:
Przyszła chwila T2, w której BYT (to, co jest) nie jest - sprzeczność
Z (1) i (2) wynika łącznie:
(3) BYT jest wieczny
(4) BYT jest terazniejszy, jest wiecznie teraz
- w przeciwnym razie BYTU przeszłego już by nie było, a przyszłego jeszcze by nie było
(5) BYT jest niezmienny
 bo mógłby się zmienić tylko w NIEBYT a ten nie istnieje
(6) BYT jest nieruchomy
(7) BYT jest zupełny/kompletny, doskonały
- gdyby nie był kompletny i doskonały w jego obrębie byłby brak, a brak jest niebytem, więc
go nie ma
(8) BYT jest rozciągły
- bo każda przerwa byłaby NIEBYTEM, a niebytu nie ma
(9) BYT jest niepodzielny
- bo ciągłość BYTU mógłby przerwać tylko NIEBYT, a tego nie ma,
- bo części bytu nie będąc już bytem musiałyby być niebytem
(10) BYT jest jednolity
- BYT nie ma w sobie różnic, bo to, co różne od bytu, jest NIEBYTEM, a tego nie ma
(11) BYT jest ograniczony i zakończony we wszystkich kierunkach
- gdyby nie miał zakończenia nie byłby wszystek, a więc wszystkiego by mu brakowało 
byłby więc NIEBYTEM
(12) BYT jest jeden
6
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Parmenides otwiera zupełnie nowy rozdział w filozofii. Odkrywa rozum, jako narzędzie
logicznej analizy, która prowadzi do wniosków sprzecznych ze zmysłowym doświadczeniem
(rzeczy, które poznajemy zmysłami nie mają własności BYTU). Tym samym daje on
początek spekulatywnej filozofii. Odkrywając sprzeczność między wnioskami, do których
prowadzi logiczne myślenie i wnioskami, które podpowiadają zmysły, Parmenides skłania się
ku pierwszym, nazywając je drogą prawdy (aletheia), drugie zaś odrzuca, określając je
mianem mniemań (doxa).
 Słowami jest tylko to, co śmiertelni ustanowili w swym języku w przekonaniu, że mówią
prawdę: stawanie się i ginięcie, byt i niebyt, zmiana miejsca i świecącej barwy".
________________________________________________
Zenon z Elei (490 p. n. e.  430 p. n. e.), uczeń Parmenidesa i obrońca jego tez.
Paradoksy Zenona dowodzące niemożliwości ruchu (dla przykładu trzy z czterech
argumentów Zenona):
 1. Tzw. DYCHOTOMIA. Przedmiot, gdy znajduje się w ruchu i ma przebyć jakąś drogę,
musi przebyć najpierw połowę tej drogi, potem połowę drogi pozostałej, potem połowę reszty
i tak w nieskończoność. Jakkolwiek tedy mała jest droga, którą przedmiot ma przejść, zawsze
musi przejść nieskończoną ilość odcinków, a tego w skończonym prze-ciągu czasu dokonać
niepodobna, ruch więc jest niemożliwy.
2. Tzw. ACHILLES. Najszybszy biegacz nigdy nie dogoni najwolniejszego, Achilles nie
dogoni żółwia, jeśli ten choć cokolwiek go wyprzedzi. Goniący bowiem musi dojść najpierw
do miejsca, z którego wyszedł goniony, ten zaś posunął się naprzód, i tak będzie zawsze.
3. Tzw. STRZAAA. Lecąca strzała w chwili terazniejszej nie porusza się, lecz spoczywa w
powietrzu i nie przebiega żadnej przestrzeni; i tak samo jest w każdej innej chwili. Ale czas
składa się z chwil, więc strzała nie może posuwać się naprzód w powietrzu, lecz spoczywa.
(W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1.)
______________________________________________
Empedokles, Anaksagoras, atomiści
Myśl Empedoklesa, Anaksagorasa i atomistów przenika próba pogodzenia rozstrzygnięć
Parmenidesa z empirycznym przekonaniem o zmienności rzeczywistości. Z jednej strony
głosili więc oni wieczność pryncypiów (arche), z drugiej zaś strony dopuszczali zmianę
powstającą w wyniku kombinacji pryncypiów.
Empedokles z Akragas (ok. 492 p.n.e.  ok. 432 p.n.e.), autor dzieł: O naturze oraz
Oczyszczenia.
Rozróżnia sześć arche:
- cztery bierne: ogień, powietrze, wodę i ziemię, składające się z homogenicznych cząstek
- dwie czynne: Miłość i Waśń, wprawiające w ruch pryncypia bierne
7
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Świat periodycznie powstaje i ginie wskutek działania Miłości i Waśni, na przemian
mieszających cząstki pryncypiów biernych (działanie Miłości), oraz rozdzielających je i
grupujących według rodzaju (działanie Waśni).
__________________________________________
Anaksagoras z Kladzomenaj (ok. 500 p. n. e.  ok. 428 p.n.e.), autor dzieła O naturze.
Rozróżnia dwie arche:
- pryncypium bierne: wszechmieszanina (meigma)
- pryncypium czynne  umysł (nous)
____________________________________________
Atomizm: Leukippos z Miletu (ok. 480 p. n. e. - ? ), Demokryt z Abdery (460 p.n.e. - ok.
370 p.n.e.)
Na całą rzeczywistość składa się próżnia oraz poruszające się w niej atomy.
 Materia składa się z atomów (& ) Są to  jak sam grecki termin mówi - cząstki niepodzielne,
które, w myśl uwag eleatów, są niezmienne, ale które poruszając się w przestrzeni wytwarzają
zmienny, coraz to nowy układ świata (& ):
Starożytna teoria atomów miała cztery zasadnicze tezy:
a) Cała przyroda składa się jedynie z mnogości atomów, czyli niepodzielnych cząsteczek. Z
nich złożone są wszystkie znajdujące się w przyrodzie ciała.
b) Atomy posiadają wyłącznie ilościowe własności, a nie posiadają jakościowych. Własności
odróżniające jedne atomy od drugich są tylko trojakie: kształt, położenie i porządek;
Arystoteles ilustrował je przez zestawienie liter. Te nieliczne, a wyłącznie geometryczne
własności atomów tłumaczą wszelkie własności ciał złożonych.
c) Ponadto powszechną własnością atomów jest ruch. Jest równie odwieczny jak same atomy,
nie potrzebował im być nadawany przez jakiś czynnik zewnętrzny. Polega on jedynie na
zmianie miejsca w przestrzeni. Stanowi jedyną postać przemiany, jakiej podlegają atomy.
d) Atomy znajdują się i poruszają w próżni. Próżnia istnieje wbrew dawniejszym filozofom, a
zwłaszcza eleatom, którzy odrzucali ją jako niebyt. Istnieje, bo jest niezbędna dla
wytłumaczenia zjawisk, mianowicie ruchu; jakże bowiem mogłyby się poruszać atomy,
jeśliby nie było pustego miejsca, gdzie by mogły się usunąć; tłumaczy ona również wzrasta-
nie i zmniejszanie się przedmiotów, a także różny stopień oporu, jaki przedmioty stawiają. Z
tych względów istnienie próżni było dla atomistów równie pewne jak istnienie atomów.
 Naprawdę istnieją tylko atomy i próżnia", wedle słów Demokryta. (W. Tatarkiewicz,
Historia filozofii, t. 1).
8
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
II. Filozofia Platona
___________________________________________________________________
Poniższe treści opracowano przede wszystkim w oparciu o pracę:
G. Reale, Historia filozofii starożytnej, przeł. E. I. Zieliński, Lublin 2001, t. 2, s. 27-365.
Literatura uzupełniająca:
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 273-307.
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań).
3. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 123-241.
4. Ch. Kahn, Język i ontologia, przeł. B. Żukowski, Kęty 2008.
____________________________________________________________________
Platon z Aten (właśc. Arystokles) 427 p. n. e  367 p. n. e. Uczeń Sokratesa i nauczyciel
Arystotelesa. Autor trzydziestu pięciu dialogów filozoficznych. Założyciel Akademii w
Atenach.
I. Teoria idei
Najważniejszym elementem filozofii Platona jest jego słynna teoria idei (gr. idea, eidos),
postulująca istnienie ogólnych bytów ponadzmysłowych (człowiek sam w sobie,
sprawiedliwość sama w sobie itp.), w których partycypują wszystkie rzeczy poznawane
zmysłami.
Cechy idei (zmodyfikowana klasyfikacja G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 2, op. cit., s. 91-104):
(1) inteligibilność  idee mogą być poznane tylko intelektem
(2) niecielesność (niematerialność), ponadempiryczność/niefenomenalność  idee bytują
w innym wymiarze niż świat poznawany zmysłami  należą do rzeczywistości metafizycznej
(3) bytowość w najwyższym stopniu  idee są prawdziwym bytem, bytem w pełnym tego
słowa znaczeniu (spełniają kryteria podane przez Parmenidesa)
(4) wieczność  idee nie powstają i nie giną
(5) niezmienność
(6) samoistność  idee istnieją same z siebie
(7) obiektywność  jako samoistne, idee są li tylko poznawane, odkrywane, a nie
współtworzone przez intelekt
9
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
(8) jedność  każda idea jest jednością, i to jednością jednoczącą wielość partycypujących w
niej rzeczy poznawanych zmysłami; (jest to także fundament ogólności idei)
(9) idee mają charakter ogólny, bądz istotowy (człowiek jako taki, dobro jako takie,
sprawiedliwość sama w sobie itp.)
Relacja idee  obiekty poznawane zmysłami
Między ideami a rzeczami poznawanymi zmysłami zachodzi relacja, którą Platon określa
mianem:
a) Naśladownictwa (mimesis)  rzeczy poznawane zmysłami są  kopiami idei (np.
konkretny człowiek jest niejako kopią idei człowieka)
b) Uczestnictwa/partycypacji (methexis)  rzeczy poznawane zmysłami uczestniczą,
partycypują w ideach (np. sprawiedliwy człowiek w idei sprawiedliwości i w idei człowieka)
c) Obecność (parousia)  idee są w pewien sposób obecne w rzeczach poznawanych
zmysłami (np. idea sprawiedliwości i idea człowieka w sprawiedliwym człowieku)
Idea jest więc niejako idealnym modelem rzeczy (toteż grecki termin eidos tłumaczy się
niekiedy za pomocą terminu  forma ). Obiekty poznawane zmysłami są więc niejako
empirycznymi konkretyzacjami idei (poszczególni ludzie są empirycznymi konkretyzacjami
idei człowieka, piękne rzeczy są empirycznymi konkretyzacjami ( ucieleśnieniami ) piękna
samego itd.).
II. Architektura rzeczywistości
Jedno i Nieokreślona Diada
(najwyższe zasady)
Idee
(uporządkowane hierarchicznie według stopnia ogólności)
Byty matematyczne; Dusze
Rzeczy poznawane zmysłami (świat powstawania i ginięcia)
10
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
III. Poznanie
Platon rozróżnia dwa podstawowe rodzaje poznania (ze względu na dwa zasadnicze rodzaje
istniejących obiektów):
(a) mniemanie (doxa)  sposób poznania rzeczy zmysłowych
(b) wiedza (episteme)  sposób poznania idei
Wiedzę (episteme) uzyskuje się w dwojaki sposób:
(b.1) Większość ludzi zdobywa ją poprzez anamnezę, tj. przypominanie sobie wiedzy nabytej
przez duszę przed obecnym życiem  podczas pobytu w świecie idei. (Koncepcja ta ściśle
koresponduje ze stosowaną przez Sokratesa maieutyczną (akuszerską, położniczą) metodą
wydobywania wiedzy od rozmówców).
(b.2) Filozof zdolny jest także do poznania dialektycznego, które może mieć charakter:
(b.2.1) synoptyczny   od szczegółu do ogółu (umysł wznosi się od rzeczy poznawanych
zmysłami do idei, a następnie od idei bardziej szczegółowych ku najogólniejszym, by
ostatecznie sięgnąć najwyższych zasad)
(b.2.2) diairetyczny   od ogółu do szczegółu (umysł kroczy od najwyższych zasad,
poprzez idee najbardziej ogólne, coraz bardziej szczegółowe, aż po rzeczy poznawane
zmysłami)
Koncepcja anamnezy zakłada:
IV. Nieśmiertelność duszy
Platon przyjmuje koncepcję metempsychozy  wędrówki duszy.
3 dowody nieśmiertelności duszy przedstawione w Fedonie:
(1) a) rzeczy przeciwne powstają z przeciwnych; życie i śmierć są przeciwieństwami; śmierć
powstaje z życia, a więc ze śmierci musi powstać życie; b) mamy wiedzę o ideach, nie
mogliśmy jej uzyskać za pomocą zmysłów; musieliśmy więc ją zdobyć przed narodzinami;
konieczne jest więc przyjęcie doktryny preegzystencji duszy.
(2) Dusza ludzka zdolna jest poznawać idee (byty wieczne) musi więc mieć pokrewną do nich
naturę. Zatem musi być wieczna.
(3) Idee przeciwne (a w konsekwencji także partycypujące w nich rzeczy przeciwne) muszą
być strukturalnie odrębne. Istotą duszy jest życie (dusza jest zasadą życia) nie może więc ona
strukturalnie łączyć się ze śmiercią (życie i śmierć są przeciwieństwami). Toteż gdy ciało
umiera, dusza opuszcza ciało.
11
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
V. Dualizm
Istotą platonizmu jest radykalne przeciwstawienie dwóch rzeczywistości  wiecznej,
ponadempirycznej (metafizycznej), inteligibilnej i niematerialnej z jednej strony, oraz
powstającej i ginącej, zmiennej, fenomenalnej i materialnej z drugiej strony  a następnie
pozytywna waloryzacja pierwszej z nich i deprecjacja drugiej. W wymiarze antropologicznym
dualizm ten implikuje wywyższenie duchowego, intelektualnego pierwiastka człowieka i
degradację pierwiastka zmysłowego, materialnego, cielesnego. Koncepcja ta  częściowo za
pośrednictwem platonizującego chrześcijaństwa  wywarła ogromny wpływ na kulturę
europejską.
_____________________________________________________
Mit jaskini  fragment (Platon, Państwo, przeł. W. Witwicki, 514a-517c.)
 Potem powiedziałem: - Przedstaw sobie obrazowo, jako następujący stan rzeczy, naszą
naturę ze względu na kulturę umysłową i jej brak. Zobacz! Oto ludzie są niby w podziemnym
pomieszczeniu na kształt jaskini. Do groty prowadzi od góry wejście zwrócone ku światłu,
szerokie na całą szerokość jaskini. W niej oni siedzą od dziecięcych lat w kajdanach; przykute
mają nogi i szyje tak, że trwają na miejscu i patrzą tylko przed siebie; okowy nie pozwalają
im obracać głów. Z góry i z daleka pada na nich światło ognia, który się pali za ich plecami, a
pomiędzy ogniem i ludzmi przykutymi biegnie górą ścieżka, wzdłuż której widzisz murek
zbudowany równolegle do niej, podobnie jak u kuglarzy przed publicznością stoi
przepierzenie, nad którym oni pokazują swoje sztuczki.
- Widzę - powiada.
- Więc zobacz, jak wzdłuż tego murku ludzie noszą różnorodne wytwory, które sterczą ponad
murek; i posągi, i inne zwierzęta z kamienia i z drzewa, i wykonane rozmaicie i oczywiście
jedni z tych, co je noszą, wydają głosy, a drudzy milczą.
- Dziwny obraz opisujesz i kajdaniarzy osobliwych.
- Podobnych do nas - powiedziałem. - Bo przede wszystkim czy myślisz, że tacy ludzie
mogliby z siebie samych i z siebie nawzajem widzieć cokolwiek innego oprócz cieni, które
ogień rzuca na przeciwległą ścianę jaskini?
- Jakimże sposobem? - powiada - gdyby całe życie nie mógł żaden głową poruszyć?
- A jeżeli idzie o te rzeczy obnoszone wzdłuż muru? Czy nie to samo?
- No, cóż.
- Więc gdyby mogli rozmawiać jeden z drugim, to jak sądzisz, czy nie byliby przekonani, że
nazwami określają to, co mają przed sobą, to, co widzą?
- Koniecznie.
- No, cóż? A gdyby w tym więzieniu jeszcze i echo szło od im przeciwległej ściany, to, ile
razy by się odzywał ktoś z przechodzących, wtedy, jak myślisz? Czy oni by sądzili, że to się
odzywa ktoś inny, a nie ten cień, który się przesuwa?
- Na Zeusa, nie myślę inaczej - powiada.
- Więc w ogóle - dodałem - ci ludzie tam nie co innego braliby za prawdę, jak tylko cienie
pewnych wytworów.
12
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
- Bezwarunkowo i nieuchronnie - powiada.
- A rozpatrz sobie - dodałem - ich wyzwolenie z kajdan i uleczenie z nieświadomości. Jak by
to było, gdyby im naturalny bieg rzeczy coś takiego przyniósł; ile razy by ktoś został
wyzwolony i musiałby zaraz wstać i obrócić szyję, i iść, i patrzeć w światło, cierpiałby robiąc
to wszystko, a tak by mu w oczach migotało, że nie mógłby patrzeć na te rzeczy, których
cienie poprzednio oglądał. Jak myślisz, co on by powiedział, gdyby mu ktoś mówił, że
przedtem oglądał ni to, ni owo, a teraz coś bliższego bytu, że zwrócił się do czegoś, co
bardziej istnieje niż tamto, więc teraz widzi słuszniej; i gdyby mu ktoś teraz pokazywał
każdego z przechodzących i pytaniami go zmuszał, niech powie, co to jest. Czy nie myślisz,
że ten by może był w kłopocie i myślałby, że to, co przedtem widział, prawdziwsze jest od
tego, co mu teraz pokazują?
- Z pewnością - powiada.
- Nieprawdaż? A gdyby go ktoś zmuszał, żeby patrzał w samo światło, to bolałyby go oczy,
odwracałby się i uciekał od tych rzeczy, na które potrafi patrzeć i byłby przekonany, że one są
rzeczywiście jaśniejsze od tego, co mu teraz pokazują?
- Tak jest - powiada.
- A gdyby go ktoś - dodałem - gwałtem stamtąd pod górę wyciągał po kamieniach i
stromiznach ku wyjściu i nie puściłby go prędzej, ażby go wywlókł na światło słońca, to czy
on by nie cierpiał i nie skarżyłby się i nie gniewał, że go wloką, a gdyby na światło wyszedł,
to miałby oczy pełne blasku i nie mógłby widzieć ani jednej z tych rzeczy, o których by mu
teraz mówiono, że są prawdziwe?
- No nie - powiada - tak nagle przecież.
- I myślę, że musiałby się przyzwyczajać, gdyby miał widzieć to, co na górze. Naprzód by mu
najłatwiej było dojrzeć cienie, potem w wodach odbicia łudzi i innych przedmiotów, ciała
niebieskie i niebo samo po nocy łatwiej by mógł oglądać patrząc na światło gwiazd i
księżyca, niż po dniu widzieć słońce i światło słoneczne .
- Jakżeby nie?
- Dopiero na końcu, myślę, mógłby patrzeć w słońce; nie na jego odbicie w wodach i nie mieć
go tam, gdzie ono nie jest u siebie, ale słońce samo w sobie i na swoim miejscu mógłby
dojrzeć i mógłby oglądać, jakie ono jest.
- Koniecznie - powiada.
- Potem by sobie wymiarkował o nim, że od niego pochodzą pory roku i lata, i że ono rządzi
wszystkim w świecie widzialnym, i że jest w pewnym sposobie przyczyną także i tego
wszystkiego, co oni tam poprzednio widzieli.
- Jasna rzecz, że do tego by potem doszedł.
- Więc cóż? Gdyby sobie swoje pierwsze mieszkanie przypomniał i tę mądrość tamtejszą, i
tych, z którymi razem wtedy siedział, wspólnymi kajdanami skuty, to czy nie myślisz, że
uważałby sobie za szczęście tę odmianę, którą przeszedł, a litowałby się nad tamtymi?
- I bardzo.
- A tam u nich przedtem może niejeden zbierał od towarzyszów pochwały i zaszczyty, i dary,
jeżeli najbystrzej umiał dojrzeć to, co mijało przed oczami, i najlepiej pamiętał, co przedtem,
co potem, a równocześnie zwykło się było zjawiać i mijać, i najlepiej umiał na tej podstawie
zgadywać, co będzie. Czy ty myślisz, że on by za tym tęsknił i zazdrościłby tym, których
tamci obsypują zaszczytami i władzę im oddają? Czy też raczej czułby się tak, jak ten u
Homera, i stanowczo by wolał  być na ziemi i służyć gdzieś u jakiegoś biedaka" i nie
wiadomo jaką dolę znosić raczej, niż wrócić do poprzednich poglądów i do życia takiego jak
tam?
- Ja tak myślę - powiada - że wolałby raczej wszystko inne znieść, niż wrócić do tamtego
życia.
13
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
- A jeszcze i nad tym się zastanów. Gdyby taki człowiek z powrotem na dół zszedł i w tym
samym szeregu usiadł, to czy nie miałby oczu napełnionych ciemnością, gdyby nagle wrócił
ze słońca?
- I bardzo - powiada.
- A gdyby teraz znowu musiał wykładać tamte cienie na wyścigi z tymi, którzy bez przerwy
siedzą w kajdanach, a tu jego oczy byłyby słabe zanimby nie wróciły do siebie, bo
przystosowanie ich wymaga nie bardzo małego czasu, to czy nie narażałby się na śmiech i czy
nie mówiono by o nim, że chodzi na górę, a potem wraca z zepsutymi oczami, i że nie warto
nawet chodzić tam pod górę. I gdyby ich ktoś próbował wyzwalać i podprowadzać wyżej, to
gdyby tylko mogli chwycić coś w garść i zabić go, na pewno by go zabili.
- Z pewnością - powiada.
- Otóż ten obraz - powiedziałem - kochany Glaukonie, trzeba w całości przyłożyć do tego, co
się poprzednio mówiło. Więc to siedlisko, które się naszym oczom ukazuje, przyrównać do
mieszkania w więzieniu, a światło ognia w nim do siły słońca. Wychodzenie pod górę i
oglądanie tego, co jest tam wyżej, jeśli wezmiesz za wznoszenie się duszy do świata myśli, to
nie zbłądzisz i trafisz w moją nadzieję, skoro pragniesz ją usłyszeć. Bóg tylko chyba wie, czy
ona prawdziwa, czy nie. Więc jeżeli o to chodzi, co mnie się zdaje, to zdaje mi się tak, że na
szczycie świata myśli świeci idea Dobra i bardzo trudno ją dojrzeć, ale kto ją dojrzy, ten
wymiarkuje, że ona jest dla wszystkiego przyczyną wszystkiego, co słuszne i piękne, że w
świecie widzialnym pochodzi od niej światło i jego pan, a w świecie myśli ona panuje i rodzi
prawdę i rozum, i że musi ją dojrzeć ten, który ma postępować rozumnie w życiu prywatnym
lub w publicznym.
14
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
III. Metafizyka Arystotelesa ze Stagiry (384 p. n. e  322. p. n. e)
___________________________________________________________________
Poniższe treści opracowano w oparciu o pracę:
Giovanni Reale, Historia filozofii starożytnej, t. II, s. 395-426.
Literatura uzupełniająca:
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 315-344.
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań).
3. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 263-289.
___________________________________________________________________
W swej metafizyce Arystoteles analizuje strukturę bytów, posługując się dwoma różnymi
kryteriami: (1) odróżnieniem formy od materii, oraz (2) rozróżnieniem w bycie różnych
kategorii.
I. Pierwsza analiza struktury bytu: forma i materia
Każdy byt z wyjątkiem czystych inteligencji posiada dwa aspekty: formę i materię.
a) Forma (eidos, to ti en einai)  istota, to czym rzecz jest.
Forma określa materię, nadaje jej strukturę i jedność  sprawia, że rzecz jest tym, czym jest.
Uwaga! Zatem forma wg Arystotelesa to nie (lub nie tylko) zewnętrzny kształt rzeczy.
b) Materia  (hyle)  to z czego rzecz jest zrobiona
Bez formy coś nieokreślonego i dlatego potencjalnego.
Synolon  konkretne złożenie formy i materii
_______________________________________
Pojęcia formy i materii są do pewnego stopnia względne. Odwołując się do współczesnego
przykładu, w atomie wyróżnić można np. formę (fa) i materię (ma). Atomy (wraz z fa i ma)
tworzą z kolei materię np. gliny. Glina składa się więc z formy (fg) oraz materii (mg  tj.
atomów, składających się z fa i ma). Glina (fg + mg) może następnie stać się materią cegły
(mc), tworząc, wraz z formą cegły (fc), cegłę (złożoną z fc i mc) itd.
Szczególnym rodzajem materii jest materia pierwsza  tj. materia najbardziej elementarnego
obiektu. Materia ta nigdy nie wstępuje bez nabudowującej się nad nią formy (można ją tylko
wyabstrahować myślowo), sama nie rozkłada się już natomiast na bardziej elementarną formę
i materię.
15
cegła
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
(materia domu)
dom
forma domu
forma cegły
forma domu
materia cegły (glina)
materia domu (cegły
itd.)
forma cegły
atom
(materia gliny)
glina
(materia cegły)
forma gliny
forma atomu
materia atomu
forma gliny
FORMA
NAJBARDZIEJ
materia gliny (atomy)
ELEMENTARNEG
O OBIEKTU
materia pierwsza
16
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
FORMA
DOMU
materia
domu
deska
cegła
FORMA
FORMA
CEGAY
DESKI
zaprawa
FORMA
FORMA
DREWNA
GLINY
FORMA
ZAPRAWY
materia
FORMA ATOMU
materia
FORMA ATOMU
materia
cegły
materia drewna
deski
FORMA
gliny
materia atomu
materia atomu
ATOMU
materia
zaprawy
materia
atomu
FORMA
NAJBARDZIEJ
ELEMENTARNEG
O OBIEKTU
17
materia pierwsza
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
II. Druga analiza struktury bytu  kategorialna.
Kluczem do zrozumienia kategorialnej analizy bytu jest zrozumienie struktury sądu
kategorycznego (podmiotowo- orzecznikowego). Można bowiem uznać, że struktura bytu jest
wg Arystotelesa analogiczna do struktury sądu kategorycznego.
Sąd kategoryczny (podmiotowo-orzecznikowy) składa się z podmiotu (termin odnoszący się
do określonej rzeczy), orzecznika/predykatu (termin opisujący określoną własność) oraz
spójki  jest (kopula). Sens takiego sądu polega na orzekaniu o podmiocie pewnej własności,
a więc przypisywaniu mu pewnej cechy, którą określa orzecznik (predykat). Sąd
kategoryczny stwierdza więc, że danemu obiektowi (do którego odnosi się podmiot)
przysługują pewne własności (opisywane przez orzecznik).
Analizując sąd kategoryczny można więc odróżnić to, co posiada własności (to, czemu one
przysługują), oraz same te własności. Analogicznie, w strukturze samej rzeczy można
rozróżnić  posiadacza własności (np. Sokrates) oraz same własności (białość, głupota itp.).
(Uwaga! Chodzi tu nie o dwie różne rzeczy ale o dwa aspekty jednej i tej samej rzeczy 
białość jest aspektem samego Sokratesa, a nie jakąś odrębną od niego rzeczą. Własności
istnieją przecież właśnie w rzeczach, których są własnościami.)
To czemu przysługują różne własności, a co samo nigdy nie jest własnością czegoś innego,
nazywa Arystoteles substancją (w sądzie odpowiada jej podmiot). Pozostałe aspekty bytu to
właśnie własności, których jest 9 rodzajów (w sądzie odpowiadają im różne orzeczniki).
Substancję oraz własności obejmuje Arystoteles łączną nazwą kategorii.
Kategorie ( najwyższe rodzaje bytu )  strukturalne aspekty każdego bytu:
1  substancja (ousia)  to czemu przysługują własności (o czym orzeka się własności), a co
samo nigdy nie jest własnością (nie jest orzekane o czymś innym)
oraz
pozostałe kategorie, a więc własności (przysługują substancji i są o niej orzekane):
2  jakość (np. biały)
3  ilość (np. dwułokciowy)
4  relacja (np. większy)
5 - działanie lub działać (np. pali)
6 - doznawanie lub doznawać (np. jest palony)
7 - gdzie lub miejsce (np. na rynku)
8 - kiedy lub czas (np. wczoraj)
9  posiadanie (np. uzbrojony)
10  położenie (np. leży)
18
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
orzekanie
PODMIOT ORZECZNIK
 biały
 Sokrates
 jest  rozumny
 na rynku
 siedzący
porządek logiczny
porządek ontologiczny
(metafizyczny)
przysługiwanie
Kategorie 2-9 :
WAASNOŚCI
Kategoria 1 :
SUBSTANCJA
BIAAY
SOKRATES
ROZUMNY
NA RYNKU
SIEDZCY
19
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
III. 4 znaczenia słowa  byt
(1) byt w sobie samym
(2) byt przypadłościowy lub przypadkowy ( jest przypadkowo)
(3) byt jako prawda
(4) byt w akcie (aktualny) i byt w możności (potencjalny; nie-byt w akcie)
IV. 4 przyczyny (przyczyna = to co ustanawia, porządkuje, nadaje strukturę)
1. przyczyna formalna
2. przyczyna materialna
3. przyczyna sprawcza
4. przyczyna celowa
20
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
IV. Filozofia życia cyników, epikurejczyków, sceptyków i stoików
Temat ten był szczegółowo omawiany na wykładzie.
Do egzaminu można także przygotować się na podstawie tekstu:
Pierre Hadot, Szkoły hellenistyczne, [w:] idem, Czym jest filozofia starożytna?,
przeł. P. Domański, Warszawa 2000, s. 129-192.
21
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
V. Filozofia św. Augustyna
__________________________________________________________________________
Bibliografia. Poniższe treści opracowano w oparciu o następującą pracę:
F. Copleston, Historia filozofii, t. II, przeł. S. Zalewski, Warszawa 2000, s. 62-95.
____________________________________________________________
Teoria poznania
a) Eudajmonistyczna koncepcja poznania (celem poznania jest szczęście).
b) Odrzucenie sceptycyzmu.
Augustyn antycypuje dociekania Descartesa wskazując, że nawet powątpiewając w
świadectwo zmysłów i istnienie rzeczy poza umysłem, nie sposób mylić się co do istnienia
samego siebie, tj. własnego umysłu czyli duszy. Mylenie się zakłada bowiem istnienie  musi
istnieć ktoś, kto się myli. Nawet więc jeśli się mylę, skoro się mylę, z całą pewnością istnieję
 si fallor, sum.
Egzemplaryzm
Augustyn przyjmuje Platońską teorię idei, same idee sytuuje jednak w Bogu, w którym
istnieją one odwiecznie. Wszystkie rzeczy stworzone są więc niejako  kopiami
(egzemplarzami) idealnych form obecnych w umyśle Boskim.
 Idee są pewnego rodzaju archetypicznymi formami lub stałymi i niezmiennymi istotami
rzeczy, które nie zostały ukształtowane jako takie, lecz istniejąc wiecznie i nie podlegając
zmianie tkwią w boskiej inteligencji".
Iluminacjonizm
Z egzemplaryzmem ściśle związany jest iluminacjonizm, a więc doktryna, zgodnie z którą
umysł ludzki musi być w procesie poznania oświecany przez Boga. Za Platonem Augustyn
przyjmuje, że umysł ludzki może zdobyć wiedzę o ideach. Ponieważ jednak idee usytuowane
są w umyśle Boga, umysł ludzki potrzebuje jego łaski by je poznać. Stosując analogię do
poznania materialnych przedmiotów, które muszą zostać oświetlone, by oko mogło je
zobaczyć, Augustyn utrzymuje, że Bóg oświetla idee inteligibilnym (duchowym) światłem,
dzięki czemu dusza ludzka  zgodnie z zamysłami Stwórcy ogląda naturalne byty umysłowe
[idee]. Widzi je w pewnego rodzaju niematerialnym świetle właściwym jej naturze, podobnie
jak oko ciała w materialnym świetle widzi otaczające je przedmioty".
22
B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki.
Creatio ex nihilo
Świat został stworzony przez Boga z niczego, a nadto w wyniku jego wolnej decyzji.
Dualizm dusza/ciało
W filozofii Augustyna, częściowo pod wpływem platonizmu, obecna jest tendencja do
silnego przeciwstawiania duszy ciału (i szerzej: tego, co duchowe temu, co materialne).
Augustyn tak silnie akcentuje duchową naturę człowieka, że posuwa się do określenia go
mianem  duszy rozumnej posługującej się śmiertelnym i ziemskim ciałem .
Prywacyjna teoria zła
Zmierzając do uwolnienia Stwórcy od odpowiedzialności za zło w świecie, Augustyn
formułuje koncepcję, zgodnie z którą realne, pozytywne zło nie istnieje, będąc jedynie
brakiem dobra.
_________________________________________________
5 dowodów (dróg) na istnienie Boga wg św. Tomasza z Akwinu:
1. Ex motu. Z ruchu czy też z konieczności istnienia pierwszego zródła ruchu (pierwszego
poruszyciela).
2. Ex ratione causae efficentis. Z konieczności istnienia pierwszej przyczyny sprawczej.
3. Ex possibili et necessario. Z przygodności bytów.
4. Ex gradibus perfectionum. Z gradacji (istnienia stopni) doskonałości.
5. Ex gubernatione rerum. Z celowości w świecie (dowód teleologiczny).
23


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
FILOZOFIA STAROŻYTNA I ŚREDNIOWIECZNA
FONTANNY I KASKADY W ZAŁOŻENIACH OGRODOWYCH STAROŻYTNOŚCI I ŚREDNIOWIECZA
Historia książki Starożytność Średniowiecze
Chrzescijanstwo starozytne sredniowieczne
1 2 Test starożytność średniowiecze gimn
Historia arkusz II starożytność i średniowiecze kryteria
Idea Boga w filozofii starozytnej i sredniowiecznej Artykul
! Średniowiecze ideal rycerza starozytnego i sredniowiecznego

więcej podobnych podstron