WOJNA I POKÓJ CZ 3 ROK 1812


{10}{290}Na życzenie młodszej chomikowej widowni... |Tłumaczył - Pulsor.| Korekta - Starykinomaniak.
{6337}{6538}12 czerwca siły Europy Zachodniej|przekroczyły granicy Rosji i zaczęła się wojna.
{6574}{6808}Dokonały się wydarzenie sprzeczne|z rozsądkiem człowieka i jego naturą.
{7130}{7209}Powiem stanowczo,
{7294}{7401}musicie mnie puścić do wojska,|ponieważ nie mogę postąpić inaczej.
{7408}{7507}Ot żołnierz! Głupota.|Zostaw te mrzonki trzeba uczyć się ot, co.
{7556}{7615}Fiedia Oboleński młodszy,|a jedzie do wojska.
{7622}{7730}A główny problem w tym,|że i tak nie mogę się uczyć, kiedy...
{7772}{7824}kiedy Ojczyzna w niebezpieczeństwie
{7834}{7911}Piotrze! Mówię Ci, zamilcz!|- A ja Wam mówię.
{7916}{7983}Piotr Kiryłycz to samo powie.|- A ja powiem, że to bzdura.
{7988}{8080}Jeszcze mleko na ustach nie wyschło,|a już do wojska chce.
{8280}{8421}Władco Nieba i Panie!|Weźmij zbroję i tarczę i wstań nam na pomoc,
{8460}{8582}aby hańba i srom spadły na tych,|co żywią niedobre zamysły
{8591}{8670}Zaś anioł Twój potężny niech|ich znieważy i wygna,
{8687}{8779}Porazi wrogów naszych i obali ich jak najszybciej.
{9300}{9378}Car! Batiuszka! Car!
{9790}{9860}Hura! Który to Car?|Hura!
{10315}{10431}Kutuzow, oprócz przykrości, nic nie robił dla cara.
{10468}{10557}Czyż można wyznaczyć|na głównodowodzącego, człowieka,
{10567}{10686}który nie może dosiąść konia,|zasypia na radach wojennych,
{10696}{10783}Człowieka dziwnych obyczajów?
{10810}{10901}Nie mówię o jego cechach|jako generała.
{10912}{11016}Czy w takiej chwili można wyznaczać na głównodowodzącego|człowieka zniedołężniałego i ślepego?
{11068}{11175}Dobry będzie ślepy generał!|Niczego nie widzi.
{11216}{11286}W ciuciubabkę się bawić.
{11303}{11386}Wojska nasze walczą jak nigdy.|Ale los armii i Ojczyzny w rękach
{11421}{11502}dobrego ministra|lecz złego dowódcy.
{11513}{11656}Barkłaj jest powolny, cała armia przeklina|go na śmierć. Francuzi już w Witebsku...
{11702}{11818}Po 4 dniach marszu mogą dotrzeć|do Smoleleńska, być może oni już tam dotarli.
{12047}{12139}Co Pan o tym myśli, Książę?
{12297}{12445}Może zdarzyć się, że działania wojenne|tak przybliżą się do nas...
{12505}{12622}Działania wojenne!|Ja mówię, że teatrem wojny jest Polska
{12639}{12758}i dalej jak do Niemna|nieprzyjaciel|nie dotrze
{12773}{12853}Utopi się w błotach Polski.
{12921}{13072}- Ale w liście mówi się o Witebsku.|- A, w liście? Tak, Tak...
{13239}{13346}On pisze, że Francuzi rozbici.|Przy jakiej rzece?
{13451}{13526}Książę o niczym takim nie pisze.
{14170}{14216}Nieście wszystko, chłopcy!
{14573}{14639}Bierzcie wszystko!|Nieście wszystko!
{14671}{14719}Sam podpalę!|Nie dostanie się diabłu!
{15867}{15940}Wszędzie wydawało się mu nie dobrze,
{15978}{16072}lecz najgorsza była jego osobista kanapa.
{16134}{16259}Na kanapie tej czuł się bardzo źle, prawdopodobnie, przez złe myśli,
{16274}{16371}które go nawiedzały, jak na niej leżał.
{16950}{17027}Nie tak, nie tak!
{18865}{18946}Przekleństwo, nie ma spokoju!
{18974}{19114}Tak, było jeszcze coś bardzo ważnego, o czym myślałem w łóżku.
{19122}{19250}Zasuwy? Nie, o tym powiedziałem.|Nie, coś takiego co było w salonie.
{19284}{19417}- Tiszka! O czym była mowa podczas obiadu?|- O księciu Michale.
{19423}{19523}Milcz, wiem. List od księcia Andrzeja.
{19822}{19967}Francuzi w Witebsku. A po czterech przemarszach mogą dojść do Smoleńska.
{19994}{20058}Może już tam są.
{20149}{20190}Tiszka!
{20272}{20323}Nie, nie trzeba, nie trzeba
{21385}{21442}Dusza boli.
{21573}{21680}Dusza, dusza boli!
{22069}{22182}Wszystkie myśli! O tobie... myśli
{22500}{22587}Wzywałem Ciebie całą noc...
{22700}{22809}Gdybym była wiedziała...|Bałam się wejść.
{22830}{22938}Nie spałaś?|Nie, nie spałam.
{22992}{23122}Kochana, dlaczegoś nie przyszła?
{23213}{23339}Dzięki ci... córeczko serce...|Za wszystko
{23459}{23583}Przebacz, dziękuję, przebacz
{23810}{23959}- Zawołajcie Andriuszę.|Dostałam od niego list.
{24033}{24130}- Gdzie on?|- W armii, w Smoleńsku
{24567}{24680}Tak, zginęła Rosja.|Zgubili ją!
{28976}{29059}Znowu próbuję śpiewać.|Przecie to jakieś zajęcie.
{29066}{29093}To znakomicie.
{29106}{29176}Jestem dziś taka szczęśliwa. Nicolas|otrzymał Krzyż Świętego Jerzego.
{29180}{29217}Jestem z niego taka dumna.
{29267}{29399}- Ale nie chcę pani przeszkadzać.|- Czy to źle, że śpiewam?
{29457}{29601}Nie... Dlaczegóż by? Przeciwnie...|Ale czemu Pani mnie pyta?
{29618}{29722}Sama nie wiem, ale nie chciałabym zrobić nic|co by się Panu mogło nie podobać.
{29743}{29838}Ufam Panu we wszystkim. Pan nie wie,|jak dużo dla mnie znaczy,
{29845}{29917}i jak wiele Pan dla mnie zrobił!
{29927}{30056}Widziałam w tym rozkazie, że Bołkoński|znów służy w wojsku. Jak Pan sądzi,
{30066}{30183}Czy przebaczy mi kiedykolwiek?|Nie będzie żywił do mnie urazy?
{30231}{30358}Jak Pan sądzi?|- Sądzę, że nie ma, czego przebaczać.
{30575}{30707}Gdybym ja był na jego miejscu...|- No tak Pan, Pan to, co innego.
{30727}{30812}Szlachetny, wielkoduszny,|nie znam lepszego od Pana człowieka.
{30843}{30979}Gdyby Pana nie było wówczas, a i teraz także,|nie wiem co by się ze mną stało...
{31052}{31111}Dlatego, że...
{31300}{31417}- Muszę pojechać do domu|- Dlaczego Pan wyjeżdża?
{31464}{31545}Dlaczego co... Mam do załatwienie kilka spraw
{31558}{31641}Dlaczego? Dlaczego? Nie...
{31681}{31736}Proszę powiedzieć...
{32868}{32982}Znacie państwo wielką nowinę?|Kutuzow jest feldmarszałkiem.
{32999}{33139}Koniec wszelkiej niezgody. Jestem szczęśliwy.|Tak zadowolony, wreszcie. Odpowiedni człowiek.
{33171}{33286}- Ale, książę, powiadają, że jest ślepy?|- Głupstwo, widzi tyle, ile trzeba.
{33316}{33414}To jeden z najmądrzejszych ludzi, książę Kutuzow.|Znam go od dawna.
{33429}{33499}Jedzie, jedzie!
{34401}{34496}Z takimi zuchami ciągle się cofać|i cofać!
{34950}{35037}A, witaj, książę, witaj serdeńko,|Chodź.
{35390}{35483}Wezwałem cię, żeby zostawić przy sobie.
{35561}{35659}Bardzo jestem wdzięczny waszej dostojności, ale obawiam się,|że już się nie nadaję do sztabu.
{35697}{35797}Przywykłem do pułku, polubiłem oficerów|i zdaje się, że ludzie mnie też polubili.
{35814}{35861}Żal by mi było porzucać pułk.
{35866}{35978}Jeśli się wyrzekam zaszczytu pozostawania|przy Was to proszę mi uwierzyć...
{36001}{36138}Szkoda. Byłbyś mi potrzebny.|Ale masz rację. Nie tutaj potrzebni nam ludzie.
{36234}{36374}Inne by były pułki, gdyby wszyscy|doradcy służyli w pułkach, jak Ty.
{36493}{36620}Pamiętam ciebie spod Austerlitz. Pamiętam ze sztandarem...
{37036}{37114}Doradcy, doradcy...
{37248}{37369}Doradców zawsze dużo, a ludzi brakuje.
{37470}{37593}Wszystko byle prędko, a to prędko wychodzi na długo.
{37636}{37763}Twierdzę zdobyć nie trudno, trudno jest wojnę wygrać.
{37818}{37921}A do tego potrzebna jest cierpliwość i czas.
{37950}{38052}Kamienskij posłał żołnierzy na Ruszczuk|a ja... cierpliwość i czas
{38082}{38212}I zdobyłem więcej twierdz|niż Kamienskij,
{38253}{38390}I zmusiłem Turków, by końskie mięso jedli.|Daj czas i Francuzi też będą.
{38491}{38614}Wierz memu słowu - będą jedli koninę!
{38691}{38760}Jednak trzeba będzie przecież przyjąć bitwę.
{38773}{38903}Trzeba będzie, jeśli wszyscy tego będą chcieli.|Nic się nie poradzi.
{39021}{39151}Bądź zdrów przyjacielu. Idź z Bogiem|swoją drogą.
{39168}{39261}Wiem, że Twoja droga to droga honoru.
{39301}{39445}Pamiętaj, że serdecznie bolę nad Twoją stratą i żem dla ciebie nie jego dostojność,
{39473}{39586}nie książę i głównodowodzący,|a ojciec.
{42097}{42206}Cóż, czy tu nas położą,|czy aż do Moskwy?
{42224}{42347}Dzisiaj to nie tylko żołnierzy,|ale nawet chłopów|widziałem!
{42389}{42525}Całym narodem chcą się zwalić;|wiadomo - Moskwa.
{42933}{43074}- Pan Hrabia! Skąd się Pan tu wziął?|- Och chciałem zobaczyć...
{43101}{43182}- O tak będzie, na co popatrzyć.|- To straszne...
{43202}{43328}To, z dnia wczorajszego, do późna na Szewarodzinskiej reducie bili się.
{43336}{43429}Duże straty, a i Szewardunskij|kurgan oddali
{43480}{43551}Chcę prosić, ja też mam zamiar|wziąć udział w bitwie
{43563}{43677}Jeszcze chciałem Pana zapytać, gdzie jest pozycja|- Pozycja? To już nie moja specjalność.
{43695}{43797}Minie Pan Tatarinowo,|wejdzie na kurhan. Stamtąd widać.
{43864}{43963}Odprowadziłbym pana, ale gnam do dowódcy korpusu.
{44009}{44067}Jak u nas? Jutro bitwa:
{44071}{44134}Jest sto tysięcy wojska|trzeba, co najmniej liczyć na 20 tysięcy rannych
{44181}{44278}A my nie mamy ani noszy, ani łóżek, ani lekarzy|nawet na 6 tysięcy.
{44323}{44422}Jest 10 tysięcy wozów, a trzeba|drugie tyle: no i rób, co chcesz.
{44725}{44785}Francuzów będzie straszyć.
{44953}{45014}Jakby dochtor!
{45462}{45602}Uczucie potrzeby ofiary i cierpienia|przy poczuciu ogólnego nieszczęścia
{45614}{45717}przyciągały Piera do nadchodzącej bitwy.
{45814}{45895}Pozwoli pan, że zapytam, co to za|wieś przed nami?
{45902}{46051}- Borodino. - Tam są nasi?|Tak, a tam dalej Francuzów widać.
{46081}{46171}- Gdzie?|Gołym okiem widać
{46242}{46385}- A tam? - To nasi.|- A tam? - To znów on.
{46604}{46739}- Czyś pan przypadkiem nie doktor?|- Nie, ja tak sobie...
{46808}{46916}Niosą Matuchnę! Orędowniczkę!... Iwerską! - Matkę Boską Smoleńską.
{47615}{47707}Prześwięta Bogurodzico, ratuj nas!
{47851}{47966}Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!
{48103}{48203}Teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen!
{48766}{48861}Jako pod niezachwiany mur i zjaw się dla,
{49048}{49176}Ochrony bożej|Bogurodzico...
{50221}{50310}Nie mamy innej pomocy...
{51081}{51147}W Tobie cała nasza nadzieja...
{51167}{51252}I Tobą chełpimy się...
{51908}{52035}Wiedział, że jutrzejsza bitwa musi być najstraszniejszą
{52047}{52196}ze wszystkich, w których brał udział|i możliwość śmierci po raz pierwszy w życiu
{52215}{52327}przedstawiła mu się wyraziście, po prostu i groźnie.
{52665}{52797}Ojczyzna, zguba Moskwy.|A jutro zabiją mnie...
{52847}{52980}Po cóż ta próba, kiedy mnie już|nie ma i nie będzie?
{53019}{53079}Więc dla koga ta próba?
{53124}{53234}Powstaną nowe warunki życia ale ja|nie będę o nich wiedział, bo mnie nie będzie.
{53252}{53316}Nigdy więcej nie będzie.
{53431}{53514}Nigdy więcej nie będzie.
{54163}{54255}Lewe skrzydło batalionu przesunąć|bliżej wsi Siemienowska.
{54476}{54533}Jaki los sprowadza? Nie spodziewałem się.
{54537}{54600}Przyjechałem... No... wie Pan... przyjechałem
{54631}{54698}Interesuje mnie...|Chcę zobaczyć bitwę.
{54733}{54779}Jak tam moi, przyjechali wreszcie do Moskwy?
{54783}{54833}Przyjechali. Julie mówiła mi.
{54864}{54967}Pojechałem do nich, ale nie zastałem. Wyjechali|pod Moskwę.
{55154}{55243}Mnie udało się objechać|linię naszych wojsk.
{55293}{55402}Nie jestem wojskowy, ale co nieco|zrozumiałem ogólną sytuację.
{55576}{55691}Wydaje mi się, że nasze lewe skrzydło słabe,|a prawe rozciągnięte.
{55697}{55790}- Tak wiec zrozumiałeś dyslokację wojsk?|- To znaczy, co?
{55817}{55877}- Sukces nigdy nie zależał i nie będzie zależał ani od pozycji,
{55881}{55945}ani od uzbrojenia, ani nawet od liczby wojsk;
{55954}{56011}a już najmniej od pozycji.|- A zatem od czego?
{56017}{56131}Od tego uczucia, które jest we mnie,|w nim, w każdym żołnierzu.
{56159}{56300}Dlaczego przegraliśmy bitwę pod Austerlitz?|Przez położenie wojsk? To bzdura.
{56378}{56477}Nie mieliśmy się, o co bić,|pragnęliśmy jak najszybciej opuścić pole bitwy.
{56503}{56619}A co nas czeka jutro?|Dla mnie jutro tak się przedstawia:
{56663}{56782}100-tysięcy rosyjskich i 100-tysięcy francuskich wojsk spotka się, by się bić
{56925}{57022}i ten, który będzie się bił zażarcie i mniej będzie się oszczędzał, ten zwycięży.
{57058}{57181}Jutro, cokolwiek się zdarzy,|my bitwę wygramy.
{57258}{57376}Tak proszę księcia, szczera prawda,|co się teraz oszczędzać!
{57401}{57509}Proszę mi wierzyć, żołnierze nie chcieli wódki|pić. "Nie taki dzień" powiadają.
{58184}{58248}Tak, przenieść w przestrzeń...
{58328}{58429}W przestrzeni w Łysych Górach pozostał ojciec,|i syn, i siostra.
{58500}{58643}Oni całą Europę oddali jemu|i przyszli nas uczyć. Wspaniali nauczyciele!
{58665}{58756}Więc książę mówisz, że jutrzejsza bitwa będzie wygrana?
{58829}{58935}Gdybym miał władzę,|nie brałbym jeńców.
{58965}{59040}Francuzi zrujnowali mój dom i idą rujnować Moskwę.
{59046}{59140}Znieważyli mnie i znieważają|w każdej sekundzie. To mi wrogowie.
{59146}{59240}To według mojego pojęcia przestępcy.|I tak samo myśli Timochin i cała armia!
{59249}{59297}Trzeba ich karać! Grabią cudze domy,
{59301}{59355}Zabijają dzieci i mówią|o zasadach prowadzenia wojny
{59362}{59465}Nie brać jeńców, a zabijać ich|i walczyć na śmierć!
{59532}{59665}Wojna to nie kurtuazja, lecz|najohydniejsza rzecz. To trzeba rozumieć.
{59727}{59805}Tę okrutną konieczność należy traktować surowo i poważnie.
{59842}{59932}Odrzucić kłamstwo i jeśli wojna - to wojna, a nie zabawka.
{59996}{60128}Zejdą się, jak jutro, aby zabijać się wzajemnie, zranią dziesiątki tysięcy ludzi
{60196}{60332}a potem będą odprawiać dziękczynne modły za to, że zabili dużo ludzi
{60396}{60500}i będą głosić zwycięstwo, mniemając, że im więcej ludzi zginęło,
{60511}{60598}tym większa zasługa.|A temu kto więcej zabił ludzi
{60605}{60729}dają wielką nagrodę. Że też Bóg|patrzy stamtąd i słucha ich!
{60915}{61032}Ach, mój drogi, jak ciąży mi życie w ostatnich czasach.
{61196}{61253}No, ale już niedługo.
{61322}{61417}- Wracaj, wracaj, trzeba wyspać się przed bitwą.
{61728}{61816}Żegnaj. Zobaczymy się albo i nie...
{62152}{62246}Wiem, że to nasze ostatnie|spotkanie
{63884}{63956}Wracaj, mój drogi, Chrystus z Tobą!
{65498}{65569}Batalion naprzód marsz!
{66459}{66530}- Przywieźcie skrzynie!|Pociski, dawaj pociski!
{66612}{66714}Bądź Pan łaskaw usunąć się z drogi tutaj nie wolno stać.
{66832}{66886}Że też to pan się nie boi!
{66902}{66978}- A ty się nie boisz?|A niby jak? Przecież ona nie ma litości.
{66997}{67093}Trzepnie, bebechy wypruje. Trzeba się bać!
{67103}{67181}To nasza żołnierska rzecz.|Ale że pan, to dziwne.
{68640}{68687}Brawo! Brawo!
{70787}{70855}Dywizjon, szeregami marsz!
{71218}{71298}- Jak Rosjanie?|- Stoją na pozycjach, Wasza Cesarska Mość.
{71331}{71424}Nie mają dosyć?|No to dajcie im jeszcze.
{71587}{71651}Nie tu! Do piechoty.
{71777}{71825}Znajoma?
{71908}{71970}Bardziej w prawo
{72073}{72178}Czwarta i piąta po piechocie|kartaczem - ładuj!
{72284}{72391}Oj, naszemu panu o mało kapelusza nie strąciła.
{72480}{72544}Ech, jaka niezgrabna!
{74659}{74730}Ośmielę się zaproponować śniadanie.
{74755}{74837}Mam nadzieję, że teraz mogę już pogratulować Waszej Wysokości zwycięstwa.
{75142}{75192}Dziesiąta, ładuj!
{75768}{75817}Pierwsza, ognia!
{75925}{76014}Zostało tylko osiem ładunków.|Czy mamy dalej strzelać?
{76033}{76093}Kartacze!
{77491}{77588}Flesze odbity u wroga.|Książę Bagration ranny.
{77735}{77836}Jedź do księcia Piotra Iwanowicza i dowiedz się szczegółowo o wszystkim.
{77904}{77963}Wasza wysokość!
{78681}{78763}Pułk księcia Andrzeja był w rezerwie.
{78770}{78890}Nie biorąc udziału w bitwie pułk stracił 1/3 ludzi.
{79078}{79139}Proszę dać rozkaz zatrzymania ludzi.
{79259}{79319}Pierwszy batalion - stój!
{80023}{80065} Bardziej w lewo, lewo, lewo.
{80781}{80819}Panie pułkowniku, nie mamy więcej pocisków.
{80849}{80925}Biegnij na tyły i przynoś skrzynie.
{80945}{80992}Ja pójdę!
{83182}{83256}Proszę wydać rozkaz, żeby się nie skupiali.
{83509}{83561}Uwaga!
{83699}{83833}Czyżby to była śmierć?|Ja nie mogę, ja nie chcę umierać.
{84195}{84308}Kocham życie! Kocham tę trawę, ziemię, powietrze!
{86773}{86840}Bracia!
{88978}{89018}Stać! Stać!
{89210}{89318}Marsz! W rozsypkę!
{95486}{95583}Wszystkie punkty naszej pozycji w rękach|nieprzyjaciela, odbić nie sposób,
{95590}{95711}bo nie ma wojska, żołnierzy uciekają i nie można ich zatrzymać.
{95739}{95833}Uważałem, że nie mam prawa ukrywać przed waszą dostojnością tego, co widziałem...
{95840}{95913}Wojska w całkowitym nieładzie.
{95963}{96024}Jak pan śmie!
{96093}{96207}Mój panie, jak śmiesz mówić to mnie!
{96222}{96285}Nic pan nie wiesz!
{96304}{96408}Nieprzyjaciel jest odparty|na lewym skrzydle, a na prawym pokonany.
{96468}{96605}Jeśliś, Pan, źle widział, to nie pozwalaj|sobie mówić tego, czego nie wiesz.
{96711}{96835}Proszę przekazać gen. Barclle|mój zamiar atakowania nieprzyjaciela.
{97040}{97143}Nieprzyjaciel pokonany!
{97198}{97311}I jutro go popędzimy ze świętej ziemi rosyjskiej.
{97615}{97682}Rajewski, oto mój bohater!
{97707}{97817}Wojska twardo stoją na swoich pozycjach.|Francuzi nie mają odwagi atakować dalej.
{97934}{98038}Kajsarow! Siadaj i pisz rozkazy na jutro.
{98057}{98163}A ty jedź wzdłuż linii frontu|i oznajmiaj, że jutro atakujemy.
{98783}{98916}Ale tego samego wieczoru i nazajutrz|zaczęły jedna po drugiej przychodzić wiadomości
{98940}{99044}o niesłychanych stratach,|o stracie połowy armii
{99067}{99188}Toteż nowa bitwa okazała się fizycznie niemożliwa.
{102110}{102225}Mój Boże? Co to?|Dlaczego on tu?
{105287}{105423}I nie tylko tej jednej godzinie|i w owym jednym dniu były zamroczone|rozum i sumienie tego człowieka.
{105481}{105553}Który dźwigało na sobie ciężar|większy niż inni uczestnicy tych wydarzeń,
{105559}{105671}niosącego na sobie ciężar wszystkiego, co się wydarzyło
{105678}{105812}ale nigdy, do końca życia, nie mógł pojąć ani dobra,
{105854}{105988}ani piękna, ani prawdy|nie pojmował też znaczenia swych postępków,
{106002}{106111}które były zaprzeczeniem dobra|i prawdy, zbyt daleko od wszystkiego
{106134}{106250}co ludzkie, aby mógł pojąć ich znaczenie.
{106275}{106418}Nie mógł wyrzec się swych postępków,|sławionych przez połowę świata
{106465}{106607}Musiał wiec wyrzec się|prawdy i dobra, i wszystkiego co ludzkie.
{107056}{107184}Dosyć, ludzie, przestańcie,|opamiętajcie się, co robicie!
{107332}{107480}Ludzi znużonych, z tej i tamtej|strony, jęły nawiedzać jednakie wątpliwości
{107563}{107663}Czy muszą jeszcze tępić się wzajemnie.
{107680}{107798}Zabijajcie, kogo chcecie, róbcie co|chcecie, ale ja już nie chcę.
{107820}{107967}Jednak jakaś niepojęta siła nadal nimi kierowała
{108052}{108145}I nadal dokonywało się to straszne dzieło,
{108165}{108275}które dokonuje się wbrew woli ludzi.
{109413}{109542}Zwycięstwo moralne, to takie które|przekonuje przeciwnika
{109563}{109675}o moralnej wyższości wroga i własnej bezsilności.
{109693}{109820}Takie pod Borodino było po stronie rosyjskiej.
{110387}{110464}Bezpośrednim skutkiem bitwy borodińskiej
{110485}{110567}była niczym niespowodowana ucieczka Napoleona z Moskwy
{110584}{110730}klęska pięćsettysięcznej armii|i klęska napoleońskiej Francji
{110791}{110939}na którą pod Borodino po raz pierwszy|spadła dłoń
{110958}{111059}silniejszego duchem przeciwnika.
{111100}{111300}Przekład Pulsor| na podstawie książki Lwa Tolstoja "Wojna i Pokój"| wydawnictwo PIW-1973| wydanie 9 w tłumaczeniu Andrzeja Stawara.
{111350}{111550}Korekta, poprawka i uzupełnienie Starykinomaniak |Ku chwale mądrym książkom i dobrej kulturze obrazkowej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Lew Tolstoj wojna i pokój streszczenie
Wojna i pokój (War and Peace)
11 Księga Jedenasta Rok 1812
Wojna afganska rok ostatniej szansy (Policy Paper FAE)
WOJNA ROSYJSKO JAPOŃSKA 1904 1905 CZ V

więcej podobnych podstron