ho obc




Oktawa Bożego Ciała




Homilia na
Oktawę Bożego Ciała
 

,, Powiedzcie
zaproszonym, 
oto stół już
przygotowany, 
przyjdźcie na ucztę"

             
Przepiękny hymn z uroczystości Bożego Ciała staje się jakby podsumowaniem
ośmiu dni szczególnych dni uwielbienia Najświętszego Sakramentu. Wspomnę choć
słowa hymnu z godziny czytań : ,, Już chlebem aniołów posila się człowiek
i w chlebie niebiańskim skończyły się znaki. Jak wielkim jest cudem, gdy Pana
przyjmuje sługa pokorny i biedny " 
Mogliśmy się przekonać w dotychczasowym naszym pielgrzymowaniu przez
ziemię
rzeczywiście Pan zastawił stół
wszystko przygotowane
ale czy
zaproszeni przyszli ? a może czuli się niegodni ?
       Drodzy
czciciele Najświętszego Sakramentu
można zapomnieć o domy rodzinnym, choć się
nie powinno, o wielu szczegółach z naszego życia, czasem chory zapomina o swoim
bólu, a biedak o swojej nędzy
ale o chlebie zapomnieć nie można ! Jeśli
nawet umysł coś przeoczy
to wola żołądka upomni się o swoje prawa.

       Kim
jest dla nas Chrystus w odrobinie białego chleba ? Patrząc na ołtarz szukamy
nieraz znaków wiecznej lampki
mówiącej o obecności Chrystusa wśród nas, zdają
się przywoływać nas do szacunku i powagi tego miejsca symbole i znaki blisko
tabernakulum ! Ale najkrótszym niech będzie ,,Oto Chleb aniołów"  lub ,, Bóg jest Miłością ".  Ten, który nas umiłował do końca

oddał dla nas wszystko , ukrył się w kruszynie chleba, aby być nie zapomnianym
do końca. Stał się od dwudziestu wieków
niewyczerpanym Źródłem Życia. Bo Ten,
kto naprawdę kocha , pragnie dobra 
i szczęścia dla osoby kochanej, a zwłaszcza , gdy ta czuje ból, głód,
jest w wielkiej niedoli. Przyjaciela poznaje się w biedzie. Czy nie biedą było
zniewolenie grzechu ?
        
Głód ciała człowiek stara się zaspokoić nawet skromnym posiłkiem, widzimy
to już w krajach biednej Afryki. Człowiek głodny gotowy jest chwycić
wszystko do ust , aby zaspokoić pragnienie. Jednak głodu duszy oszukać się nie
da
nawet wtedy, gdyby człowiek siedział za uginającym się od smakołyków
stołem. To całkiem inna kategoria głodu. Wreszcie, kto kocha , chce być blisko
osoby kochanej, chce być mocą na dobre i złe, Tydzień temu nasza telewizja
pokazała ołtarze na ulicach Warszawy. Zapamiętałem jeden z nich. Na wysokim
postumencie
podium stała monstrancja i obecnym Chrystusem
a wokół z kilku
stron i nieco niżej wiele prawdziwych, podłużnych bochenków chleba. Wiele było
tych chlebów, rzucały się w oczy
ale oczy i serce najpierw szukały Chrystusa
... Bożego Chleba  Osoba kochająca
chce być  blisko osoby kochanej.
Pan Jezus w Eucharystycznym Darze

jest blisko, jakby w zasięgu wzroku 
- o ile ten wzrok nie błądzi szukając innego przysmaku ! Ten Chleb jest
dla nas pokarmem i radością. Chrystus pochyla się nad nami by nas żywić i leczyć
, być pomocą i wzmocnieniem na drogach naszego życia. W niektórych parafiach nie
tylko w Hiszpanii, ale i w Polsce
na procesję Bożego Ciała z ogromnym
poświęceniem
ludzie układają 
kwieciste dywany, chodniki bardzo piękne i barwne. Ale to jeszcze nie to,
co może cieszyć Boże Serca. Nawet najpiękniejsze ołtarze nie cieszą tak, jak
ten jeden najważniejszy ołtarz w człowieczym sercu.
        
W jednym z kościołów można było widzieć bardzo nie tyle ciekawa, ale
wymowną monstrancję. Górna część , jak zwykle w kształcie słońca. Dolne jego
promienie zwieńczały cudną złotą koronę z kamieniami . Koronę zaś trzymało po
bokach dwóch aniołów
w środku jednak z podstawą monstrancji wmontowana
była  szklana klepsydra wymierzająca
czas. To czytelny znak dla nas
bo czas ucieka, my często lekceważymy ten fakt

a Pan Jezus powiedział wyraźnie : oto stół przygotowany, przyjdźcie na ucztę.
Nie wymawiajmy się, że nie mamy czasu, bo naprawdę możemy go już nie mieć, że
idziemy oglądać pole, czy poddać próbie to, cośmy dla siebie nabyli. Na nic się
zda powtarzanie : Panie, miej mnie za wymówionego !  Jak to się lekko teraz wymawiać, ale co
będzie później ?  Wszystko
przygotowane
ale nie przyszli !
         
Boże Ciało celebrujemy codziennie, stajemy przed tym wielkim
cudem  Chleba dzielonego dla
nas, uczestniczymy w tym dzieleniu i spożywaniu, pragniemy tego Chleba. To
czynimy, a nie wspominamy
na Chrystusową pamiątkę. Ta Ofiara jedyna,
niepowtarzalna trwa
jest ukryta w darze Chleba dla każdego z nas. Przypomnijmy
sobie dzień naszej pierwszej Komunii świętej. Ile było oczekiwania, radości,
wzruszenia i szczęścia ! Często i nam kapłanom ktoś składa bardzo wymowne
życzenie : abyśmy odprawiali każdą Mszę święta
z takim przeżywaniem jak
pierwszą w życiu i jakby to była nasza ostatnia na tej ziemi. Tak trzeba
przyjmować Komunię świętą, każdego razu
jak tą pierwsza w życiu i jakby to
była już ostatnia. Najwyższy czas szanować każdą chwilę przy Chrystusowym
stole, jako uczestnicy Jego uczty. Tu Ktoś większy nas zaprasza i kieruje do
nas słowa : Bierzcie i jedzcie... Mocą jego słów, przy współudziale Ducha
Świętego , przez skromne pośrednictwo kapłana ponawia się cud Przeistoczenia ,
który ma owocować w nas, w naszych sercach.
        Z
wielkim bólem przyjąłem kiedyś zwierzenie dziecka po I Komunii św. Chyba  na skutek złego przygotowania w
spożywaniu Tego Boskiego Chleba 
szukało tylko smaku. Narzucają się ty słowa świętego Tomasza z Akwinu :
mylą się o Boże w Tobie wzrok i smak
kto się im oddaje
temu wiary brak
!  Pokarm duchowi i napój  Eucharystyczny
to dla nas kawałek
nieba, wobec którego się jednoczymy, uginamy, klękamy. Jakże mogę nie chcieć
tego zadatku nieba ?! Nie podchodzić do ołtarza po ten Boski Dar ? Wszystko
przygotowane
gotowe
zaproszeni nie przychodzą !  Bywają różne słowa :  uczciwe, czułe, ciepłe, kochane. Ale da
się też  głębokie, mądre. Ktoś
wypowiada także i głupie, niegodne człowieka.
       Cóż
powiedzieć gdy do nas Swoje Boskie Słowo kieruje sam Syn Boży Jezus Chrystus ?!
Jego słowa są dla nas mocą i testamentem ! Nie udajmy niewiernych
Tomaszów, dla których zostało jedno : wkładać palce i rękę cała w rany
Chrystusa. I ten zawstydzony się ugiął wołając do Pana Jezusa
Pan mój i Bóg
mój.  Wiara jest koroną godności
człowieka. Wypowiedziane wobec Boga nasze ,,nie ... nic "  zemści się na nas samych. Tyle jest
Bożych możliwości i tyle dróg do Boga
ile jest ludzi. Bóg jest Drogą, Prawdą i
Życiem
może mieć inną drogę dla każdego z nas !
         
Powiedzcie zaproszonym, uczta już gotowa, zastawiony stół  ... niech przychodzą. Dzisiaj Oktawa

ósmy dzień naszych obchodów Bożego Ciała
najwyższy czas zaufania,
uwierzenia Chrystusowi. Pan Jezus zostaje w Eucharystii
bo tak chce, bo tak
nam obiecał. Chce wciąż nawet tym małym Bożym  Ciałem
w zwykły, szary dzień naszej
pracy, nauki wychodzić z kościoła w monstrancji żywej
w naszym sercu, by iść
ulicami wsi i miast
do domów, do rodzin, szkól i zakładów pracy
chce być
przy codziennym stole razem z nami , chce budzić nasze myślenie z uśpienia,
obezwładnienia, by każdy z nas zaczął wreszcie wierzyć, ufać Chrystusowi , być
Chlebem  być naszym chlebem na
drogach życia.  To nie
restauracja z kilkoma gwiazdkami, czy kategoria ,,S"
dla naszego ciała

kosztem naszego ducha. Wierny Przyjaciel czeka na drogach naszego
pielgrzymowania z Chlebem, aby nas pożywić, umocnić. Na drodze jest Ktoś z
Chlebem !
        To
nie telewizyjne ,,Dwa Światy" czy Wielki Brat
nasycą nasze serce
ale Boski
Chrystus zastawił stół, wszystko przygotował i czeka. W ludzkiej rozrywce i
podawanych nam tasiemcowych serialach wciąż bunty, awantury i kłopotliwe
dociekania. O jak bardzo ten ludzki materiał okazuje się słaby i blady, a
jedynie służy  do omamiania słabych.
Uwierzmy wreszcie Chrystusowi, jak napisano młodym w Lednicy nad Wartą

zapuśćmy na głębię... na głębie miłości Boskiego Ciała, a przekonamy się , gdzie
tkwi Prawda !
        
W dniu  dzisiejszym  będą poświęcone wianki na
zakończenie ceremonii Oktawy. Po co 
- ktoś zapyta !  Bóg w każdym
czasie daje nam pokarm dla ciała i dla duszy. Jak mówią słowa poświęcenia
wianków : Jego dobroć nakazuje rosnąc trawie, ziołom i zbożu, aby stawały się
lekarstwem i pożywieniem dla ludzi 
i zwierząt. Od Boga dla stworzeń dana jest woda i słońce, aby wszystko
rozwijało się i owocowało, gdy przyjdzie czas zbiorów. O ja dobry jest Bóg,
że tak bardzo troszczy się o sprawy ludzkie. Jak często niewdzięczny Bogu jest
człowiek za tyle darów od Niego otrzymanych. A skoro Jego Syn Jezus Chrystus
raczył przyjąć postać chleba i wina
wypracowanych przez człowieka
prośmy
dzisiaj w tą ponownie przezywaną uroczystość , aby Ten Boski Chleb
i owoce rąk
ludzkich  z łaską spływająca z
ołtarza ustawicznie nas leczyły także na duszy, odnawiały nasza naturę i z
miłości przynosiły owoce i rychły powrót naszych serc do jedności z Bogiem i
bliźnimi. Amen.     


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
EB TOU Ho Ho Ho GI Blog Train
ho?3a
ho wn02
honb02
ho#nc
7 PŁYTA BALKONOWA obc obliczeniowe
ho rpk2
honb03
Ho chi min Testament polityczny
Podstawy i obc mostow?
RM OBC
ho 3nza
28 ho
Kyun Ho Gaya Na CD1
obc fiz
3 PODCIĄG obc charakterystyczne
ho

więcej podobnych podstron