img032

img032



silkując się myślą Baumana, Baudrillarda i Briusowa) autor bronił tezy, wedle której kulturo medialna, w tym zwłaszcza cybcrrzcczywistośę, stanowi realność samą w sobie. Nowe technologie wytwarzają samoic-ferencyjny system, rodzaj hipertekstu, który jest jednocześnie celem samym w sobie, jak i przeznaczeniem kultury ponowoczcsnej. W ludzkim świecie dominować zaczyna przeto doświadczenie zapośredniczone przez media, a obecność fizyczna ustępuje miejsca telcobccności. Autor jak najdalszy jest wszelako od żałobnych tonów i podzwonnego dla kultury'; przytomnie zauważa, że kultura ukąszona wirtualnością staje się „wielkim polem dla fascynujących antropologicznych badań i opowieści (...) opowieści o tym, jak życic off-line staje się bytowaniem on-line".

To „fascynujące (role" jest, póki co, eksplorowane dość ostrożnie i nieśmiało. Internet przedstawia się na przykład jako próbę stworzenia alternatywnego świata z własnymi państwami, paszportami i cyfrowy-mi miastami'1, wskazuje na obezwładniającą często moc teleobecności. obserwowaną na przykładzie internetowych czatów”, analizuje nader ekspansywne zjawisko, jakim jest RPG. roleplaytng gatnes, czyli gry fabularne56, bądź kieruje w' stronę badań specyficznej odmiany sieciowego folkloru”. Ogromne pole badań i refleksji jest zatem ciągle „do wzięcia".

Zastanawiając się nad możliwymi kierunkami rozwoju antropologicznych studiów nad środowiskami wirtualnymi, warto chyba sięgnąć do intelektualnego dziedzictwa dyscypliny, które dałoby się w takich celach wykorzystać. To spojrzenie wstecz wypływa z przekonania, że redefinicja i refiguracja dotychczasowych pojęć, metod i teorii jest nic tylko możliwa, ale przynieść może niebagatelne korzyści analityczne. Dość

n Ibidem, t. 38.

u R. Szczechowkz, I*u drugiej stronic kutra, czyli w cyberprzestrzeni, w: W J Burszu (red.), Ekran. mii, nrczyutuośc, nan 200J.

55 K. Butkiewicz. Tożsamość HaE<r=rcn przez J65 dni w roku. »•: W J. Bumta (red.), Ekran. m:i. rzmyuttfoić.

^ J. YCbłymka, Bninie, czyli o grach fabularnych, w: WJ. Burszta (red ). Ekran, nu!, rzeczy untoić.

57 Z. Grębccka. Rc: Łańcuszek. .Łańcuch szczęścia" w sieci, w: A. Mencwd (red.), Communicare. Almanach antropologiczny. Temat. Internet. Warszawa 2004.

174 Cyfrowe TOŻSAMOŚCI. Badania w cyberterehie

może niespodziewanie wskazałbym tu na postać Cliffotda Geertza i jego antropologii; interpretatywną. Amerykański naukowiec nic należy, co prawda, do grona badaczy Internetu, wspominał o tym zjawisku jedynie marginalnie, ale ma w swoim dorobku ustalenia i koncepcje warte, jak sądzę, reaktywacji w tym nowym kontekście. Skoro bowiem Internet definiuje się zwyczajowo w kategoriach ..sieci”, to nie tylko brzmieniowe podobieństwo nakazuje do sięgnięda po klasyczną Geertzowską formulę: .będąc (...) przekonanym, że człowiek jest zwierzęciem zawieszonym w sieciach znaczenia, które sam utkał, kulturę postrzegam właśnie jako owe sieci (...). Chodzi mi o wyjaśnianie, tłumaczenie społecznych form ekspresji”5*. Rezultatem wyjaśniających praktyk, czytamy dalej, winien być „opis interpretntywny", jego przedmiotem „strumień dyskursu społecznego”, celem zaś ocalenie treści „przed zaginięciem uraz z ulotnością okoliczności"5’. Czy lak nic mógłby brzmieć antropologiczny manifest studiów nad cyberprzestrzenią?

Myślę, że warto byłoby również rozważyć próbę ujęcia wirtualności jako „systemu kulturowego", jak uczynił to Geertz w odniesieniu do rc-ligii, ideologii, sztuki i potoczności*0. Czyż nie jest bowriem tak, że dla coraz większej liczby ludzi wirtualne środowiska są czymś na kształt religii („systemu symboli, budujących w ludziach mocne, wszechogarniające i trwałe nastroje i motywacje”*1), ideologii („zajmującej się definiowaniem sytuacji problematycznej i stanowiącej reakcję na poczucie braku potrzebnych informacji"*2), sztuki (której korzenie tkwią w „społecznej historii wyobraźni”, zaś „jednostki czy grupy starają się wydobyć jakiś sens z obfitości tego, co im się przydarza"*5), a wreszcie

C. Geertz, Interpretacja kultur. Wybrane eseje, przeł. M.M. Pice taczek. Kraków 2005. s. 19.

** Ibidem, t. 36

M Patrz odpowiednio: C. Geertz. .Religia jako system kulturowy' oraz JdcoSogra jako system kulturowy", w: Interpretacja kultur , .Sztuka jako system kulturowy" oraz -Myśl potoczna jako system kulturowy", w: Wic Jus lokalna Dolce eseje z zakresu antn> połogi inlerprrtatju nq, przel. D. Wolska, Kraków 2003.

41 C. Gccriz, Interpretacja kultur..., i. 112.

u Ibidem, s. 260.

65 C. Geertz, Wiedza lokalna. s. 123.

Cyberrzeczywistość jako system kulturowy

r


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz066 gać się z nimi. Inną możliwością jest przyjęcie takiej opcji, wedle której pewną korzyścią
P1100071 340 Magdalena Zinczuk, Zostać cool... siłkuje się najczęściej stereotypami. Wezwanie do prz
page0071 ROZDZIAŁ III. Czy ruch ośrodków nerwowych kory mózgowej staje się myślą? Nam neąue adaugesc
JEZUS CHODZI po JEZIORZE 03 FARYZEUSZE, OBURZENI TYM, ŻE JEZUS STAJE W OBRONIE UCZNIÓW, ODPALAJĄ SIĘ
new 22 (3) „Oceania”, wioski transatlantyk, którego pojawienie się przewidział w tak mimowolny sposó
ULUBIONE Tu jezeli    ge» aapt jnpublik* p) W ^A jeżeli nic? A jeżeli nie? Trułem j
Potwornie genialne. Ciekawe, czy po przeczytaniu odważysz się zgasić światło!” Robert Bryndza, autor
•otwornie genialne. Ciekawe, czy po przeczytaniu odważysz się zgasić światło .” Robert Bryndza, auto
Obraz (25) 628 OBRAZEK Powodzeniem cieszył się zwłaszcza P. de Kock jako autor Paryża i jego obyczaj
new 14 (3) Te dwa zdjęcia nie wiążą się bezpośrednio z treścią książki. Jednakże autor nie oparł się
Wstęp. Cyganie czy Romowie? 9 się z władzami. Czasem — pisał dalej autor, ponieważ jeszcze do niedaw
tekst0 * rr,°*<rH bibliotekarzy zwie się bibliocekanr. Bemgard Marrc. Na autor empityczny.

więcej podobnych podstron