IMG356

IMG356



uwidacznia się m.in. na poziomie komunikacji estetycznego wymiaru świata przedstawionego. Zasada personalności realizuje się u Reymonta przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, w budowaniu ramy narracyjnej przyporządkowującej opis perspektywie danego bohatera. Wpisanie personalnego punktu widzenia w sam tekst deskrypcyjny jest zjawiskiem rzadkim. Zazwyczaj fragmenty te cechuje „uniwersalność” retoryki niezależna od tego, z czyjej perspektywy ma być opis dokonany. Ta metoda widoczna jest doskonale w sferze waloryzacji estetycznej rzeczywistości. Obecność ramy aksjologicznej opisu wynika z dążenia do przypisania bohaterowi określonego nastawienia estetycznego1.

W powieści Reymonta fragmenty deskrypcyjne są zatem często poprzedzane przez wyrażoną bezpośrednio przez bohatera ocenę estetyczną danego „wycinka rzeczywistości”2. Szczególną rolę odegrał tu Borowiecki, nieprzypadkowo wyposażony we wrażliwość estetyczną „chemika-kolorysty”. Kierując się interesującymi tezami Philipe’a Hamona3 można by stwierdzić, że Reymont dokonał wyboru określonych cech głównego bohatera, dla potrzeb wyeksponowania walorów estetycznych Lodzi. Perspektywa Borowieckiego otrzyma także, dzięki profesjonalności wpisanej w jego biografię, znamię wiarygodności, stanie się on pod tym względem bohaterem uprzywilejowanym w gronie powieściowych postaci. Wartość estetyczna, jaką jego spojrzenie będzie wydobywało z przedmiotów i ludzi, zawsze otrzyma sankcję autorską. Posłużmy się przykładem: na początku opisu dzielnicy robotniczej, w którą zapuścił się Borowiecki, otrzymujemy jednoznaczny sygnał waloryzacji estetycznej obrazu:

Smutnie tam było I br/.ydko.

Wielkie, dwupiętrowe szopy kamienne bez najmniejszych ozdób, nagle, czerwieniące się boleśnie nędzną cegłą ścian wykruszanych przez wiatry, przeglądały się w ulicy, pełnej cuchnącego błota; setki małych poprzcpalanych okienek, z rzadka bielejących się firankami lub ozdobionych doniczkami kwiatów, patrzyło w potężne korpusy fabryki rozkładającej się po drugiej stronic drogi za wysokim parkanem i szeregiem olbrzymich topoli z uschniętymi czubkami, co stały niby szkielety groźne, rozgraniczając te smutne katakumby ludzkie, do jakich miały podobieństwo domy robotnicze, od fabryk, które w ciszy niedzielnego odpoczynku, oniemiałe, milczące a potężne ogromem, wygrzewały w wiosennym słońcu swoje potworne cielska i błyskały ponuro tysiącami okien (s. 119-120)4.

W końcowej części opisu Reymont zapewni nas, że bohater „nie cierpiał tego łódzkiego krajobrazu” (s. 121).

Pisarz nie zdecydował się na powierzenie wyłącznie Borowieckiemu funkcji bohatera prowadzącego; oglądamy Łódź oczami wielu postaci. Brzydota miasta eksponowana w opisach winna była zatem stać się treścią postrzeżeń także innych bohaterów. I tak też się dzieje, mimo że przypisane im oceny brzmią niekiedy mało przekonywająco i pozostają w sprzeczności z deklarowanymi w innym miejscu sądami. Obszerny opis rynku łódzkiego w świąteczne południe zamknięty porównaniem miasta do „królestwa brzydoty” (s. 173) otrzymujemy z perspektywy Moryca Welta. Obraz ten w niektórych fragmentach komponowany jako widok z lotu ptaka jest klasycznym przykładem pozornej perspektywy personalnej, wykracza bowiem poza możliwości percepcyjne bohatera poruszającego się wśród ulicznego tłumu5. Dążenie do

131

1

Pojęcie „nastawienia estetycznego" było znane ówczesnej estetyce, przywołuje je m.in. Jakub Segał w jednej z najważniejszych wypowiedzi na temat kategorii brzydoty w Młodej Polsce (0 charakteru psychologicznym zasadniczych zagadnień estetyki, „Przegląd Filozoficzny" 1911, s. 383-394).

2

10    Warto zauważyć, że w powieści młodopolskiej bohaterowie, także ci o zawodach zdecydowanie różnych od artystycznych, obdarzani są wrażliwością estetyczną połączoną niekiedy z zainteresowaniem sztuką.

3

11    Por. P. Hamon, Czym jest opis?, „Pamiętnik Literacki" 1983, z. 1. Pisze on m.in.: „By umotywować zatrzymanie spojrzenia postaci, autor czyni z niej szpiega, osobę ciekawą, miłośnika mechaniki, malarza zainteresowanego nowoczesnością pewnych tematów lid., wszystkie te określenia z zakresu psychologii służą Jedynie umotywowaniu opisu a posteriori, opisu, który Jest Ich przyczyną, a nie skutkiem" (s. 199).

4

   W.S. Reymont, Ziemia obierana, oprać. M. Popiel, BN 1286, Wrocław 1996, s. 119-120 (wszystkie cytaty będą lokalizowane według tego wydania).

5

   Przypadek ten omawia M. Głowiński w Powieścimłodofmltkie/ (op. clt., s. 119).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img051 (4) Poziom bieżący CPL dla procedury obsługi wyjątku określa wprost DPLo Wykonuje się ona na
IMGW07 97 słowne — a więc, jnk u awangardzistów, dojąca się opisać na poziomu* poniżej zdaniowym — l
Przy poziomie Xi równym 0 złotych, zmienna Y kształtuje się średnio na poziomie 8,50 złotego. (Z.2.2
Pojęcie i funkcje partii politycznych ra się m.in. na akcentowaniu supremacji grupy (zespołu) nad je
018 3 najniższe przeciętne koszty całkowite. Koszt krańcowy kształtuje sie wówczas na poziomie koszt
(jeżeli taki przedmiot był zdawany tylko na poziomie podstawowym, przyjmuje się, że na poziomie rozs
img034 (6) Jest jednak rzeczą oczywistą, że asymetria układu figura — tło uwidacznia się szczególnie
img371 W części „Ćwiczenia” znajdują się zadania na poziom podstawowy i średnio zaawansowany. Zadani

więcej podobnych podstron