IMG…77

IMG…77



10 LUKS nUNDllLg

spektywÄ™ nowego rodieJu. PodÅ›wiadomie miaÅ‚em u nie. te trzeba mi ukazać niektóre z nich bardziej « *** wane (artystycznie), niektóre mniej, inne zaledwie C°* szkicowano. Jako elementy wydarzenia, które ma być od* wiedziano czy przedstawione! najbardziej żywi, najpeÅ‚niej stworzeni: Ojciec i Pasierbica, którzy naturalnie wysuw®, jÄ… siÄ™ na czoÅ‚o prowadzÄ…c i wlokÄ…c obok siebie prawie martwe brzemiÄ™ drugich: Syna* odpychajÄ…cego, i Matki — niby zrezygnowanej ofiary uwijajÄ…cej siÄ™ miÄ™dzy tymi dwiema istotkami, które nie majÄ… innej treÅ›ci. Jak tylko postać zewnÄ™trznÄ… 1 które trzeba prowadzić za rÄ™kÄ™.

1 rzeczywiÅ›cie! RzeczywiÅ›cie musiaÅ‚y siÄ™ zjawić koida w tym stadium uksztaÅ‚towania. Jakie osiÄ…gnęły w fantazji autora wÅ‚aÅ›nie w tej chwili, gdy chciaÅ‚ Je odpÄ™dzić od siebie.

Gdy teraz o tym myÅ›lÄ™, wydaje mi siÄ™ cudem, że przeczuÅ‚em tÄ™ konieczność, że znalazÅ‚em, nieÅ›wiadomie, drogÄ™ do rozwiÄ…zania jej za pomocÄ… nowej perspektywy. Równie cudowny wydaje mi siÄ™ sposób, w jaki to osiÄ…gnÄ…Å‚em. Faktem jest, że sztuka zostaÅ‚a rozpoczÄ™ta w spontanicznym bÅ‚ysku fantazji, kiedy to, cudem, wszystkie elementy ducha współpracujÄ… w boskiej zgodzie. Å»aden mózg ludzki, pracujÄ…c na zimno, choćby siÄ™ najbardziej trudziÅ‚, nie zdoÅ‚a nigdy przeniknąć wszystkich wymogów swej formy i uczynić im zadość. Dlatego też racje* które wyÅ‚ożę, by wyjaÅ›nić ich walory, niech nie bÄ™dÄ… zrozumiane jako zamierzenie powziÄ™te z góry, gdy zabieraÅ‚em siÄ™ do tworzenia, i których obronÄ™ teraz przedsiÄ™biorÄ™, lecz tylko jako odkrycie, jakie ja sam potem, uspokoiwszy umysÅ‚, mogÅ‚em poczynić.

ChciaÅ‚em przedstawić Sześć Postaci, - które poszukujÄ… autora. Dramat nie może powstać wÅ‚aÅ›nie dlatego, że brak autora, którego one szukajÄ…: powstaje natomiast sztuka przedstawiajÄ…ca ich daremne usiÅ‚owania i to, co jest w

II

mnMOWA AUTO*A


tllfeC SOSTAC1


alej tragicznego przez (akt* to t* SttM Postaci <*ifto eona

Ale esy można przedstawić postać odrzucajÄ…c )Ä…Å‚ OczywiÅ›cie, toby JÄ… przedstawić* trzeba JÄ… aprobować we wÅ‚asne) wyobraźni, a potem JÄ… wyrazić. I rzeczywiÅ›cie zaakceptowaÅ‚em I zrealizowaÅ‚em tych Sześć Postaci: Jednak przyjÄ…Å‚em Je I zrealizowaÅ‚em Jako odrzucone w poszukiwaniu Innego autora.

ChciaÅ‚bym wyjaÅ›nić* co z nich odrzucUent; oczywiÅ›cie te nie same Postacie* ale ich dramat* który bez wÄ…tpienia interesuje Je ponad wszystko, lecz wcale nie InteresowaÅ‚ mnie z przyczyn, o Jakich Już wspomniaÅ‚em.

A czym Jest własny dramat dla Postaci?

Każda zjawa, każda kreacja artystyczna, aby żyć, musi mieć swój dramai, to znaczy dramat, którego byÅ‚aby postaciÄ… i przez który Jest postaciÄ…. Dramat Jest racjÄ… bytu postaci, Jest Jej funkcjÄ… życiowÄ…, koniecznÄ… dla Istnienia.

PrzyjÄ…Å‚em wiÄ™c byt tych szeÅ›ciorga, odrzucajÄ…c ich racje bytu: wziÄ…Å‚em organizm powierzajÄ…c mu, zamiast Jago wÅ‚asnej funkcji, innÄ…. bardziej zawiÅ‚Ä…, w którÄ… Jego wiosnÄ… wchodziÅ‚a tylko Jako podstawa faktyczna. Sytuacja straszna i rozpaczliwa, zwÅ‚aszcza dla dwojga — Ojca 1 Pasierbicy — oni bowiem bardziej niż inne Postacie pragnÄ… Å¼yć 1 bardziej niż inne majÄ… Å›wiadomość lego, te sÄ… Postaciami. to jest, że absolutnie potrzebujÄ… dramatu, i lo wÅ‚asnego dramatu, który jest Jedynym, jaki mogÄ… sobie wyobrazić w stosunku do siebie, a który tymczasem widzÄ… odrzuconym*: sytuacja „niemożliwa", z której — zdajÄ… sobie dobrze sprawÄ™ — muszÄ… wyjść za wszelkÄ… cenÄ™* gdyż jest to kwestia życia lub Å›mierci. PrawdÄ… Jest, że daÅ‚em im innÄ… racjÄ™ bytu, innÄ… funkcjÄ™, a mianowicie tÄ™ â€žniemożliwÄ…" sytuacjÄ™, dramat istnienia w poszukiwaniu autora, istnienia, które odrzucono; ale toby to staÅ‚o siÄ™ dÅ‚a


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kalendarium2 2 ą8jy> 29 IV 1 V & 3-4 V 10 V 17 V Góring szefem nowego Ministerstwa Lotnictwa.
Image024 próbę ślepą zawierającą 10 ml vcgo. 7 ml octanu sodu i I ml ią; lolejno po 10 ml wzorcowych
10. BaÅ‚andynowicz, Andrzej : Propozycja nowego systemu profilaktyki przestÄ™pczoÅ›ci nieletnich w
10 Wstęp (nawet w pewnym, źródłowym sensie najistotniejszy), jednak nie pozwala w pełni zrozumieć
VI. 10. KAZIMIERZ I (ż. JADWIGA, KONSTANCYA). 297 Przyjmując, że Kazimierz nie ożenił się rychlej od
img069 (10) wyraźny charakter dziewczęcy. W odróżnieniu od innych chłopców nie szukali oni towarzyst

więcej podobnych podstron