IMG81

IMG81



io: KRZYSZTOF TRYliUŚ

mami we Francji jako nadzwyczaj użyteczna, zwłaszcza w szkolnictwie, zdobyła też uznanie w Szwajcarii i w Anglii (gdzie popularyzował ją gen. Józef Bem).

Przywołanie tej historii nie miałoby większego sensu, gdyby nie fakt, że stanowi ona jakiś szczególny przypadek dziejów pamięci, wywiedziony z tradycji retorycznej, która przecież nie mogła nie obchodzić profesora literatury i poety wykształconego w „klasycznej szkole poezji". Czy tradycja ta, przechowująca w sobie nawyki mentalne właściwe dawnej kulturze oralnej, paradoksalnie umożliwiała romantykom powrót do pierwotności? Bez pamięci przecież nie mogłaby zaistnieć era poezji sprzed zapisu. Trudno do końca zgodzić się z Walterem Ongiem, że droga do oralności dla dziewiętnastowiecznego pisarza musiała prowadzić przez IV część retoryki poświęconą pamięci.

Żywiąc ciągłe upodobania do dawnej oralności, wiek dziewiętnasty rozwinął konkursy „wysłowienia", które były próbą upierwotnienia tekstu drukowanego, z zastosowaniem przemyślnych zabiegów pozwalających dosłownie opanować tekst i recytować tak, by brzmiał jak starodawne wystąpienie pralne .

W przypadku polskiego poety o szlacheckich korzeniach kultura oralna nie musiała być tak odległa, tkwiła w pobliżu, w rodzinnym świecie z dawna ustalonych rytuałów*8. Sytuację, w jakiej znalazł się dziewiętnastowieczny poeta, ironicznie komentował Norwid w swej lirycznej autobiografii Epos-nasza: „Piszę - śpiewam, tak jak żyłem”.

I jeszcze jeden - wcale nie najmniej ważny kontekst. Z całą pewnością romantyczny kult pamięci wiąże się z istotnym dla romantycznych poetów mitem o pierwotności języka. Tu akurat argumenty z pogranicza mitu splatały się z mistyką. Według Swedenborga ów pierwotny język znajdował swe źródło w „pamięci wewnętrznej” i miał charakter obrazowy. Twierdzenie to było konsekwencją uprzednio przyjętych założeń, że pamięć jest rodzajem „kompleksowego archiwum obrazowego”, bądź „pola motywów naocznych”2 . Stąd zawarte w pamięci idee obrazowe są prawdziwym źródłem języka. Czy zgłębiając fenomen romantycznego poety geniusza można pominąć sformułowaną przez Swedenborga teorię pamięci?

Jak widać z przytoczonych tu kontekstów myślowych - romantyczna pamięć ma bogate i rozległe odniesienia. Opowiadanie historii literatury romantyzmu uwzględniające historię pamięci może doprowadzić do czegoś więcej niż tylko wskazanie z pozoru niemożliwych paralel, np. pomiędzy Preludium Wordswortha a litewską epopeją Mickiewicza, może przede wszystkim wiele powiedzieć o poczuciu tożsamości romantycznego poety i okazać się pomocne w ustaleniu odpowiedzi na pytanie: Kto do nas mówi?

v W. J. Ong, Oralność ipiimienność. Słowo poddane technologii, przeł. i wstępem opatrzył J. Japola, Lublin 1992. s. 158.

21 Zob na len lemai uwagi Anny Opackiej w jej rozprawie Oralne residuum w „Panu Tadeuszu", w: „Roczniki Humanistyczne" 1998, t. XLVI (zeszyt specjalny mieszczący prace ofiarowane Profesorowi Stefanowi Sawickiemu).

r> Cyt. za: S, Toksvig. Emanuel Swedenb.org. Uczony i mistyk, przeł. I. Kania, Kraków 2002, s. 329.

MIROSŁAW STRZYŻEWSKI

Model „biografii typowej” romantyka

W tytule tego szkicu posłużyłem się określeniem Edwarda Balcerzana, bardzo pomocnym przy próbach odtwarzania i opisu biografii pisarza romantycznego. Biografia romantyka - jak sądzę - w sposób szczególny zależna jest od kodu kulturowego swojej epoki, a przy tym wykazuje znacznie mocniejsze powiązania wieloma nićmi z estetyczno-teoretycznym zapleczem romantyzmu, niż to dzieje się choćby w późniejszym modernizmie. „Indywidualne «teksty życia» artystów -stwierdza badacz - wykazują nieraz szereg zastanawiających podobieństw i wskutek tego mogą być porównywane, tworząc coś na kształt «zbiorczego życiorysu))”1 2. Modelowy stereotyp jest tu więc czymś bardzo pożądanym i właściwym, a „opis «biografii typowej)) to jedna z dróg do rekonstrukcji struktur wyższego rzędu, takich jak okres czy epoka”2. Rozpatrując perypetie biograficzne polskich pisarzy doby romantyzmu można stosunkowo łatwo dostrzec owe zbieżności i podobieństwa w indywidualnych doświadczeniach. Co warunkuje kształt i charakter biografii romantyków i w jaki „model wspólny” się one układają?

*

„Wydaje się, że tajemnica romantyzmu polega na tym - twierdzi Marta Pi-wińska - żeby to, co się nazywa «fikcją», traktować jako «drugie życie». Z całą powagą. Przez bramy snu, obłędu, śmierci wiodące na drugą stronę życia rozumieć sen, obłęd i śmierć. Nie metafory i figury poetyckie. Lecz traktować rzecz na serio i z całą powagą nie znaczy przecież to samo, co traktować realistycznie. Na tym polegało romantyczne przejście na drugą stronę. Chodziło przecież o stworzenie

1

1 E. Uulcerzan, Kręgi wtajemniczenia. Czytelnik, badacz, tłumacz, pisarz, Kraków 1982. s. 25.

1 Tenże, Biografia jako język, w: Biografia - geografia - kultura literacka, pod red. J. Ziomka

2

J. Sławińskiego, Wrocław 1975, s. 29.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
85325 P1030948 180 JAN BIAŁOSTOCKI [428] 1 Palladio zyskał naganę w Akademii Architektury we Fr
image 8 (4) pełków upowszechniło się jako modny dodatek w Hiszpanii, we Włoszech, a głównie we
Magazyn66401 656 CHŁAPOWSKI ALFRED — CHŁODNICTWO go we Francji i 4. IV. akredytowany jako poseł

więcej podobnych podstron