Nie placz Koziolku S Michalkow (10)

Nie placz Koziolku S Michalkow (10)



—    Pomożemy — zgodziła się czapla i popatrzyła na pelikany.

Pelikany pokiwały głowami.

—    Co tu jest do zrobienia? — zapytał bocian, który dopiero nadleciał.

—    Trzeba zbudować tratwę — postanowiły bobry. — Na tej tratwie wywieziemy Koziołka z wysepki.

Bobry były doświadczonymi budowniczymi i zawsze coś chciały budować.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nie placz Koziolku S Michalkow (12) Czapla nie odezwała się ani słowem, ale spojrzała znacząco na
Nie placz Koziolku S Michalkow (18) Nie da się nawet opisać, jak odbył się powrót zbłąkanego synk
Nie placz Koziolku S Michalkow (2) W lesie było mroczno, a wkrótce uczyniło się jeszcze mroc
Nie placz Koziolku S Michalkow (14) — Spieszcie się, kochani! Spieszcie się! — zaszczebiotała, kr
Nie placz Koziolku S Michalkow (16) Przyfrunęły z pewnym opóźnieniem pelikany. Poruszały się znac
Nie placz Koziolku S Michalkow (5) mm W tym czasie pojawili się na brzegu jeziora leśni zbóje. By
Nie placz Koziolku S Michalkow (8) Nie upłynęła godzina, a już na zielonej leśnej polance zebrały
Nie placz Koziolku S Michalkow (9) Kaczka opowiedziała o tym, jak to latała nad łąką, która po ul
Nie placz Koziolku S Michalkow (9) Kaczka opowiedziała o tym, jak to latała nad łąką, która po ul

więcej podobnych podstron