gaj04

gaj04



24

Jeśli idzie o lo wydarzenie, nie zgadzam się z już słyszanymi glosami, jakoby Korzeniowski, kwestionując decyzję sędziów, zachował się niesportowo. W telewizji dobrze było widać co i jak. [Tu opuszczam fragment, który będzie cytowany w innym felietonie przytaczanym niżej - S.G.]

Jestem pełen podziwu dla sportowej i dżentelmeńskiej postawy Roberta Korzeniowskiego, choć rozumiem, że wydarzenie jest przykre".

Za każdym z dwu podstawowych standardów - językiem literackim i ogólnym językiem potocznym - stoi określony potencjał kulturowy i komunikacyjny. Język literacki obsługuje wyższe sfery życia duchowego i cywilizacji, jest traktowany jako niezbędny składnik dojrzałości i suwerenności społeczności narodowych oraz państwowych. Stąd świadoma piecza (kultura języka i polityka językowa) nad tą odmianą, troska o jej stronę strukturalną i funkcjonalną. Oba podsystemy odmian i ich centralne ogniwa dopełniają się funkcjonalnie, są względem siebie komplementarne. Można się obawiać, czy to, co obserwujemy obecnie w mediach, nie niesie zagrożenia dla ich zrównoważonego współżycia i dla kultury ludzkiej, dla rozwoju społeczności narodowej. W naruszaniu ekojęzykowej i ekokullurowej dotychczasowej równowagi media odgrywają zasadniczą rolę,

W toczących się procesach kulturowych i językowych dostrzega się zatem zagrożenia, które są podstawą do kreowania katastroficznych wizji przyszłości. Mówi się, że oto nastaje kultura zanikających elit i różnego rodzaju anomii, że mechanizmy współczesnego świata promują kulturową i językową tandetę, kicz. Nie negując słuszności tych obaw, trzeba wskazać jednak, że czarna wizja nie musi się spełnić. Obserwujemy przecież odmasowienic mediów, ich zróżnicowanie, wymuszane m.in. zróżnicowanymi zainteresowaniami medialnej publiczności. Te pozytywne „naturalne” mechanizmy rozwoju kultury można wesprzeć świadomym oddziaływaniem, kreowaniem polityki medialnej. To forum stanowi przykład takich działań.

3. Medialny tygiel dyskursowy

Media to istny ocean bardzo różnorodnych dyskursów (wydarzeń komunikacyjnych), współcześnie największy ich producent i przekaziciel. Mówi się o wielu ich typach, wydzielanych m.in. ze względu na rodzaj medium (dyskursy: prasowy, radiowy, telewizyjny, internetowy), temat (dyskursy: polityczny, reklamowy, rozrywkowy, popularnonaukowy itd.), gatunek (obok gatunków starych i modyfikujących się pojawiły się nowe, np. talk-show), źródło (dyskursy: własny i rozpowszechniany), styl (style: osobnicze, tytułów prasowych i audycji radiowo-telewizyjnych itd.). Zarazem funkcjonuje zbiorczy termin dyskurs medialny, pozwalający sądzić, że dostrzegane są pokrewieństwa łączące różne typy.

Gdyby przywołać do analizy dzisiejszego dyskursu medialnego klasyczne pytania teorii komunikacji (kto powiedział?, co?, do kogo?, za pomocą jakich środków? itd.), to odpowiedź na każde z nich byłaby bardzo rozbudowana i złożona.

Chyba najbardziej rzucającą się w oczy właściwością dyskursów medialnych jest szerzenie się w nich obrazów. Wypierają one pismo i język werbalny z roli podstawowego środka budowy dyskursu. Wygląda na to, że tradycyjny paradygmat kultury opartej na dominacji druku ustępuje nowemu paradygmatowi z przewagą kodu audiowizualnego. Nowe elity myślą bardziej obrazami i dźwiękami niż słowami. Internet, ustanawiając monitorowy byt tekstów, ikonizuje pismo - do odbiorcy dociera obraz pisma. Elektroniczne teksty przyjmują postać hipertekstu, łamiącego zasadę linę-artiości i wykorzystującego pismo, dźwięk, fotografię, grafikę, muzykę. Wszystkie te środki współdziałają w wytwarzaniu sensu wypowiedzi, niemniej multimedialny hipertekst przyjmuje przecie wszystkim postać wizualną. Ta nowa techniczno-technologiczna wizualność wymaga dckonstrukcji tradycyjnie pojmowanej wizualności i clys-kursywności. Nowa dyskursywność wykorzystuje w niespotykanym dotąd zakresie praktykę odsyłania oraz projektuje nieskończoną liczbę lektur i odczytań (ciągła re-kontekslualizacja).

Pole medialnego nadawcy opisuje się m.in. w terminach dziennikarz; nadawca pozamediałny, gale keeper (ten, kto rządzi podróżą informacji od nadawcy pożarne-dialnego do kanału medialnego) itd. W już tradycyjnych mediach (prasa, radio, telewizja) szczególną rolę przypisuje się dziennikarzom - organizatorom komunikowania medialnego i autorom większości medialnych przekazów (por. określenie czwarta władza). Od ich kultury, etyki, przygotowania zawodowego i ciągłej pracy nad swoim profesjonalnym warsztatem zależy w dużej mierze poziom mediów. Niezależność dziennikarska jest dziś zagrożona z wielu stron, także przez językowe gusta medialnej publiczności i modę na określony sposób posługiwania się językiem.

Także po stronie medialnej publiczności dzieją się rzeczy ciekawe. Nie jest to absolutnie jednorodna, podatna na manipulację masa (por. odmasowienie mediów, ich decentralizacja). Medialni odbiorcy są zróżnicowani i różnicują się ciągle, w konsekwencji różnicują się media i zawarte w nich przekazy. To samo medium może rozpowszechniać teksty od brukowych po wyrafinowane dyskursy elit symbolicznych. W medialnym dyskursie rośnie stopień interaktywności komunikantów i intymizacji odbioru. Do pewnego stopnia odbiorcy sprawują kontrolę nad mediami, choćby przez wybór przekazów oraz ujawniany do nich stosunek. Medialna publiczność ulega mediom, ale też przyjmuje przekazy w kontekście własnych przekonań, ideałów i wartości (w tym językowych). Jej część jest wobec nich coraz bardziej czujna, ostrożna, niebezkrylyczna. Nie brak jednak odbiorców, nastawionych na medialną „papkę”, To do nich dostosowuje się część mediów i ich przekazów. Nie bez podstaw mówi się o „uwiedzeniu” części elit symbolicznych przez masy. Wykreowane w ten sposób „gwiazdy” medialne także swoim zachowaniem językowym wpływają na odbiorców.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20140127008 (2) w zasadzie do siebie podobne, nawet jeśli przed opisaniem wydarzenia nie będą s
Art. 24 S 1 k p.a. Jeśli brak cztownka organu, nie można wydać decyzji. Art, 24. § 1. Pracownik orga
81955 skanuj0098 (33) zgadzają, pośrodku, jeśli nie mają określonego zdania, w części NIE ZGADZAM SI
46 Bijografowie Malczewskiego, nie zgadzają się co do powoda wyjścia jego ze służby: jeden mówi, że
IMG28 (10) 300 Koncepcje poła znaczeniowego Nie zgadzając się z zasadą całkowitej zależności wyrazu
page0304 BOO Może jednak ktoś zarzucić, że przecież nie zgadza się z miłością i miłosierdziem Bożem
img004 (2) Przygotowanie prezentacji nie jest obowiązkowe; jeśli do którejś z prezentacji nie zgłosz
XXI wiek Wiek okrucieństwa i cierpienia. Atak niemtfsjbyS Jeżeli nie zgadzasz się na zte trakto
80696 IMGi94 (3) nuję przerwanie rysowania. Nie zgadza się. ---- Sięga po zieloną kredkę. Odkłada.
572 (2) 5zo    Jir/DJt, Z.r.t.Ą zo. Robotnicy nie zgadzaia się, czyli iuom pod czas p

więcej podobnych podstron