historia dyplomacji (136)

historia dyplomacji (136)



jest w obudwóch, oprócz pierwszeństwa miejsca”". Zresztą zdawano .sobie sprawę z tego i w poprzednich stuleciach, wiedzieli o tym również i cudzoziemcy. W takiej sytuacji wszystko właściwie zależało od indywidualności obu pieczętarzy, a nie od ich formalnej pozycji w hierarchii państwowej. W drugiej połowie XVII w. klasycznym przykładem jest tu podkanclerzy w latach 1666 - 1675 biskup Andrzej Olszowski, faktyczny sternik nawy państwowej za panowania Michała Kory-buta, który zdolnościami przewyższał znacznie swojego zwierzchnika, kanclerza wielkiego koronnego Jana Leszczyńskiego.

Pieczętarze obu stopni nie tylko kierowali bezpośrednio służbą dyplomatyczną, podobnie jak w tej epoce ministrowie spraw zagranicznych we Francji, ale niejednokrotnie sami sprawowali ważne misje dyplomatyczne lub stawiano ich na czele delegacji mających prowadzić rokowania o pokój.

Inna rzecz, że bardzo często nominacje kanclerzy na kierowników tzw. delegacji komisarskich, o czym jeszcze będzie mowa, miały charakter czysto formalny, nie brali oni bowiem później bezpośredniego udziału w rozmowach dyplomatycznych. By uniknąć jakichkolwiek komplikacji związanych z tymi formalnymi nominacjami, strona polska zastrzegała sobie z góry, że nieobecność któregokolwiek komisarza, a chodziło właśnie przede wszystkim o kanclerza, nie może mieć żadnego niekorzystnego wpływu na przebieg rokowań.

Nominacje na komisarzy otrzymywali zresztą nie tylko kanclerze, lecz także i inni ministrowie. Sejm 1661 r. nominacji takich na rokowania z Moskwą udzielił Jerzemu Lubomirskiemu, marszałkowi wielkiemu koronnemu i Krzysztofowi Zawiszy jego odpowiednikowi litewskiemu, który zresztą był komisarzem Rzeczypospolitej już w czasie rokowań z dyplomatami rosyjskimi w Niemieży pod Wilnem w roku 1656.

Lista kanclerzy i ministrów sprawujących bezpośrednie funkcje dyplomatyczne w charakterze komisarzy czy posłów króla i Rzeczypospolitej w drugiej połowie XVII stulecia obejmuje kilkanaście nazwisk. Przykładowo wymienimy tylko kilku. W okresie „potopu” posłował do Wiednia podskarbi wielki koronny Bogusław Leszczyński, tamże jeździł z misją dyplomatyczną w roku 1669 podkanclerzy Olszowski. W roku 1674 posłem wielkim i komisarzem króla i Rzeczypospolitej na rokowania z Rosjanami w czasie tzw. trzeciej komisji andruszowskiej był marszałek wielki litewski Hilary Połubiński. W latach 1679/1680 posłował

17 W. Skrzetuski, Praioo polityczne narodu polskiego, t. l, Warszawa 1782, I s. 179. Por. S. E. Nahlik, Narodziny nowożytnej dyplomacji, Wrocław 1971, s. 68, oraz trafne uwagi tegoż autora (l.c.) na temat roli kanclerzy. Zob. również B. Con-nor, The History oj Poland in seteral lettors to pcrsons oj Quality, vol. II, London 1698. s. 71 („Their (kanclerzy) authority is equal except t!.«i the former always takes place of the latter-

do Wiednia i Rzymu podkanclerzy litewski Michał Kazimierz Radziwiłł, a w roku 1685 wielkim posłem do Francji był kanclerz wielki koronny Jan Wielopolski. Na to niewątpliwie dość częste sprawowanie funkcji poselskich przez najważniejszych ministrów, jakim byli w Polsce kanclerze i podkanclerzowie, jak najsłuszniej zwrócił uwagę już w XVII w. gdański historyk G. P. S c h u 11 z, autor pracy o kanclerzach polskich.

Rola pieczętarzy w kierowaniu dyplomacją i w jej funkcjonowaniu była jak więc widzimy duża. W praktyce kompetencje ich, podobnie jak królewskie, ograniczała poważnie rada senatu. Jeżeli jednak porównaliśmy kanclerzy Rzeczypospolitej z ministrami spraw zagranicznych we Francji, to podkreślić trzeba, że rola ministrów polskich u boku króla była nieporównanie większa niż ich kolegów francuskich wobec Ludwika XIV (o jego bowiem tylko epoce mówimy), który mógł ich w każdej chwili zdjąć ze stanowiska, co jak wiemy w Polsce było nie do pomyślenia.

Osobną kartę w historii staropolskiej służby dyplomatycznej zajmuhetmani koronni. Do zakresu ich kompetencji od końca XVI w. należało między innymi utrzymywanie kontaktów dyplomatycznych z Turcją, Krymem, Mołdawią i Wołoszczyzną, niezależnie od wszelkiej rangi misji wysyłanych do tych krajów przez króla i Rzeczpospolitą. Co więcej, sprawowali oni swego rodzaju kontrolę nad wszystkimi w ogóle poselstwami udającymi się na południowy wschód, z wyjątkiem jedynie poselstw wielkich wysyłanych w imieniu króla i Rzeczypospolitej. Wszyscy inni dyplomaci jadący w tym kierunku zobowiązani byli wstąpić po drodze do hetmanów, którzy zazwyczaj przebywali na Ukrainie lub w pobliżu jej granic, poinformować ich o celach swej misji, zapytać o ewentualne dodatkowe polecenia itp. Jak obowiązek ten był przestrzegany, świadczy najlepiej fakt, że polecenie „zameldowania się” u hetmana umieszczano systematycznie w instrukcjach poselskich.

Zakres uprawnień hetmanów w zakresie polityki południowo-wschodniej był tak szeroki, że mieli oni nawet prawo zawierania traktatów międzynarodowych. W okresie stanowiącym przedmiot naszego studium, klasycznym przykładem tego jest układ podhajecki z października 1667 r. Zawarli go komisarze hetmańscy z Tatarami i Kozakami „imieniem Króla IMci i całej Rzeczypospolitej” w identyczny sposób jak to czynili dyplomaci nazwijmy ich „cywilni” przy zawieraniu układów rozejmowych czy pokojowych. Traktat zaprzysiężony przez komisarzy obu stron i opatrzony podpisem hetmana Sobieskiego został następnie przedstawiony publicznie w senacie 13 marca 1668 r. i wręczony królowi przez tegoż hetmana. W kompetencji hetmanów leżało również utrzymywanie własnych rezydentów za granicą — w Stambule, Bakczysaraju i Jassach.

W związku z rolą hetmanów koronnych jako czynników dyspozycyjnych w dziedzinie polityki zagranicznej i dyplomacji, przynajmniej w


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IV. 9. x. x. 207 cisława, wymieniony jest bowiem na pierwszem miejscu. Który z nich ożenił się z
10360393?3115955365436y89503781644468869 n 130 S. 2 historii polskiej leksykografii z reguły nic na
P1010096 (11) 60 myślowych, gdyż należy do gatunków nieodpornych (tab. 10). Stawiana jest na jednym
IV. 9. x. x. 207 cisława, wymieniony jest bowiem na pierwszem miejscu. Który z nich ożenił się z
historia dyplomacji (230) Toteż August II nie był w stanie podporządkować sobie dyplomacji polskiej
Untitled76 zdają sobie sprawę z tego, ze bezrobocie me jest popularne bortów. Na tej podstawie Kalec
Wstyd i przemo0040 78 Wstyd i przemoc Wszystko to nie jest tak zaskakujące, jeśli zdamy sobie sprawę
IMG90 (10) naprawdę cos takiego nie istnieje. Jest to aż nazbyt oczywiste, kiedy zdamy sobie sprawę
PC110962 124 Aneta Kazanecka Lider FN zdawał sobie sprawę z tego. że bardzo ważna jest troska o włas
Re exposure of DSC03347 Problemem do rozważenia jest zagadnienie, w jakim stopniu cesarze rzymscy zd
Scan10014 (7) Podejmując pracę wyrównawczą z dzieckiem musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jest on

więcej podobnych podstron