historia dyplomacji (256)

historia dyplomacji (256)



rzyll Francuzi (25 osób), znacznie liczniejsi za Augusta II niż za jego następcy, po nich zaś Włosi (19), dla odmiany liczniejsi właśnie za Augusta III. Polacy występowali raczej sporadycznie (12 razy). W pewnej mierze wynikało to z postanowień układu warszawskiego z 1716 r. Trzeba wszakże zaznaczyć, że pokaźna, chociaż trudna do ścisłego ustalenia, część Niemców nie pochodziła z Saksonii, ale z innych krajów Rzeszy, co obniżało pozycję Sasów w dyplomacji elektoratu.

Przy obsadzie funkcji zarysowywała się znamienna regularność. Mianowicie placówki na terenie Rzeszy obsadzane były prawie wyłącznie przez dyplomatów pochodzenia niemieckiego. Wyjątkowo tylko posługiwano się niekiedy Włochami, jak Piotr Lagnasco czy Józef Vicardel de Fleury w Wiedniu; zresztą i w takich wypadkach większość znajdujących się tam przedstawicieli stanowili Niemcy. Natomiast częściej wysyłano na poselstwa czy rezydencje do Europy zachodniej Francuzów i Włochów, ale stosunkowo rzadko spotyka się wśród nich dyplomatów posłujących dłużej lub więcej razy. Wprawdzie zdarzali się wśród nich dożywotni rezydenci, jak np. Emilio da Villio w Wenecji czy Puchetowie w Rzymie, bywali długoletni posłowie, jak Klaudiusz Debrosse, który przez długie lata przebywał w Danii i Niderlandach. Wielokrotnie wysyłany był z misjami dyplomatycznymi Lagnasco czy Le Coq. Większość jednak tych dyplomatów pełniła funkcje jednorazowo. To samo tyczy rzadko zresztą używanych do tych misji Polaków. Tymczasem w dyplomacji saskiej dominowały na ogół misje dłuższe, wieloletnie lub powtarzające się więcej razy. Warto pod tym względem porównać okres panowania Augusta II i Augusta III. Tak więc za pierwszego z nich na 148 dyplomatów 48 było wysyłanych na rezydencje dłuższe niż rok i tyleż samo więcej niż jeden raz, w tym 19 więcej niż trzykrotnie. Za jego następcy na 97 dyplomatów 47 przebywało na jednorazowej misji dłużej niż rok, a 32 wysłano co najmniej dwukrotnie (w tym 16 więcej niż trzykrotnie). Razem więc 40% dyplomatów przebywało na jednej długotrwałej misji, a 38% posłowało co najmniej dwukrotnie.

Dane te wskazują szczególnie dobitnie na kształtowanie się w Saksonii stałej dyplomacji i to głównie spośród osób pochodzenia niemieckiego. Analiza społeczna tej dyplomacji jest trudna. Można przyjąć, że około 1/3 stanowili w niej ludzie pochodzenia arystokratycznego, bądź też pia-stujący wysokie urzędy saskie. Pod tym względem stosunki nie odbiegały zbytnio od sytuacji panującej w dyplomacji Rzeczypospolitej. Ale wśród pozostałych dość pokaźną część stanowili mieszczanie lub szlachta świeżo nobilitowana. Obsadzali oni jednak głównie niższe funkcje, rezydentów, korespondentów czy agentów i szacunkowo nie przekraczali chyba 10- 15%. W większym stopniu rekrutował się z nich personel pomocniczy, łącznie z sekretarzami, która to funkcja w Rzeczypospolitej była zastrzeżona właściwie dla szlachty.

Gdyby więc potraktować dyplomację saską i tę część polskiej, która działała na podstawie decyzji króla (grupa A) jako całość, można by wprawdzie mówić o jej międzynarodowym charakterze, jednak jednocześnie trzeba by uznać, że kadry stałej dyplomacji stanowili w niej przede wszystkim Niemcy. Oni pełnili zdecydowaną większość funkcji rezydentów czy stałych posłów przy ważniejszych dworach, nimi też posługiwano się zwykle przy ważniejszych funkcjach. Nie było to zjawisko odosobnione w ówczesnej dyplomacji europejskiej. Posługiwanie się dyplomatami pochodzenia niemieckiego było wtedy dość powszechne, by przypomnieć choćby przykład Rosji, Danii czy Szwecji. Nigdzie jednak rodzima służba dyplomatyczna nie została doprowadzona do tak znikomej roli jak w Rzeczypospolitej. Istota rzeczy nie polegała tylko na tym, żc pod rządami Wettynów kadry stałej dyplomacji stanowili w ogromnej większości Niemcy. Od zakończenia wojny północnej udział Polaków w służbie dyplomatycznej zacząć maleć. Po krótkim ożywieniu w dobie wojny o tron polski przyszły lata długotrwałego marazmu. Gdy dodać do tego zmniejszenie się liczby dyplomatów pochodzenia francuskiego, będących na służbie saskiej, jeszcze wyraźniej zarysuje się dominująca rola elementu niemieckiego w służbie dyplomatycznej państwa polsko--saskiego za panowania Augusta III. Za rządów jego poprzednika proporcje te były bardziej wyrównane.

Poza paroma wyjątkami nie odegrali Polacy większej roli w dyplomacji innych państw. Najwybitniejszą pozycję zdobył sobie Stanisław Poniatowski, który z ramienia Karola XII przyczynił się do wystąpienia tureckiego przeciwko Rosji w 1710 r., a później wraz z Georgem Heinrichem Górtzem usiłował rozbić koalicję antyszwedzką. W dyplomacji rosyjskiej wyróżnił się Ludwik Kazimierz Łączyński, długoletni rezydent i poseł w Wiedniu, jeden z twórców przymierza austriacko--rosyjskiego.

5. WYDATKI RZECZYPOSPOLITEJ NA SŁU2BĘ DYPLOMATYCZNA

O słabości dyplomacji polskiej w dużej mierze decydowała nie tylko polityka Wettynów, ale również ograniczone możliwości finansowe Rzeczypospolitej. Na przełomie XVII i XVIII w. skarb nie mógł uporać się z wielkimi należnościami dla wojska, toteż na potrzeby polityki zagranicznej można było wydatkować nieznaczne kwoty. W latach 1699- 1718 wahały się one od 296 630 złp. (1699- 1703) do minimalnie 47 639 złp. (1704- 1708). Reforma skarbowa z 1717 r. nie przewidywała specjalnych stałych funduszów na potrzeby dyplomacji. Miały być one pokrywane z dochodów wpływających na ręce podskarbiego, dość skromnych.

Przyjmując, że 1 talar odpowiadał 8 złp., otrzymamy wydatki na dyplomację nie przekraczające 37 000 talarów rocznie. Obejmowały one przy

455


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (246) skiego Edwarda Fincha, który przybył interweniować w imieniu Jerzego I w s
ScannedImage 25 Musą ibn Nusajrem. Za jego rządów administrowanie tego rejonu sprawowano z Kajrawanu
65183 ScannedImage 25 Musą ibn Nusajrem. Za jego rządów administrowanie tego rejonu sprawowano z Kaj
DSCN0544 (2) Dotychczasowa historia esperanta, czyli doświadczenie z tym wynalazkiem wykonane i wyko
historia dyplomacji (188) kiego i przystąpienie do walki wojsk bawarskich i francuskich skłoniły Dre
historia dyplomacji (203) ciągnęły się, bez powodzenia, rokowania o sojusz sasko-francuski. Francja
historia dyplomacji (208) 54. Stanisław Leszczyński, portret malarza francuskiego z pocz. XVIII w. 5
historia dyplomacji (25) 2 sierpnia 1627 r. Stronę polską reprezentowali: kanclerz koronny Wacław Le
historia dyplomacji (279) francuskiego, przedtem w Petersburgu, a wówczas w Sztokholmie, barona Loui
historia dyplomacji (350) traktaty rozbiorowe z dworami cesarskimi. W dniu 25 listopada 1795 r. abdy
historia dyplomacji (352) znacznie większy zastęp ..posłów, -nii na. poprzednich sejmach. Wszystko T
historia dyplomacji (379) brego rządu i sił, które by ją mogły uczynić znaczną potencją”7*. Poseł po
historia dyplomacji (400) INDEKS OSÓB Abazy-pasza namiestnik Sylistrii 87, 107 Abbas I Wielki szach
zatrudniające do 25 osób, w handlu detalicznym sklepy, których obrót me przekracza 50 tys. funtów na
IPN Dodatek historyczny Komuniści?z partii, Polska?z FON Dodatek historyczny IPN Nasz Dziennik 6
page0370 362Sfragistyka polska późniejszych świadków. Dyplomata np. zawartych traktatów miewają bard
dyplom?solwenta klasy IIIa1 Maziamia, 25 czerwca 2010 r. (Kpńcząc III (ęiosę zdobyłaś -pierwszy stop
61. B.111932 HISTORIA w dyplomacji publicznej / red. nauk. Beata Ociepka. - Warszawa : Wydaw. Naukow

więcej podobnych podstron