Obraz (25) 2

Obraz (25) 2



-    W takich warunkach on żyje - powiada.

-    A czy nie prawda, że im bardziej go będą za takie postępowanie nienawidzili obywatele, tym liczniejszych i tym wierniejszych będzie potrzebował gwardzistów?

-    Jakżeby nie?

-    Ale którzy to będą ci wierni? I dokąd on ma po takich posyłać?

-    Sami - powiada - zaczną się masami zlatywać, jeżeli im da żołd.

-    Ty, zdaje mi się, znowu o jakichś trutniach mówisz, na psa! - doda- E

łem. O takich z obcych stron i z różnych rodzajów. 278 Platon, Państwo 567 E -1 słusznie ci się zdaje - powiedział.

-    Mo cóż, a na miejscu nie chciałby ich sobie wybrać?

-    Jak?

-    Niewolników zabrać obywatelom, wyzwolić ich i wciągnąć ich do swojej gwardii.

-    Doskonale - powiada - ci będą mu przecież najwierniejsi.

568 - Co za szczęście takiego dyktatora, jeżeii takich ludzi musi sobie brać za przyjaciół i liczyć na wierność takich, skoro tamtych pierwszych pozabijał!

-    A jednak - powiedział - on takich wybiera.

-1 podziwiają go - dodałem - ci towarzysze, i obcują z nim ci nowi obywatele, a przyzwoici ludzie nienawidzą go i uciekają.

-Jakżeby nie mieli uciekać?

-    To nie bez racji - dodałem - tragedia uchodzi w ogóle za coś mądrego, a Eurypides za jej gwiazdę.

-    Cóż znowu?

B - Bo takie mądre słowo powiedział: „mądrzeją dyktatorzy z ludźmi obcując mądrymi". Myślał, oczywiście, że to właśnie są ci mędrcy, z którymi dyktator obcuje I 8

-    Ależ on - powiada - pod niebiosa wynosi dyktaturę, tak ją chwali i tam dalej, a inni poeci tak samo.

-    Zatem - ciągnąłem - skoro to są mądrzy ludzie, poeci piszący tragedie, to przebaczą nam i tym, którzy mają ustrój zbliżony do naszego państwa, ponieważ są piewcami dyktatury.

-    Myślę sobie - powiada - że przebaczą; przynajmniej ci, którym dowcipu nie brak.

C - Pójdą sobie, myślę, po innych państwach, zbierać tłumy i będą tam odnajmowali swoje piękne, wielkie i przekonujące głosy, aby ciągnąć państwa do dyktatury i do demokracji.

-! bardzo.

-    Niepr awdaż, w dodatku będą jeszcze brali honoraria i honory - największe rzecz naturalna - od dyktatorów, a na drugim miejscu od demokracji.

A w miarę, jak coraz wyżej podchodzą ku ustrojom coraz to lepszym, coraz D bardziej blednie ich sława i ustaje na nogach, jakby jej tchu brakło.

-    Tak jest.

-    No tak - dodałem - i oto, jakąśmy zrobili dygresję. Więc mówmy zno-18

Tu gorzkie wyrzuty w stronę Eurypidesa i innych tragików. Eurypides miał odwiedzać dwór Archelaosa Macedońskiego, Pindar i Simonides, a może i Ajschylos też, mieli być w przyjaźni z H i e r o n em Syrakuzańskim. Eurypides wyraża się naprawdę pochlebnieo s a m o d z i erżcach.

Platon nienawidzi tutaj (Por. dialog Polityk [Sofista i Polityk], Biblioteka Klasyków Filozofii,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czy te strategie mają sens? Czy to prawda, że im mocniej etyka wbudowana w strategię, tym większe
Obraz3 STRUKTURA DIALOGOWA 273 usiądę na chwilę, Czy nie sprawiłoby panu kłopotu, gdybym przyprowad
21064 Obraz1 (35) 166 Emile M. Cioran obrzydliwego i służalczego. Czy nie budzi w nas odrazy wiedza
11781 Obraz3 STRUKTURA DIALOGOWA 273 usiądę na chwilę, Czy nie sprawiłoby panu kłopotu, gdybym przy
Obraz6 (74) 78 Emile M. Cioran dynamicznym i płodnym? Czy nie mamy obowiązku rozniecić naszych płom
Pan Henio - Czy to prawda, że się rozwodzicie teraz, kiedy jutro mija 25 lat wspólnego pożycia ??&nb
Również praca w takich warunkach staje się złożeniem epizodów, nie da się więc wykonać jej zgodnie z
Obraz4 (30) 212 Emile M. Cioran hańba, której śmierć nie może zmazać. Czy nie zauważyliście, że wsz
Obraz0 (21) ro źródło jest psychotyczne, to czy nie powinnam słyszeć również głosów?”. Jej halucyna
page0288 V286 PLATON. Czy nie wiesz, że Eros jest synem Afrodyty i jest bogiem ? — Fedros: Tak mówią

więcej podobnych podstron