SKMBT500712270947050

SKMBT500712270947050



CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE

w polskiej kulturze, rozumieć, czym jest poezja, mieć pewien zasób doświadczeń wizualnych i tym podobne. Dla nas ważniejszy jest jednak drugi warunek. Stanowi go przyjęcie odpowiedniej postawy — postawy estetycznej, która umożliwia zajście tale zwanego przeżycia estetycznego1. Można czytać Pana Tadeusza jako źródło wiedzy o świadomości narodowej Polaków z początków XIX wieku, można jednak czytać po to, by cieszyć się jego urokiem. By - jak powiadał Władysław Tatarkiewicz - skupić się na jego treściach lub rozmarzyć się pod ich wpływem.

Przywoływany wielokrotnie w tej książce Władysław Tatarkiewicz był przede wszystkim wybitnym estetykiem. Oto w jaki sposób wyjaśnia pojęcie przeżycia estetycznego. Zarysowuje przy tym swą koncepcję dwoistości tego przeżycia, rozpiętego między skupieniem a marzeniem:

„[...] trudno jest znaleźć właściwość wspólną wszystkim przeżyciom, które nazywamy estetycznymi. [...] Przedmioty, które wywołują przeżycia estetyczne, są bądź to przedmiotami bezpośrednio danymi, jak w plastyce czy muzyce, bądź też właśnie nie są bezpośrednio obecne, jak w literaturze, więc to, co nazywamy przeżyciem estetycznym, jest tylko „sumą logiczną"; nie jest jednym pojęciem, lecz sumą dwóch pojęć, obejmujących dwa różne przeżycia: takie, jakich doznajemy wobec obrazów, i takie, jakich doznajemy wobec powieści.

Inna dwoistość w pojęciu przeżycia estetycznego: właściwym stosunkiem do przedmiotu pięknego, do dzieła sztuki, zdaje się być skoncentrowanie się, skupienie na nim. Tymczasem przy przeżywaniu dzieła sztuki robimy to nie zawsze: niejednokrotnie cieszymy się dziełem uciekając od niego myślą. Tak dzieje się często wobec muzyki: ludzie przychodzą na koncert i ledwie usłyszą dźwięki, już uciekają w marzenie. Wielu ludzi postępuje podobnie z poezją. I niektórzy estetycy sądzą, że jest to właściwy stosunek do sztuki. Słynna jest teoria poezji, głoszona przez Bremonda, że wierszy nie trzeba czytać do końca; jedna czy dwie linie wystarczają, by nas wprowadzić w pewien nastrój, a wtedy utwór poetycki spełnił już swe zadanie. Więc uprawnioną reakcją na sztukę jest też marzenie. Kto jest skupiony, ten nie marzy, a kto marzy, nie może być skupiony; nie można jednocześnie być skupionym i marzyć. Zatem są to dwie różne reakcje wobec jednej i tej samej rzeczy, a obie bywają nazywane przeżyciem estetycznym. Z tego by znów wypadało, że to, co nazywamy przeżyciem estetycznym, jest „sumą logiczną": jest bądź przeżyciem polegającym na skupieniu, bądź polegającym na braku skupienia. Gdzież tu jedność? Posługujemy się w estetyce pojęciem przeżycia estetycznego, tymczasem, gdy chcemy pojęcie to określić, rozpada się ono i staje się raczej sumą logiczną, aniżeli jednym pojęciem".

W. Tatarkiewicz, Pojęcie wartości, czyli co historyk filozofii ma do zakomunikowania historykowi sztuki, [w:] tegoż, Dobro i oczywistość. Pisma etyczne, red. P.J. Smoczyński, Lublin: Wyd. Lubelskie, 1989, s. 148-149.

Świat przedstawiony

Dzieła sztuki można różnicować ze względu na ilość, porządek i charakter budujących je warstw. Przykładowo: dzieła plastyczne ograniczają się zazwyczaj do warstwy wyglądów wzrokowych i świata przedstawionego (choć w kompozycjach abstrakcyjnych tę drugą warstwę zastępują struktury geometryczne lub jakości barwne), z kolei w teatrze czy filmie na pierwszy plan wysuwają się wyglądy wzrokowo-słuchowe oraz znaczenia wypowiedzi pojawiających się tam osób — za pomocą tych dwu warstw docieramy do świata przedstawionego.

Wspomniałem już, że problematyka ontologii świata przedstawionego, względnie (w sztuce nieprzedstawieniowej) struktur wyabstrahowanych z takiego świata, stanowi dla filozofa najciekawszy zestaw zagadnień estetycznych. Ogniskuje się on wokół pytania: jaki charakter bytowy ma świat przedstawiony w dziele sztuki? Istnieją zasadniczo trzy odpowiedzi na to pytanie.

Pierwsza odpowiedź (rozwijana przez Ingardena) głosi, że świat przedstawiony w dziele sztuki istnieje — tak jak i samo dzieło — czysto intencjonalnie. Podkreślmy: wyłącznie intencjonalnie. Choćby zobrazowana lub opisana (nazwana) postać przypominała nam króla Zygmunta I Starego lub generała Henryka Dąbrowskiego, to osoba ta nie jest rzeczywistym królem lub rzeczywistym generałem. Nie jest czymś z naszego świata, lecz czymś przez nas pomyślanym (wyobrażonym). Owszem, intencjonalny król może odzwierciedlać króla

255

1

Por. A.B. Stępień, dz. cyt., s. 113-117.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SKMBT?500712270947073 CZĘSC III • WYTWARZANIE przedmiotu intencjonalnego jest niemożliwa. Jeśli ma
SKMBT?500712270947045 CZĘSC III • WYTWARZANIE Przyjmijmy, że faktycznie mamy tu do czynienia ze zbi
SKMBT?500712270947046 CZĘSC III • WYTWARZANIE Gdzie są Pory roku? Przed chwilą włożyłem do mojego k
SKMBT?500712270947047 CZĘSC III • WYTWARZANIE zestroju brzmieniowego, jako danej melodii, jako wyra
SKMBT?500712270947048 CZĘSC III • WYTWARZANIE Schemat i konkretyzacje Rzadko zdarza się, żeby dzieł
SKMBT?500712270947049 CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE graficznych lub napisów, które głośno odczytane słysz
SKMBT?500712270947051 CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE ROZDZIAŁ 9 • DZIEŁO SZTUKI realnego, jednak nie są to
SKMBT?500712270947052 CZĘSC III • WYTWARZANIE rzeczywistym albo... niczym. Jeśli autorowi lub odbio
SKMBT?500712270947053 CZĘSC III • WYTWARZANIE Zatrzymajmy się chwilę przy sztukach mimetycznych. Po
SKMBT?500712270947054 CZĘSC III • WYTWARZANIE stawowym pojęciem pierwszej teorii była apate, czyli
SKMBT?500712270947055 CZĘSC III • WYTWARZANIE Neri-Castaneda H., O zasadniczych związkach między fi
SKMBT?500712270947056 CZĘSC III • WYTWARZANIE i studiuje. To prawda, jednak - jestem o tym przekona
SKMBT?500712270947057 CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE musiał rych przeżyć doznać. Trudno wszak wywoływać ni
SKMBT?500712270947058 CZĘSC III • WYTWARZANIE Łacińskie słowo contemplatio stanowi odpowiednik grec
SKMBT?500712270947059 CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE Wstrząs i sytuacje graniczne Jeśli chodzi o inne prze
SKMBT?500712270947060 CZĘSC III • WYTWARZANIE lub duchowego mistrza, a granica między filozofią a n
SKMBT?500712270947061 CZĘSC III • WYTWARZANIE się tylko do sytuacji związanych z „granicami” ludzki
SKMBT?500712270947062 CZĘSC III ■ WYTWARZANIE Kierkegaard lubił posługiwać się formą opowiadania lu
SKMBT?500712270947063 CZĘŚĆ III • WYTWARZANIE Dostrzeżenie tych ostatnich jest już jednak aktem fil

więcej podobnych podstron