CCF20081104004

CCF20081104004



476 Wersyfikacja

lub jego człon, w przeciwieństwie do krótszych wersów, które przeszkadzają naturalnej konstrukcji zdania. Ponadto nie wymaga on średniówki. Z drugiej zaś strony posiada stosunkowo dużą możliwość przekształceń rytmicznych, dzięki czemu wywołuje wrażenie znacznej płynności wypowiedzi:

W której ty dumałeś, zanim 8 Straże wywlokły cię skrycie Na śmierć wiodły z urąganiem Nie wiedząc, że dają życie.

(M. Jastrun, Śmierć poety)

Ośmiozgłoskowiec, jak można zauważyć w cytowanym fragmencie, ma dużą skłonność do regulowania rozkładu przycisków, czyli silne tendencje sylabotonizujące. Ale jeszcze większe posiadają dzie-więciozgłoskowce, zwłaszcza w swoich formach średniówkowych. Dzieje się tak, ponieważ rozpadają się wówczas na cztero- i pięcio-zgłoskowe człony, które z racji*swej długości muszą mieć bardziej ustabilizowany system* akcentowy. Przekonać o tym może fragment dziewięciozgłoskowca 4 + 5:

Czyś jest smutny, + gdy się los wspacza,

Czyś dobrego + w szczęściu humoru,

Wiedz, iż postać + wiele oznacza —

(I. Krasicki, Dwór)

Dziewięciozgłoskowiec stosunkowo często występował w sylabiz-mie względnym, lecz później należał już do rzadkości. Ponownie częściej zaczął się pojawiać od czasów romantyzmu. Przeważnie spotkać go można w strofach różnowersowych, rzadziej natomiast jest on samodzielny.

Początkowo taką samą funkcję jako części skomplikowanych strof pełnił dziesięciozgłoskowiec. Odmienna za to jest jego historia, ponieważ występuje on właściwie dopiero od połowy XVI wieku i zachowuje swą żywotność po dzień dzisiejszy. Oba rozmiary są właściwe liryce, choć drugi z nich w czasach romantyzmu wkraczał także do epiki i dramatu. Oto jego rytm:

Myślilem ja — że lira i że Styl 10 Choć fala je nosi, jak łabędzia,

Nie obliczającego dróg i chwil, (...)

(C. K. Norwid, Cacka)

Jednym z najpopularniejszych, a kto wie, czy nie najczęściej występującym wersem polskim, jest jedenastozgłoskowiec. Jako średniówkowiec typu 5 + 6 usamodzielnia się w połowie XVI w. i ten rodzaj jest jego najczęstszą formą, a w XVIII w. prawie wyłączną. W stychicznej postaci masowo pojawia się w liryce aż do końca ubiegłego stulecia. Przede wszystkim jest jednak związany z różnymi rodzajami strof. Jest to wers strofy safickiej, tercyny, sekstyny, oktawy, a nawet sonetu (zob. s. 531). Znaczenie jego wzrasta dzięki wszechstronności zastosowania w liryce, w epice (Flis, Myszeis, Monachomachia, Beniowski, Król-Duch) i w dramacie (od Odprawy posłów greckich). Charakterystyczną cechą jedenastosylabowca jest jego wyjątkowo duża odporność sylabotoniczna.

Do rzadszych miar sylabizmu polskiego należy dwunastozgło-skowiec, choć w poezji ludowej jego typ 6 + 6 należy do najczęściej spotykanych rozmiarów. Nie jest on odpowiednikiem francuskiego aleksandrynu, choćby ze względu na swoje paroksytoniczne zakończenie i małe zastosowanie. Obok wymienionego rodzaju w języku polskim występują jeszcze dwa inne: wprowadzony przez Kochanowskiego 7 + 5 (zob. s. 469) i również szesnastowieczny 5 + 7, najprawdopodobniej przeniesiony z ruskiej pieśni ludowej.

Jedną z najważniejszych odmian wiersza polskiego jest trzynasto-zgłoskowiec. Jako dojrzały wers sylabiczny pojawia się bardzo wcześnie, bo już na przełomie XV i XVI wieku w przekładzie łacińskiej pieśni Horae canonicae Sahatoris, czyli Godzinek, i to już w wyraźnie ukształtowanej postaci 7 + 6. Od tej pory z liryki religijnej przenika do innych jej odmian, co spowodowało powstanie hipotezy, iż został przeniesiony na grunt polski z łacińskiego sylabowca.

Trzynastozgłoskowiec ze względu na swoją długość dzieli się co najmniej na dwie części (zob. s. 472). Ułatwia to wprowadzenie w jego obręb dłuższych zdań, przeważnie złożonych podrzędnie. Dlatego też średniowieczna asylabiczna fraza duża chętnie wykorzystywała ten rozmiar, co raczej przemawiałoby przeciwko przytoczonej hipotezie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCI2013111228 66 K» /il/liil pierwszy. Obraz w powiększeniu Honor lub Jego brak, w przeciwieństwie
skanuj0054 (Kopiowanie) w zaburzeniach krążenia tętniczego lub podania cytostatyków. W przeciwieństw
CCF20111005029 w którym przewodniczył król lub jego delegat. Co do tego, kto rozpoznawał sprawy o d
Image004801 42 Placentarius alias pasztetnik. Plaga — rana modra lub sina, urażenie, w przeciwieńst
img014 (71) 8. t3 — czas podnoszenia lub opuszczania lemiesza, przeciętme 4 do 5 s tj. 0,07 do 0,08
img014 (71) 8. t3 — czas podnoszenia lub opuszczania lemiesza, przeciętme 4 do 5 s tj. 0,07 do 0,08
img014 (71) 8. t3 — czas podnoszenia lub opuszczania lemiesza, przeciętme 4 do 5 s tj. 0,07 do 0,08
sumę (alternatywę) zdarzeń A, B, jako wystąpienie zdarzenia A lub zdarzenia B. (A+B) zdarzenie przec
IMG54 (3) 2 28 ście. W przeciwieństwie do rodzaju pisarstwa, które pr2, znaczone jest do „prze-czyt
81931 IMG54 (3) 2 28 ście. W przeciwieństwie do rodzaju pisarstwa, które pr2, znaczone jest do „prz
P1100825 220 Grzegorz Szpila W przeciwieństwie do przytoczonych przykładów, które pozostają w swej s
P1100825 220 Grzegorz Szpila w przeciwieństwie do przytoczonych przykładów, które pozostaw swej stru
IMG54 (3) 2 28 ście. W przeciwieństwie do rodzaju pisarstwa, które pr2, znaczone jest do „prze-czyt
BadaniaMarketKaczmarczyk8 system lub terminal. Zastosowano modemy do przesyłania danych, które wyk
P1100094 220 Grzegorz Szpila W przeciwieństwie do przytoczonych przykładów, które pozostają w swej s

więcej podobnych podstron