CCF20090523025 tif

CCF20090523025 tif



KARL R. POPPER

Owe teorie sztuki można łatwo poddać krytyce na czysto intelektualnym gruncie jako zupełnie pozbawione treści, całkiem niezależnie od wszelkich teorii tego rodzaju jak teoria świata 3.

Wszystkie te konstatacje można tak rozszerzyć, że będą obejmowały w sposób całkiem ogólny relację między człowiekiem a jego dziełem. Wrócę do tego wątku później. W tej chwili chciałbym jednak przystąpić dófrozpatrzenia świata 3 z punktu widzenia ewolucji biologicznej. j

Do tej pory starałem się przedstawić nieco dokładniej intuicyjny obraz tego, co rozumiem przez świat 3. Jeśli chodzi o wiedzę obiektywną, można powiedzieć, że jest to świat bibliotek, książek i czasopism, a także ustnych sprawozdań i przekazywanych ustnie tradycji. Oczywiściejęzyk odgrywa bardzo doniosłąrolę w trzecim świecie wiedzy obiektywnej. Ale język pełni również doniosłąrolę w sztuce. Rozumiecie państwo, że będę musiał powiedzieć teraz coś więcej o języku. O języku mówi większość współczesnych filozofów. Interesuj ą ich jednak przede wszystkim słowa i ich znaczenia. Nie podzielam tych zainteresowań. Interesują mnie teorie i kwestia ich prawdziwości-— czy raczej przybliżania się do prawdy bądź bliskości prawdy — i uważam, że słowa są nieistotne. Ten stan rzeczy można przedstawić za pomocą następującej tabeli:

Tabela przedstawiająca dwa aspekty języka

Słowa

Zdania

za pomocą których można wyrazić

Pojęcia, desygnaty

Sądy, teorie, hipotezy

lub terminy

Mogą one być

lub twierdzenia

Sensowne

a ich

Prawdziwe

Znaczenie

Prawdziwość

można

zredukować za pomocą

Definicji

Wnioskowań

do (znaczenia/prawdziwości)

Pojęć pierwotnych

Sądów elementarnych

Otóż zajmuję wobec tej tabeli następujące .stanowisko: jakkolwiek obie strony są najzupełniej analogiczne, strona lewa jest mało istotna, podczas gdy strona prawa jest niezmiernie doniosła.

Mówiłem już chyba państwu, że przez długi czas nie kwapiłem się z opublikowaniem jakiejkolwiek pracy dotyczącej świata 3. Długo nie dostrzegałem nawet, że można by scharakteryzować go jako świat naszych wytworów. Pojmowałem go po prostu jako świat teorii i argumentów i wszystko to wydawało mi się nader abstrakcyjne, filozoficzne i mętne. Jak już państwu mówiłem, mam awersję do pustosłowia i nie miałem pewności, czy nie sprowadza się to w istocie wyłącznie do frazesów. Tym, co sprawiło, że nabrałem większej pewności, było odkrycie, że nawet u zwierząt istnieje coś podobnego do świątą3. Skłoniło mnie to do przyjęcia bardziej prozaicznego poglądu na tę kwestię oraz obrania biologicznego, ewolucyjnego podejścia do świata 3, Doprowadziło to również do tego, że zdałem sobie sprawę, że w pewnym sensie świat 3 jest ludzkim tworem — aczkolwiek w innym sensie jest autonomiczny — i że jest on w każdym razie równie realny jak świat 1, ponieważ może, dzięki pośredniczącemu działaniu świata 2, oddziaływać nie tylko na nasze umysły, ale także nasze ciała, a tym samym na świat 1.

Sprawiło to również, że uświadomiłem sobie, iż świat 3 jest niezmiernie istotny dla zagadnienia ciała i umysłu, a także dla teorii ludzkiego umysłu — to znacz^ teorii jego podstawowych własności, takich jak selektywna świadomość, selektywna pamięć, badawcze nastawienie wobec świata, czy wreszcie obecność ja, rozciągającego się w przeszłość i żywiącego oczekiwania wybiegające w przyszłość.

Niemniej jednak, przystępując do omawiania ewolucji, muszę poczynić kilka uwag ogólniejszej natury. Jestem, jak można określić, „entuzjastycznym, choć powściągliwym darwinistą”. Żywię głęboki podziw dla Darwina i uważam, że tak zwana współczesna synteza darwinizmu stanowi wielki krok w stronę prawdy. Jednocześnie zdaję sobie jednak doskonale sprawę z wewnętrznych trudności i niejasności darwinizmu. Daleko mu bowiem do tego, by był zadowalającym wyjaśnieniem tego, co się zdarzyło, i tego, co się zdarzy. Darwinizm daje jednak pewne intuicyjne rozumienie, pomimo wielu kwestii, które pozostawia otwarte.

51


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523017 tif KARL R. POPPER żyć — można nie wiedzieć, że utworzyło się liczby nieparzyste i p
CCF20090523054 tif KARL R. POPPER Oczywiście nie zaproponowałem owego rozróżnienia problemów, które
CCF20090523057 tif KARL R. POPPER Opowieści, mity i teorie wyjaśniające sąpierwszymi charakterystyc
CCF20090523060 tif KARL R. POPPER jeszcze dodać, że z biologicznego punktu widzenia jest funkcją zn
CCF20090523067 tif KARL R. POPPER przeszło pomyślnie pewne sprawdziany. Już to można nazwać „wiedzą
CCF20090523074 tif KARL R. POPPER nia: „Do kogo adresujesz swoją teorię? Do mojego ciała? A może do
CCF20090523082 tif KARL R. POPPER ewolucji. Tak więc, nawet jeśli zaakceptujemy teorię zbliżoną do
CCF20090523006 tif KARL R. POPPER przystąpię do formułowania moich argumentów. Tym sposobem będziec

więcej podobnych podstron