CCF20090702117

CCF20090702117



234 Sens bycia

razu zawiera - w swej bezpośredniości, to znaczy jako nagląca konieczność - bez odniesienia do jakiegokolwiek uniwersalnego prawa, obowiązek. Zgodnie ze swoim własnym sensem, jest on nieodłączny od uznania Innego jako Innego za wartość w Ty i od przynaglenia do służby Ja. Wartościowość Ty, diakonia Ja - głębia semantyczna „fundamentalnego słowa”, głębia etyczna.

Chociaż Buber, zapewne niesłusznie, podkreśla „wzajemność” Relacji, jest w niej pewna nierówność, brak symetrii. Ja jako Ja, nie mogące się uchylić, jakby wybrane, jakby nie do zastąpienia i jedyne, jest w Dialogu na służbie u Ty. Ta nierówność może się wydawać arbitralna; chyba że w słowach, z jakimi zwracamy się do drugiego człowieka, w etyce przyjmowania Innego, jest ona pierwszą posługą religijną, pierwszą modlitwą, pierwszą liturgią, religią, dzięki której Bóg może nawiedzać myśl, a słowo Bóg wkraczać w język i porządną filozofię. Oczywiście nie chodzi o to, że drugiego człowieka powinniśmy brać za Boga albo że Bóg, Ty Wieczne, jest zwykłym przedłużeniem Ty ludzkiego. Ważne jest to, że tylko dzięki relacji z drugim człowiekiem, w głębi Dialogu, to bezmierne słowo zaczyna znaczyć dla myśli, a nie odwrotnie.

Sposób, w jaki Bóg nabiera sensu dzięki relacji Ja-Ty, stając się słowem języka, skłania do nowej refleksji. Nie jest ona przedmiotem niniejszego studium. Tutaj chcieliśmy tylko pokazać, że dialog - w przeciwieństwie do wiedzy i inaczej, niż wynikałoby to z niektórych opisów, proponowanych przez samych filozofów dialogu - jest myśleniem nierówności, myśleniem myślącym ponad tym, co dane; chcieliśmy pokazać, w jaki sposób w dialogu, a ściślej mówiąc, w etyce dialogu - w mojej diakonii wobec Innego - myślę więcej, niż mogę pojąć, w jaki sposób to, co niepojęte, nabiera sensu; czyli, jak można też powiedzieć, w jaki sposób myślę więcej, niż myślę. Nie jest to żadna kpina ani zwykła porażka wiedzy; jest to coś, czego sens pojawia się już chyba w Kartezjańskira paradoksie idei Nieskończoności we mnie.

UWAGI O SENSIE1

1. TEMAT GŁÓWNY

Czy myśl ma sens tylko dzięki poznawaniu świata - dzięki obecności świata i obecności wobec świata - nawet jeżeli ta obecność pojawia się w horyzontach przeszłości i przyszłości, które także stanowią wymiary reprezentacji pozwalającej ująć obecność? A może sens sensownej myśli jest - zanim stanie się obecnością lub obecnością re-prezen-towaną, bardziej i lepiej niż ona - pewnym sensem, określonym już znaczeniem, w jakim samo pojęcie sensu - jeszcze nie określone przez formalną strukturę odnoszenia się do odsłanianego świata, do systemu, do


celu - przychodzi na myśl? Czyż sens właściwy nie jest mądrością, która potrafi usprawiedliwić samjbyt, a przy-najmniejluepÓkói攜ię“^    i o tę spra

wiedliwość, której poszukiwanie wciąż ożywia codzienną mowę mężczyzn i kobiet, mówiących, że poszukują „sensu życia”? Czy byt jest własną racją bycia, alfą i omegą rozumności, filozofią pierwszą i eschatologią? Czy, przeciwnie, „dzianie się” bycia nie domaga się usprawiedliwienia, czy nie stawia pytania, które poprzedza wszelkie pytanie? Czy „b y c i e”-d 1 a-l n n e g o - które, jako człowieczeństwo, rozdziera „dobre samopoczucie” - {Ja borne conscience”) conatus, zwierzęcą uporczywość bycia bytu,

1

Myśli zebrane w tych Uwagach były przedstawione na dwóch wykładach na Wydziałach Uniwersyteckich Saint-Loois w Brukseli, w listopadzie 1979. Niniejszy tekst został po raz pierwszy opublikowany w „Nouveau Commerce”, nr 49. Rozdziały 7 i 8 zostały przeredagowane, a inne części pierwszej wersji zawierają kilka poprawek technicznych.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090214028 cji, z drugiej jednak strony sytuacja ta może być zidentyfikowana jako taka właśnie
CCF20090702120 240 Sens bycia jęcia ogólne odnoszą się do tego, co jest dane bezpośrednio (schlicht
CCF20090702109 218 Sens bycia przeżycia ukryte lub nieświadome, stłumione lub zniekształcone dają s
CCF20090702110 220 Sens bycia nuje po prostu sobie samej, stając się samowiedzą. Jest to To Samo, k
CCF20090702111 222 Sens bycia w jakich się porusza, a nawet sprzeciwia się sobie, pozostaje jeden i
CCF20090702112 224 Sens bycia i wcielone świadomości każdy miałby wiedzę i świadomość „czegoś” oraz
CCF20090702113 226 Sens bycia niesienie Mowy (le Dire) do faktów i okoliczności, o których Mowa opo
CCF20090702114 228 Sens bycia a Ty, tematyzacja Ty lub doświadczenie Ty. „Ty” nie jest „obiektywiza
CCF20090702115 230 Sens bycia podlegamy naiwnie ideom i wartościom środowiska. Dopiero w dialogu tr
CCF20090702116 232 Sens bycia lenie „bojaźó Boga” pojawia się tam w szeregu wersetów specjalnie nak
CCF20090702118 236 Sens bycia 236 Sens bycia który troszczy się tylko o swoją przestrzeń życiową i
CCF20090702121 242 Sens bycia W tym poznawczym psychizmie obecności podmiot, czyli Ja, jest właściw
CCF20090702123 246 Sens bycia wszelki sens zaczyna się w wiedzy. Jednak tej teorii relacji z Innym
CCF20090702124 248 Sens bycia niem, które już mnie oskarża, podejrzewa mnie i mi zabrania, ale któr
CCF20090702125 250 Sens bycia tencji. Czyż moje istnienie, w swym spoczywaniu i w czystym sumieniu
CCF20090702126 252 Sens bycia Ale ślad tego „głębokiego kiedyś” niepamiętnej przeszłości płynie do
CCF20090702127 254 Sens bycia dzięki transcendencji i dzięki ku-Bogu-we-mnie, które stawiają mój by

więcej podobnych podstron