etyka msroda1

etyka msroda1



210 Henryk ELZENBERG

sąd o wartości: aprobata wyczerpuje się w sądzie o wartości, jak sąd o wartości — w aprobacie.

Wyraz „aprobata" prowadzi do poszukiwanej definicji. Metodą przybliżeń można by powiedzieć, że aprobować jakąś rzecz, to myśleć, że spełnia ona jakieś wymaganie. Ale nie będzie taka myśl aprobatą, jeżeli samo wymaganie nie zostanie uznane przez sądzącego za rozumne, usprawiedliwione. uzasadnione. To że rzecz odpowiada uzasadnionym wymaganiom. można też wyrazić prościej mówiąc, że jest taka, jaka powinna być. O ile dotychczasowe wyrażenia były niedokładne i mgliste, o tyle ostatnie daje nam za jednym zamachem poczucie dotarcia do sedna rzeczy. Aprobować przedmiot to myśleć, że jest taki. jaki powinien być. To jest charakterystyka istotna sądów o wartości: przedmiot wartościowy w sensie perfekcyjnym to przedmiot taki. jaki powinien być.

Nie jest jednak wykluczone, że w treści terminu „wartościowy” zawarte są jeszcze inne elementy, których nasza formuła na jaw nie wydobywa. Gdyby tak było, to nadawałaby się ona na definicję, ale stanowiłaby tylko niepełną analizę pojęcia.

Nie można nikogo zmusić, by uznał, że takie właśnie znaczenie ma dla niego w niektórych swych użyciach wyraz „wartościowy”. Co do siebie autor może tylko stwierdzić, że definicja ta zadowala go całkowicie: „wartościowy” i „taki, jaki powinien być” są dla niego dwiema różnymi nazwami tego samego przedmiotu myśli.

5. Wartość ostateczna i wartość pochodna. Zanim przejdziemy do dalszych wyjaśnień, trzeba uwzględnić pewien zarzut, który zmusi do ograniczenia proponowanej formuły definicyjnej. Mianowicie, że przecież nie wszystko, co jest takie, jakie powinno być, jest perfekcyjnie wartościowe. Bo jeżeli powinien zachodzić pewien stan rzeczy, to zgodzimy się chyba, że powinien — powinnością instrumentalną, nie ostateczną — zachodzić każdy inny stan rzeczy, który jest niezbędnym warunkiem tamtego.

Niech życie cywilizowane będzie uznane za perfekcyjnie wartościowe, czyli za takie, jakie powinno być. I przypuśćmy, że życie ludzkie może być cywilizowane tylko przy pewnym klimacie (np. nie zanadto mroźnym). Jeżeli teraz klimat jest taki, że umożliwia życie cywilizowane, to jest on taki, jaki powinien być. 1 niewątpliwie będziemy skłonni przypisywać mu

z tego tytułu pewną wartość; zwyczaj językowy jest pod tym w/gięder' zupełnie niedwuznaczny. Natomiast nikt nie powie, że klimat taki lub inny ma dzięki temu. że jest warunkiem życia cywilizowanego, owa szlachetność czy godność, które są synonimami wartości perfekcyjnej

Jeżeli chcemy zatrzymać intuicyjny sens wartości perfekcyjnej, to nie możemy przyjąć, że wszystko, co jest takie, jakie powinno być. je-t wartościowe perfekcyjnie. Czyli definicja nie jest dokładna. Musimy więc wybrać; albo korygujemy definicję, albo przyznajemy, że nie każda wartcŃc. perfekcyjna jest szlachetnością. Rozważmy obie możliwości.

Mamy teraz dwa rodzaje przedmiotów takich, jakie powinny być. Jedne to te. które powinny posiadać taką a taką cechę — bez żadnej dalszej racji, dla niej samej. Posiadając ją, są wartościowe niejako wprost bezpośrednio. Inne zaś powinny być takie a takie dlatego, żeby tamte mogły być wartościowe. Wartość ich dość naturalnie można nazwać instrumentalną, a tamtych — ostateczną.

Trzymając się ściśle definicji wartości perfekcyjnej, musielibyśmy uznać obie — ostateczną i instrumentalną — za odmiany wartości perfekcyjnej. Ale wtedy musielibyśmy zrezygnować z rozumienia wartości perfekcyjnej jako szlachetności; rozszerzyć pojęcie wartości perfekcyjnej poza zakres wskazany przez użycie językowe zwykłe i uznać, że me każda rzecz wartościowa perfekcyjnie posiada owe intuicyjne cechy szlachetności czy godności. Jeżeli natomiast na to nie idziemy, to musimy skorygować naszą definicję i to przez zwężenie; nie każda rzecz „taka, jaka powinna być” jest wartościowa perfekcyjnie. Te, które mają wartość instrumentalną, nie są; wartość instrumentalna nie jest odmianą wartości perfekcyjnej — jest czymś innym.

Wydaje się, że powinniśmy wybrać drugą możliwość, bo nie można sprzeniewierzać się podstawowym intuicjom, na których cała konstrukcja jest oparta. Musimy więc uznać, że wartość instrumentalna nie jest wartością perfekcyjną i tego się będziemy trzymali. Używając więc w definicji zwrotu „taki, jaki powinien być”, będziemy przez „powinien" rozumieli zawsze powinność ostateczną.

O wartości instrumentalnej mówimy w wypadkach takich jak i klimatem. (Jeżeli klimat umiarkowany jest warunkiem, że życie ludzkie jest cywilizowane, to jest taki, jaki powinien być — ale nie wartością ostateczną, lecz jedynie pochodną). Ale nie tylko. Bo warunkiem, bez


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
etyka msroda0 :os Henryk ELZENBERG w języku może przyjmować termin „wartość”). Wybór musi być jasny
etyka msroda1 230 Henryk ELZENBERG musi się dać /definiować w terminach woli. nie wskazuje na istni
etyka msroda1 230 Henryk ELZENBERG musi się dać zdefiniować w terminach woli. nie wskazuje na istni
etyka msroda9 22<i Henryk ELZRNBŁRG jest. to wiat jako całość jest hardziej wartościowy, niż gdy
etyka msroda6 220 Henryk l.l Y.I-NBF-RG zewnętrzne, poparte jawną lub domyślną groźbą ujawnienie wo
etyka msroda0 228 Henryk F.I.ZFNBERG ktoś właśnie nie chce. Tylko w wypadku, gdy sam uprzywilejowan
etyka msroda0 228 Henryk F.LZENBERG ktoś właśnie nie chce. Tylko w wypadku, gdy sam uprzywilejowany
etyka msroda6 268 R-itun INGARDEN 3. Czy wartość przedmiotu, dana nam w obcowaniu bezpośrednim 
etyka msroda4 widywanie było słus/ne i gdyby imperatywista cofnął się rzeczywiście, rów nałoby się
etyka msroda4 Henryk ELZENBERG 7. Stany rzeczy nie są wartościowe. Mówi się nie tylko, że jakiś prz
etyka msroda7 Henryk ELZENBERGWartość i powinność I. Analiza pojęcia wartości (Tylko te rodzaje war
etyka msroda4 Henryk ELZENBERG 7. Stany rzeczy nie są wartościowe. Mówi się nie tylko, że jakiś prz
etyka msroda7 Henryk ELZENBERGWartość i powinnośćI. Analiza pojęcia wartości (Tylko te rodzaje wart
etyka msroda9 Henryk ELZENBERG JOo tuzina ostryg ale nie dostarczenia przez jedno lub drugie równej
etyka msroda3 Henryk ELZENBERG \ rzeczywistości formuła nasza znaczy coś całkiem innego. Znaczy ona
etyka msroda5 Henryk ELZENBERG rzeczy. Ale jest faktem, że w pewnych można. Przekonanie przeciwne z
etyka msroda2 Henryk ELZENBERGPowinność i rozkaz Istnieje tedy w teorii powinności tendencja, którą

więcej podobnych podstron