IMG86

IMG86



112 MIROSLAW STRZYŻEWSKI

rające określony typ modelu biografii romantycznej, można je zresztą wymienić na inne, lepiej oddające modelowy charakter. Za przynależność do danego typu można przyjąć obecność jakby dominującej cechy w historycznie sprawdzalnym (nie legendowym, co podkreślam raz jeszcze) życiu postaci, istnienie swoistego imperatywu filozoficzno-etycznego, skłaniającego do przyjęcia charakterystycznej postawy lub podjęcia właściwych działań, które zadecydowały o - nazwijmy to -jakości i filozofii życia pisarza zarówno w wymiarze indywidualnym (biorąc pod uwagę subiektywny aspekt autobiograficzny), jak i społecznym (obiektywizujący osąd współczesnych). Rzecz jasna, wskazane typy nawzajem się przenikają, uzupełniają i dopełniają, stanowiąc całość dynamiczną. Są wymienne, tworzą jakby ramę modalną, którą można wielostronnie kształtować, choćby poprzez uzupełnianie zapoznanych epizodów z życia bądź prostowanie zakorzenionych w historiografii, często nieprawdziwych sądów.

Oczywiste jest również, że wszyscy wskazani wyżej wybitni przedstawiciele epoki, wywodzący się z różnych pokoleń i środowisk, byli twórcami par excellence w romantycznym, bardzo szerokim znaczeniu tego pojęcia, bodaj wszyscy też przeżyli romantycznie niespełnioną miłość, albo nawet i kilka (w tej stawce prym wiedzie Krasiński, albo Słowacki, gdy uwzględnimy jego zadziwiające uczucie do matki), i niemal wszyscy walczyli w imię narodu za wolność Polski, choć w różny sposób, niekoniecznie z bronią w ręku. Tworzyli poezję z wierszy i z prozy życia, a romantyzm przeniknął do głębi ich ducha i w pewien sposób zniekształcił ich człowieczeństwo. Byli melancholikami, dandysami, utopistami, rewolucjonistami, idealistami, filozofami, marzycielami i „wemyhorami” jednocześnie. Nie dajmy się przy tym zwieść pozorom. Wiele faktów z biografii Mickiewicza czy Słowackiego dowodzi, że byli oni w swoim życiu zarówno mistykami poszukującymi prawdy absolutnej, jak i ludźmi pragmatycznie nastawionymi do rzeczywistości, co wcale nie przekreślało ich romantycznych marzeń (np. sprawa honorariów autorskich, kwestia powstania listopadowego i małżeństwa Mickiewicza, jego działania socjotechniczne wokół sprawy przywództwa w Kole Sprawy Bożej; skuteczna gra na giełdzie, sposób prowadzenia rachunków bieżących, unikanie bezpośredniej odpowiedzialności moralnej przez Słowackiego). Zycie i twórczość jawnie - jak sądzę -w tym przypadku uległy mitologizacji (a nawet mistyfikacji) i trudno nam dziś zrozumieć określone zachowania poetów narodowych wobec zwykłych spraw i codziennych trosk. Wspomniani poeci i pisarze różnią się w wielu aspektach biograficznych, łączy ich jednak wspólne przywiązanie do romantycznych wartości i mocne zakorzenienie w epoce. Zarysowane „typy biografii” należą - trudno o wyrazistą formułę w tym względzie, zastosujmy więc takie oto określenie - do poziomego planu deskrypcji zewnętrznej, opisują wizerunki zazwyczaj skonwencjonalizowane, oparte na stałych elementach, powtarzające utarte szablony myślowe. Ważniejsze jest jednak ujęcie głębsze, wewnętrzne, jakby pionowe, wskazujące punkty i elementy zmienne i względne w biografii romantyka, oparte przy tym na fundamencie kulturowym epoki, zgodnie z przytoczonymi tu wcześniej wskazaniami J. Sławińskiego; gdyż tak naprawdę biografia autora romantycznego inte-

resuje historyka literatury wówczas, gdy mówi ona coś ważnego o jego uwikłaniach w historią idei i dzieje ducha swojej epoki, traci zaś na znaczeniu, jeśli służy tylko sama sobie, jest opisywaniem wybranego losu dla samej sztuki opisywania, Proponują tedy przyjąć następujący klucz do opisu biografii. By jakąś biografią uznać za w pełni romantyczną w odniesieniu do określonego typu romantyka, muszą w niej wystąpić co najmniej cztery uświadomione i potwierdzone dokumentami archiwalnymi, dziełami lub prywatnymi zapiskami inicjacje autora w „księgą życia”: 1/ doświadczenie świata kultury, 2/ doświadczenie świata natury, 3/ doświadczenie historii narodowej, wreszcie - 4/ doświadczenie egzystencji. To jakby „modelowe porządki świata”19, wymienne, dynamiczne, zmieniające się w czasie, nieraz równoczesne, zawsze jednak określające mentalność i psychologię „bycia romantykiem”. Po prostu muszą być spełnione określone warunki, aby artysta utożsamił się ze swoją epoką i stał się jej cząstką. Ważne tedy, by wszystkie te akty stanowiły świadomy wybór, były autentyczne, nie zaś stylizowane na rzeczywiste przeżycie, najlepiej potwierdzone dokumentami, w przeciwnym razie (bez owego świadomego aspektu) możemy mieć do czynienia tylko z modą, konwencją lub obyczajowością epoki, z działaniem nieautentycznym, naśladowczym, epigońskim. Doświadczenie świata kultury oznacza m.in. edukację na poziomie wyższym (choć nie jest to oczywiście warunek bezwzględny), spotkanie z literaturą jako podstawową formą wypowiedzi artystycznej oraz uznanie słowa lub innego języka wypowiedzi artystycznej (np. muzyki) za ważne (niekiedy nawet - doskonałe) narzędzie poznania. Doświadczenie świata natury ma charakter ontyczny. To mistyczne przeżycie grozy, wzbudzenie uczucia wzniosłości i zarazem poczucie ludzkiej znikomości w zestawieniu z tajemnicą przyrody i kosmosu, a także świadoma próba przeniknięcia zagadki bytu na drodze duchowej kontemplacji. Doświadczenie historii i narodu, tak ważne w polskim romantyzmie, jest odkryciem tożsamości wspólnotowej, związków z przeszłością, z wyobrażeniami i poglądami wspólnoty etnicznej, determinującymi także współczesność i wymuszającymi określoną postawą wobec wypadków politycznych (np. idea demokratyzacji życia społecznego, idea rewolucji lub idea mesjanizmu). Ma charakter czynny, ujawnia się bezpośrednio w podjęciu określonych działań lub pośrednio poprzez stymulowanie postaw światopoglądowych w debacie literackiej czy filozoficznej, nakazuje opowiedzenie się w takiej czy innej formie po stronie słabszych, ciemiężonych, cierpiących.

Doświadczenie egzystencjalne z kolei stanowi bodaj akt najdonioślejszy dla romantyka. Jak należy je rozumieć? To autorefleksja nad sensem i znikomością doczesnej wędrówki, próba odnalezienia utajonego porządku świata i jego prawdziwie religijnego wymiaru (bez pośrednictwa instytucji kościelnej); to przerażenie nieskończonością wszechświata w relacji ze skończonością własnego istnienia, co prowadzi do przyjęcia różnych postaw filozoficznych, często skrajnych, od melan-

19 Określenie D. Sosnowskiej (op. cif., s. 9); znakomite rozpoznania badaczki wzglądem biografii Goszczyńskiego były dla mnie inspiracją do przedstawianej tu próby syntetycznego uogólnienia modelu biografii romantyka.


Wyszukiwarka