MBJ F Saussure [ tekst na 1 zajecia]14

MBJ F Saussure [ tekst na 1 zajecia]14



to wyrazy ulegają oczy wiście zmianom w swej materii dźwiękowej; nie powinno nas to jednak wprowadzać w błąd co do prawdziwej natury fonemu.

Na czym opieramy się, twierdząc, że same wyrazy nie wchodzą bezpośrednio w grę przy przekształceniach fonetycznych? Na owym bardzo prostym stwierdzeniu, że zmiany tego rodzaju są im w gruncie rzeczy obce i nie mogą dosięgnąć icli istoty. O jedności wyrazu stanowi nie tylko ogół jego fonemów; polega ona na innych cechach niż ich jakość materialna. Przypuśćmy, że jedna struna w fortepianie jest rozstrojona; ilekroć jej dotkniemy grając jakąś melodię, wydobędziemy fałszywą nutę; ale gdzie? Czy może w melodii? Z pewnością nie; melodia nie została naruszona; jedynie fortepian jest uszkodzony. Podobnie rzecz się ma z fonetyką. Nasz system fonemów jest instrumentem, na którym gramy, aby wymówić wyrazy języka; jeśli jeden z tych elementów ulegnie zmianie, skutki mogą być różnorodne; sam fakt nie obchodzi jednak wyrazów stanowiących — o ile można się tak wyrazić — melodie naszego repertuaru.

Tak więc fakty diaehroniczne są jednostkowe; przesunięcie systemu dokonywa się pod działaniem zdarzeń, które nie tylko są mu obce (zob. s. 109), lecz które także same między sobą są odosobnione i me tworzą żadnego systemu.

Streśćmy: jakiekolwiek by były fakty synchroniczne, przejawiają one pewną regularność, ale nie mają charakteru imperatywnego; natomiast fakty dia-clironiczne narzucają się językowi, lecz nie mają w sobie nic powszechnego.

Słowem — i do tego zamierzaliśmy dojść — ani jedne, ani drugie nie są rządzone prawami w sensie zdefiniowanym powyżej; jeżeli więc mimo wszystko chcemy mówić o prawach językowych, termin ten przybierze znaczenie całkowicie różne zależnie od tego, czy będziemy go stosować do zagadnień jednego czy drugiego porządku.

§ 7. CZY ISTNIEJE PUNKT WIDZENIA PANCIIIIONICZNY?

Dotychczas przyjmowaliśmy termin „prawo” w sensie prawniczym. Ale czy są w języku prawa w takim znaczeniu, w jakim pojmują je nauki fizyczne i przyrodnicze, to znaczy związki, które sprawdzają się zawsze i wszędzie? Słowem, czy język nie może być również badany z punktu widzenia panchronicznego?

Niewątpliwie tak. Na przykład, ponieważ zachodzą i będą zawsze zachodzić zmiany fonetyczne, można rozważać to zjawisko ogólnie jako jeden ze stałych aspektów języka; jest to więc jedno z jego praw. W językoznawstwie podobme jak przy grze w szachy (zob. s. 112 in.) są reguły, które przetrwają wszystkie wydarzenia. Lecz są to zasady powszechne, istniejące niezależnie od faktów konkretnych; z chwilą gdy zaczynamy mówić o faktach jednostkowych i namacalnych, nic ma punktu widzenia panchronicznego. Tak więc każda zmiana fonetyczna, niezależnie od swego zasięgu, jest ograniczona do pewnego określonego czasu i pewnego określonego terytorium; żadna nie zachodzi we wszystkich okresach i na wszystkich miejscach; istnieje ona jedynie dia-


chronicznie. Po tym właśnie kryterium można poznać, co należy do języka, a co do mego nie należy. Konkretny fakt, dający się wytłumaczyć panclironicznie, nie wchodzi w zakres języka. Weźmy wyraz chme; z punktu widzenia diachronicznego stoi on w opozycji do łacińskiego causa -', od którego pochodzi; z punktu widzenia synchronicznego — ze wszystkimi składnikami, które dają się z nim skojarzyć we współczesnej francuszczyźnie. Tylko dźwięki wyrazu same w sobie (śoz) mogą być przedmiotem obserwacji panclironicznej; nie mają one jednak wartości językowej; a nawet z punktu widzenia panchronicznego ioz wzięte w ciągu, jak na przykład iin ioz admirabh 'une cliose adinirable’-’’, nie jest bynajmniej jednostką, lecz bezkształtną, masą, niczym nie rozgraniczoną; istotnie, dlaczego właśnie ioz, a nie oza czy iiio'} Nie jest to w ogóle wartość, ponieważ nie ma sensu. Punkt widzenia panchroniczny nie dosięga nigdy pojedynczych faktów języka.

§ 8. SKUTKI POMIESZANIA PORZĄDKU SYNCHRONICZNEGO Z D1AC1IR0N1CZNYM

Mogą tu zaistnieć dwa przypadki:

I. Prawda synchroniczna wydaje się zaprzeczeniem prawdy diaehronieznej i patrząc na rzeczy powierzchownie, wyobrażamy sobie, że musimy wybrać między mini; w rzeczywistości nie jest to wcale konieczne; jedna z tych prawd nie. wyklucza bynajmniej drugiej. Jeżeli drpit oznaczało wre francuskim 'pogarda’, nie przeszkadza to, że obecnie wyraz ten ma całkiem inne znaczenie etymologia i wartość synchroniczna są dwiema zgoła różnymi rzeczami. Dalej, tradycyjna gramatyka nowożytnej francuszczyzny uczy, że w niektórych przypadkach imiesłów czasu teraźniejszego jest odmienny i zgadza się z rzeczownikiem tak samo jak przymiotnik (por. „une eau coumnlc”), w innych natomiast jest nieodmienny (por. „une personne courant dans la nie”-5). Ale gramatyka historyczna wykazuje nam, że nie mamy tu do czynienia z jedną i tą samą fonną: pierwsza jest kontynuacją łacińskiego imiesłowu (currentem), który jest odmienny, podczas gdy druga pochodzi od nieodmiennego ablaliwu gcrundivmu (currentló) 1 2. Czy prawda synchroniczna przeczy w tym wypadku prawdzie diaehronieznej i czy należy potępić gramatykę tradycyjną w imię gramatyki historycznej? Nie, gdyż oznaczałoby to, że dostrzegliśmy tylko połowę rzeczywistości; nie należy sądzić, że sam tylko fakt historyczny jest ważny i wystarcza do ustanowienia języka. Niewątpliwie, biorąc pod uwagę

119

1

ji jrnlllc r/tosf 'rzecz’, lue. nmso 'przyczyna, sprawa, rzecz’.

95 Frane. une cliose adinirable 'wspaniała rzecz’.

Dzisiejsze de pif znaczy 'gniew, złość’.

27 Flanc, une eau coumntc 'woda bieżąca’, mir personne courant dans hi me 'osoba biegnąca na ulicy’.

2

Teoria ta, przyjęta powszechnie, została niedawno zaatakowana przez E. Lorelia {I)«s incariable JWrtiripiiun pracscJitis, Erlangen 1913), naszym zdaniem bez powodzenia; nie uznaliśmy więc za stosowne usunąć przykładu, który w każdym razie zachowuje swą wartość dy d ii k tycz 11 ą (Wy d.)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]10 mowy i nie mogą dać nam o niej pojęcia, że to właśnie one d
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]10 mowy i nie mogą dać nam o niej pojęcia, że to właśnie one d
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]5 centrum kojarzenia jednej osoby mówiącej do ucha drugiej, a
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]16 Język Synchronia Mowa    <  &nb
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]3 3.    Mowa ma swoją stronę indywidualną i str
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]4 wgliederte Sprache. Nawiązując do drugiej definicji, można b
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]11 cala nauka o rzutach; wystarczyłoby badać same ciała. W jęz
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]16 ISynchronia Diachronia l Mówienie Przyznać należy, że ideal
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]2 c) ustalenie własnego zakresu i definicji^.   &nbs
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]3 3.    Mowa ma swoją stronę indywidualną i str
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]6 •ozróżnieniom nie grozi więc żadne niebezpieczeństwo ze stro
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]13 (i. Końcowe zwarte zanikły: *gunaik —> gutuU, *ephereł -
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]15 pochodzenie, w imiesłowie courant mamy dwie rzeczy; lecz św
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]2 r c) ustalenie własnego zakresu i definicji .   
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia]6 ozróżnieniom nie grozi więc żadne niebezpieczeństwo ze stron
MBJ F ? Saussure [ tekst na 1 zajecia] ^db(£t?Zof. X(ju Ferdinand de Saussure.<Y kt>2,urUiOUf

więcej podobnych podstron