P1060440

P1060440



caritatis przewidywała coroczną wizytację każdej filii przez opata 2 opactwa, który je założył. Opat generalny, którego siedzibą było CiteaiK, czuwał nad całością kongregacji i co roku wokół niego zbierali się wszyscy opaci jako kapituła generalna, najwyższy organ sądowniczy w zakonie Ta struktura posłużyła jako model kongregacjom założonym później: szczególnie zakony mendykanckie zapożyczyły z niej pewne mechanizmy działania. Wpływ cystersów był ogromny w całej Europie, a niemal wyłączny na wschód od Łaby, gdzie biali mnisi przyczyniali się jednocześnie do rozwoju chrześcijaństwa, cywilizacji i kultury.

Dzieło apostolskie św. Bernarda

Bernard, zakonnik tak bardzo przywiązany do swojego klasztoru, bez przerwy był od niego odrywany w związku z różnymi poważnymi problemami w Kościele i przemierzał drogi Europy, aby dać świadectwo o Bogu, z którym w samotności rozmawiał. Brał udział we wszystkich ważnych wydarzeniach XII w. W okresie schizmy Anakleta opowiedział się po stronie legalnego papieża Innocentego II i przyczynił się do pozyskania dla niego władców chrześcijańskich. Jako zwolennik reformy gregoriańskiej, udzielał papieżom rad, szczególnie Eugeniuszowi III (1145-1153), dla którego stal się niemal nauczycielem. Doradził mu między innymi utworzenie audytorium1, prototypu Roty Rzymskiej, aby zwolnić papieża od obowiązku rozstrzygania coraz liczniejszych apelacji. W 1146 r. nawoływał w Vezelay i w Spirze do II wyprawy krzyżowej, później obarczono go winą za jej porażkę. Głosił hasła wyprawy pokutniczej, nie troszcząc się o stronę materialną ani o wojskową. Występował z wielką swadą przeciw ekstremizmowi Arnolda z Brescii, błędom Piotra z Brugii i dialektyce Abclarda. Do wszystkich papieży, królów, kardynałów, biskupów kierował ostre słowa. Ponieważ Ludwik VI próbował złożyć zc stanowiska arcybiskupa Sens, nazwał go nowym Herodem. Był arbitrem w sprawach europejskich w XII w., tak jak nim będzie Ludwik Święty dla wieku XIII. Wywierał na umysły ogromny wpływ, wynikający zc szlachetnego serca, wspanialej elokwencji i prawdziwego magnetyzmu duchowego, zrodzonego z bezinteresowności i umartwiania. Jego przywiązanie do form chrześcijaństwa tradycyjnego, wierność ustalonemu porządkowi, odmowa przyjęcia nowości, złagodzone gorącą miłością Boga i ludzi, wstrzymały na pewien czas ewolucję struktur i mentalno -

246

1

Zob.«. 130.


Wyszukiwarka