P1180022

P1180022



444 B. Spinoza, Traktaty

zmyślenie, o którym tutaj jest mowa, nic zachodzi względem prawd wiecznych

155. Ale zanim posunę się dalej, zauważę tutaj mimochodem, że u sama różnica, która zachodzi pomiędzy treścią jednej rzeczy, a treścią dru giej, zachodzi także pomiędzy działaniem lub istnieniem jednej rzeczy, a działaniem lub istnieniem drugiej. Gdybyśmy więc zechcieli pojąć istnienie np. Adama jedynie z pomocą istnienia ogólnego, to byłoby to to samo, jak gdybyśmy dla pojęcia treści Adama brali pod uwagę natur? jestestwa, by w końcu dać określenie: Adam jest jestestwem. A żarem, im ogólniej pojmuje się istnienie, tym mętniej się je pojmuje i tym łatwiej można je w zmyśleniu przypisać jakiej bądź rzeczy; przeciwnie zaś, im szczegółowiej się je pojmuje, tym jaśniej się je rozumie i tym trudniej możemy je w zmyśleniu przypisać czemu innemu, jak rzeczy właściwej, gdy nic baczymy na porządek naturalny. To warto zapamiętać.

* 56. Mamy teraz do rozpatrzenia te przypadki, w których coś pospolicie nazywa się zmyślonym, aczkolwiek jasno rozumiemy, że rzec2 nie tak się ma, jak ją zmyślamy. Np. chociaż wiadomo mi, że ziemia jest okrągła, nie przeszkadza mi to powiedzieć do kogoś, że ziemia jest półkulą i jakoby połówką pomarańczy na talerzu, lub też że słońce obraca się naokoło ziemi, czy coś podobnego. Przyjrzawszy się bliżej, nie spostrzeżemy tutaj nic takiego, co by nie było w zgodności z powyższym wywodem, jeżeli tylko uprzednio zwrócimy uwagę na to, że mogliśmy niegdyś być w błędzie, a teraz jesteśmy swego błędu świadomi, a następnie, że możemy sobie zmyślać, a co najmniej mniemać, że inni lodzie pozostają w tym samym błędzie, albo też mogą weń wpaść, jak my dawniej. To, powiadam, możemy sobie zmyślać, dopóki nie dostrzeże my żadnej niemożliwości lub konieczności. Jeżeli więc do kogoś mówię, że ziemia nie jest okrągła itp., to nie czynię nic innego, jak to, że przywołuję na pamięć błąd, w którym może pozostawałem lub w który mogłem wpaść, a następnie zmyślam sobie lub mniemam, że osoba, do której mówię, pozostaje jeszcze w tym błędzie albo może weń wpaść Zmyślam sobie to, jak rzekłem, jak długo nie widzę ani niemożliwości, ani konieczności, gdybym bowiem dostrzegł jedną, czy drugą, to nie mógłbym nic zmyślić i należałoby wówczas tylko powiedzieć, że coś urobiłem.

0 Polużę też niebawem, że żadne zmyślenie nie dotyczy prawd wiecznych. Ptttf prawdę wieczną rozumiem taką, która, jeżeli jest twierdząca, nie może nigdy hyc przecząca. Taką pierwszą i wieczną prawdą jest, że istnieje bóstwo, nie jest taś wirom prawdą, że Adam myśli. Że Chimera nie istnieje, jest prawdą wieczną, • nie jca taką, że Adam nie myśli (przypis Autora).

Pozostaje jeszcze wspomnieć ukte o zmyśleniach, branych jako $ 57 założenia w badaniach, a dotyczących niekiedy czegoś niemożliwego.

Tak np. gdy mówimy: przypuśćmy, że ta oto paląca się świeca teraz się nie pali, albo: przypuśćmy, że pali się ona w jakiejś przestrzeni urojonej, czyli takiej, w której nie ma żadnych ciał. Tego rodzaju przypuszczenia robi się czasem, jakkolwiek rozumie się jasno, że są, jak to ostatnie, niemożliwe. Jednakże w takich razach nic nie zostaje wręcz zmyślone. W pierwszym bowiem przypadku nie uczyniłem nic innego, jak to, że przywołałem sobie na pamięć 26 inną niepalącą się świecę (albo też wytworzyłem sobie pojęcie tej samej świecy bez płomienia) i co myślę o tej świecy, to samo rozumiem o tamtej, nie zwracając uwagi na płomień. W drugim przypadku nie zachodzi nic innego, jak oderwanie myśli od ciał otaczających w tym celu, ażeby umysł zwrócił się ku samej rzeczy, oglądanej oddzielnie, by potem wysnuć wniosek, że nie posiada ona w sobie żadnej przyczyny swego zniszczenia, przeto, gdyby nie było ciał otaczających, świeca i tak samo płomień pozostawałyby niezmienne, lub coś w tym rodzaju. Nie mamy tu więc żadnego zmyślenia, lecz prawdziwe i czyste twierdzenia27.

Przejdźmy teraz do zmyśleń, dotyczących treści bądź samych, bądź * połączonych z jakimś działaniem, czyli istnieniem. Tutaj szczególnie należy przyjąć pod uwagę, że im mniej umysł rozumie, a jednak wiele poznaje, tym większą ma możność zmyślania, im więcej zaś rozumie, tym bardziej zmniejsza się ta jego możność. Zupełnie tak samo, np. jak nie możemy zmyślić, jak to widzieliśmy powyżej, że myślimy i że nie myślimy, dopóki myślimy, tak samo, gdyśmy się dowiedzieli o naturze ciała, nie możemy zmyślić muchy nieskończonej, albo też, gdyśmy dowiedzieli się o naturze duszy, nie możemy zmyślić, że jest ona

26    Poniżej, gdy będzie mowa o zmyśleni ich, dotyczących oda, okaże sę aao, k zmyślenie nigdy nie tworzy i nie daje umysłowi nic nowego, lecz że przywołuje tylko na pamięć to, co jest w mózgu lub w wyobraźni, i ze umysł wszystko to ujmuje jednocześnie w sposób mętny. Przypomina aę np. mowa i drzewo, a pfy umysł obydwa razem ujmuje mętnie bez rozróżnienia, to powstaje mniemanie. Żt drzewo mówi. Takie zrozumienie dotyczy również i istnienia, zwłaszcza gdy. jak powiedzieliśmy, pojmuje się je ogólnikowo jako jestestwo, wtedy bowiem h«wo przypisuje się je temu wszystkiemu, co równocześnie wynurza aą z pmąn ZiA* guje to na szczególną uwagę (przypis Autora).

27    Tak samo rozumieć należy i hipotezy, stawiane dla objaśnienia niektórych ruchów, zgodnych ze zjawiskami niebieskimi, jeżeli się me w non z nich pnjf imam-waniu do ruchów ciał niebieskich o naturze tych ciał, która może przecież by* odmienna, zwłaszcza gdy dla objnienia takich ruchów daje się popc wiele innych przyczyn (przypis Autora).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1180018 436 B. Spinoza, Traktaty Co do pierwszego, to oczywiście ze słyszenia, pomijając, że jest t
P1180029 45S B. Spinoza, Traktaty jakąś jego własność. A lubo, jak powiedziałem, jest to mało ważne
P1180019 438 B. Spinoza, Traktaty przez się, będzie czymś rzeczywistym i dającym się zrozumieć i tak
P1180027 454 B. Spinoza, Traktaty l >:    Oto wszystko, co obiecałem wyłożyć w nin
P1180030 460 B. Spinoza, Traktaty coś ogólnego, czyli rodzaje określeń poszczególnych rzeczy zmienny
P1180015 430 B. Spinoza, Traktaty tylko samo dla siebie, ponieważ wtedy poczytuje się je za dobro na
P1180016 432 B. Spinoza, Traktaty względne, a więc jedną i tę samą rzecz można nazywać dobrą lub rf,
P1180017 434 B- Spinoza, Traktaty wyprowadzamy przyczynę z jakiegoś skutku 10, albo kiedy wnioskujem
P1180021 442 B. Spinoza, Traktaty w praktyce życiowej i społecznej zniewala ich konieczność i do zał
P1180025 430 B. Spinoza, Tmhcj prawdziwej i żc metoda jest wiedzą refleksyjną) oraz aby dowiedzie si
P1180026 452 B. Spinoza, Traktaty nawet prawdziwymi pewnikami, sami siebie mieszają i przekręcają po
P1180013 PRZEDMOWA DO TRAKTATU K Traktat o poprawie rozumu itd. 1 2, który podajemy Ci tutaj, łaskaw
Zdjęcie0645 ^C> ■ 2. Obliczyć sity osiowe w prętach I i II w schemacie jak na rysunku, w którym&n

więcej podobnych podstron