0143

0143



128


WŁODZISŁAW II (ż. AGNIESZKA).


III. 6.


że najwcześniejsza datą jego śmierci mógłby być 30 maja (2 czerwca) 1163 r. Z drugiej jednak strony wiadomo, że jeszcze przed majem r. 1163 nastąpiło pojednanie Bolesława Kędzierzawego z Piastami śląskimi1 2), a zarazem restytucya Śląska; gdy zaś przy restytucyi uwzględnieni zostali tylko synowie Włodzisława II, przeto widoczna, że ten ostatni nie żył już podówczas, w przeciwnym bowiem razie Śląsk jemu, a nie jego synom, byłby został oddany. Gdy tedy już w maju 1163 r. Włodzisław II nie żyje, przeto wyprowadzona poprzednio data 30 maja (2 czerwca) 1163 r. staje się niemożliwą, zaczem i wiarogodność dokumentu z 18 sierpnia 1162 traci na znaczeniu, i trzeba przypuścić, że w istocie w dokumencie tym przez omyłkę, a raczej przez częste na Zachodzie mieszanie obu imion, wymieniono Włodzisława zamiast Bolesława (Wysokiego). A przez to upada jedyny zarzut, jakiby można podnieść przeciw dacie 1159 r., zawartej w najstarszych rocznikach polskich, tem bardziej, że nie dałoby się nawet wytłomaczyć, skąd w nich mogłaby sie wziąć antycypowana wiadomość o śmierci Włodzisława. Datą tą jest zatem niewątpliwie: 30 maja 1159 r.-).

Agnieszka.

W źródłach polskich o pochodzeniu żony Włodzisława różne przechowały się przekazy. Najstarsze z nich, dotykające tej kwestyi, Kadłubek3), opowiada o Włodzisławie, że wygnany z Polski szukał schronienia u cesarza, cuius erut rorore uiorius, i że żądając odeń pomocy, powoływał się na powinowactwo z nim przez żonę {mnyuinis radonem pro tixore ac liberis... allegat). Ponieważ w chwili wygnania Włodzisława panował w Niemczech Konrad III, przeto wynika z Kadłubka, że jego to właśnie siostrą była żona Włodzi-sława. Krom Wielk.4) wyraźnie siostrę cesarza Konrada mieni żoną Włodzisława, a na innem miejscu podnosi3;. że zdaniem niektórych kronikarzy (sec and, um guosdum) była to krewna (ęonmngamea) cesarza Henryka. W jaki sposób określano jej stosunek pokrewieństwa do cesarza Henryka, o tem pouczają nas głównie późniejszo źródła śląskie, jako to: Chroń. Pol.5 6)), Chrom princ. Pol.7 8 9), Chroń. Sil. abbr. % Kron. o Piotrze Właście3), także Hpom. Wroeł.10) i Nagr. książ. śląs. n), tudzież opierający się na tych źródłach Długosz ‘-), nazywając ją córką cesarza Henryka, lub dokładniej jeszcze: córką Henryka IV. Imię, jakie jej kronikarze polscy nadają, brzmi bądź to Agnieszka, jak w Chroń. Pol.13), Kron. o Piotrze Włascie14) i Spom. Wroeł. ’5), bądź Krystyna, jak w Chroń, princ. Pol.13), a także raz w Chroń. Poj17). Wreszcie Chroń. Sil. abbr.'H, uwzględniając obie wersyc, podoje, że się nazywała Agnieszką, sire ut alii ferunt. Krystyną; w dalszym jednak ciągu nazywa ją już tylko Krystyną Ul). Nagr. książ. śląs. -°) mienią ją znowu Adelajdą.

Żoną Włodzisława nie mogła być córka Henryka IV, ostatnie bowiem małżeństwo Henryka (z Adelajdą czyli Praksedą) rozwiązane zostało przez rozwód jeszcze w r. 1095 ->l); córka jogo musiałaby się tedy urodzić przed lym czasem, byłaby zatem conajmniej o dwanaście lat starszą od Włodzisława; zresztą wiadomo, że Henryk IV miał córkę Agnieszkę, która wyszła jeszcze r. 1080 za Fryderyka Sztaufa. ks. szwab-skiego, a po jego śmierci 11.05 r. za Leopolda III margr. austryackiego, który zmarł dopiero r. 1143; po tym czasie zaś nic mogło przyjść do skutku małżeństwo jej z Włodzisławem nie tylko już dla znacznej bardzo różnicy wieku, ale także i dlatego, że Włodzisław poprzednio już się był ożenił. Przytoczone powyżej źródła. mówiące o małżeństwie jego z córką Henryka IV, mają tu jednak niewątpliwie na myśli Henryka V, czego dowodzi chociażby ta okoliczność, że łączą je z rzekomym faktem pojmania Henryka, przez Bolesława Krzywoustego, którego wynikiem miało być wymuszenie ręki jego córki dla syna Bolesławowego, Włodzisława

1

Sudendorf, Registrum I. 67. Por. Cohn, Die Verwandschaft der Rtaufer u. Anhalliner w Forach. z. deutsch. Gesch.

2

X. 638. — -) K. 1150 przyjmuje Grotefend, Zur Geneal. u. Gesch. der Bresl. Piasten 57. i Stamuitafeln I. 1; Grilnhageu,

3

Schles. Reg. I. 41. Rok 1162 przyjmują Roepell, Gesch. Pol. I. 362 u\v. 26; Biel owski, Mon. Pol. I. 372. U. 524- uw. 1

4

i 798 nw. 4: Przeździecki, Śladv Bolesławów 106 uw. 1 i in. — a) Mon. Pol. II. 366. 371. — 4) Ibid. II. 523. —

5

ibid II. 519. — 6) Ibid. Ili. 628. 644. 646. - 7) Tbid. III. 469. 482. — 8) Ibid. III. 719. - 9) Ibid. Iii. 766. 781. 782. —

6

10) Ibid. III 732. — 11) Ibid. III. 711. — 12) Excerpta e font. incert. ibid. IV. 11 i Iiist. Pol. I. 523. — 13) Mon. Pol.

7

III. 628. 631. — 14) Ibid. Ul. 766. 767. 772. 775. 781. 782. - 15) Ibid. III. 732. - 16) Ibid. III. 469. 482. — 17) Ibid. Ul.

8

046. — 18) Jbid. ni. 7)9. — 19) Ibid. Itl. 720. — 20) ibid. III. 711. — 21) Cohn, Stamuitafeln nr. 19. — 22) Chroń. Pol.

9

Mon. Pol. III. 628; Chroń, princ. Pol. ibid. III. 469; Kron. o Piotrze Wlaście, ibid. III. 765.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
0002301 38 W Roztoce nie zastano już nikogo. „Nie witają nas, jak niegdyś, wystrzały uprzejmego gór
0002301 — 42 na wyrób masła czy danego gatunku sera, a z drugiej strony, jaki stopień kwasoty już w
0002301 36 Znano w narodzie że kopija u Hussarza wszystko znaczy, dla tego przysłowiem nawet było ż
0002301 38 chleb ten zwykle przez ubogłoh w noey spożyty bywa. Wiara w upiory, z za grobów wracając
0002301 42 nie wiele się zmniejsza przy przejściu drugiej, która dla przepływającego powietrza jest
0002301 38 jest niebezpieczna i postępuje powoli wśród gór lodowych, które co chwila grożą nam zgni
0002301 22 Porą księżycową widok magicznem światłem oblanej okolicy, cisza niczem niezamącona, oraz
0002301 ta zeschnie się i stwardnieje, staje się niezdatną do wciągania tak powietrza jak i wody, i
0002301 44 wodą i które kilku szyjkami parę do pieca wpuszczają. Te kociołki nie większe od bochenk
0002301 40 POLSKA APOKALIPSA śnie około roku 1831 czterech teologów niemieckich wyrachowało, że 666
0002301 32 „Kto idzie drogą, powtarzając sobie Misznę, i przerwie mówiąc: jak piękne jest to drzewo
0002301 42 polskiem, zastaliśmy wielu marszałków naszych kon-federackich, między którymi był sławmy
0002301 44 Hrabia wiedział, źe umiera i śmierć przywoływał. Kaul Die opuszczał go ani na chwilę. Pi
0002301 ków do badania ówczesnej niestałej pisowni, przeto pozostawiono nietkniętemu jedynie wyrazy
0002301 39 und zu allenNutze frey, erblich,und ewik-lich zu besitzen, zum ersten so legen bie-nen d
0002301 18 gdy się powierzył matce swojćj, widząc że i ona była wygnanką, i syn niemial żadnej nadz
0002301 44 wodą i które kilku szyjkami parę do pieca wpuszczają. Te kociołki nie większe od bochenk
0002301 ■ Ab.    ( 4 )    Ab rcgo częstokroć wyrazów używa. Nic

więcej podobnych podstron