0063

0063



SYGRYDA STORRADA.


48


1 9

czasu w właściwy sobie sposób rzeczywiste wypadki historyczne. Krytyka naukowa wykazała już owym sagom w całym szeregu szczegółów niezgodność z faktycznym stanem rzeczy1 2), a i w niniejszym wypadku, jak się okazało, nie ma powodu przyjmować ich przekazu bez zastrzeżeń. Że fakta na wstępie przywiedzione poświadczone są w całym szeregu sag, w tem również nie ma dowodu ich prawdziwości, albowiem sagi te czerpią jedna z drugiej, powtarzając często prawie dosłownie wiadomości w ten sposób zapożyczone.

Ażeby z sag tych wydzielić element historyczny od fantazyjnego, po temu nie zawsze rozporządzamy odpowiednimi środkami, a nie rozporządzamy nimi i w tym wypadku. Przypuścić jednak możemy, że podstawą ich przekazu był jakiś fakt historyczny: kilkakrotny związek domów skandynawskich z rodem jakiegoś lub jakichś książąt słowiańskich; wszak już o żonie Haralda Blaatanda, matce Swena Widłobrodego, niesie tradycya, że była Słowianką, przyczem dziwnym zbiegiem okoliczności nadaje ona jej to samo imię, które według sag skandynawskich nosić miała Słowianka, żona Swena, Gunhilda3). Ale że owych wiadomości nie można odnieść do Piastów, ani Mieszka I, ani Bolesława Chrobrego, ani ich córek, na to po wywodach poprzednich zgodzić się chyba należy.

W jednym tylko szczególe fakt istotnie i wiarogodnie poświadczony wszedł do przekazu wzmiankowanych sag: małżeństwo Swena z Słowianką (córką Mieszka I). Że go należy ściśle wydzielić od innych, niewłaściwie z nim połączonych, wynika z dotychczasowego rozbioru; obecnie rozpatrzeć trzeba drugie pytanie, o iłe fakt ten, uważany sam w sobie, w odosobnieniu od innych, przedstawiony został zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy.

Przypominamy, że sagi dają Swenowi Widłobrodemu dwie żony: pierwszą, Gunhildę, Słowiankę, matkę Haralda i Itnuta, i drugą Sygrydę, córkę Skoglara Tosty, dynasty szwedzkiego, wdowę po Eryku Zwycięskim, królu szwedzkim, matkę (w pierwszem małżeństwie) Olafa Skotkonunga. Fakt, że Swen miał dwie żony, jest niewątpliwym; małżeństwo jego z drugą żoną przypada bowiem dopiero na rok 998, jak to niżej okażemy, a już r. 1000 wydaje on córkę Gydę za mąż3); córka ta musiała zatem urodzić się o wiele wcześniej, z innej, poprzednio poślubionej żony. Inna kwestya, czy w rzeczywistości owa pierwsza żona, Słowianka, jest identyczną z córką Mieszka I, wspomnianą u Thietmara, i czy druga żona, Sygryda, pochodziła z domu dynastów szwedzkich. Skandynawskie sagi każą Gunhildzie, Słowiance, umierać u boku męża, przynajmniej nic o jej rozłączeniu z nim nie wspominają; przeciwnie Thietmar w przytoczonym poprzednio ustępie stwierdza wyraźnie, że córka Mieszka I została odtrąconą przez Swena i długi czas przebywała na wygnaniu. Jak długo to wygnanie trwało, pouczają nas wiarogodne Gęsta Cnuthonis *), opowiadając, że Knut i Harald po śmierci Swena sprowadzili matkę swą z kraju słowiańskiego (Slaoonia), t. j. z Polski, gdzie na wygnaniu przebywała; rzecz oczywista, że mogła to być tylko matka Słowianka, córka Mieszka I, gdyż Szwedka, odtrącona przez męża, nie byłaby szukała schronienia w Polsce. Swen umarł r. 1014; w tym czasie zatem córka Mieszka jeszcze żyła; nie mogła to więc być Gunhilda, która według sag skandynawskich miała umrzeć przed poślubieniem Sygrydy przez Swena r. 998.

Rozważmy nadto wzgląd inny. Sagi podają zgodnie, że matką synów Swena, Haralda i Knuta, była Słowianka; toż samo stwierdza wyraźnie przytoczony na wstępie ustęp z Thietmara, który im każe rodzić się z córki Mieszka I; toż samo wynika wreszcie z rozważonej przed chwilą wiadomości Gęsta Cnuthonis. W tychże Gęsta Cnuthoniss) Harald wśród opowiadania wypadków zaszłych po roku 1013 nazwany jest pmrulus, a Knut w chwili śmierci ojca (1014) imenis; ten ostatni nadto w r. 1017 nazwany jest adhuc pri-mem etate florens. Który z obu braci był starszy, czy Harald, jak podają źródła skandynawskie, czy Knut, jak chcą angielskie6), mniejsza o to; tyle pewna, że jeśli Harald jeszcze w r. 1013 jest puendus, to mógł mieć podówczas lat nie więcej jak około dziesięć; będzie to niewątpliwie przesadą, jeżeli powiemy, że miał lat trzynaście. Ale dając mu podówczas choćby trzynaście lat życia, wypadnie, żo nie mógł się urodzić wcze-

1

1) Por. n. p. Dahlmann, Gesch. Dariem. I. 93 uw. 3, a zwłaszcza dosadne uwagi Bartholda, Gesch. v. Rug. u. Pomm.

2

288. — 2) Dahlmann, Gesch. Danern. I. 81. 86. — 3) Ibid. I. 93. — 4) Mon. Germ. SS. XIX. 515. — 5) Ibid. SS. XIX.

3

513. 514. 519. — 6) Por. też Dahlmann. Gesch. Danem. I. 100.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
scandjvutmp18a01 385 się na przymioty właściwym sobie sposobem, nie 1110“ ich widzieć ze wszech str
BILANS WARTOŚĆ POZNAWCZA I ANALITYCZNA (7) 12 Bilans I Jego miejsce w systemie rachunkowości b) &nbs
w sposób skodyfikowany i niesprzeczny, jakoś „istnieje” we właściwym sobie „uniwersum”, którego
200 zwrot myśli do ludu. Sztuka ta, jako utwór dramatyczny, nigdy właściwój sobie wartości nie strac
44 BOLESŁAW I CHROBRY (ż. PBEDSŁA WA, HODYKA); SYGRYDA STORRADA.J. 8. 9. razem o imieniu użytej do
1. 9. SYGRYDA STORRADA. 45 ją za żonę. Małżeństwo owo było dokonane już w czasie szturmowania Wału
1. 9. SYGRYDA STORRADA. 47 chronologiczne, co w każdym razie wielce wiarogodność jego zachwiewa;
SYGRYDA STORRADA. 49 1. 9. śniej jak r. 1000, a i urodziny Knuta, ze względu na przytoczone poprzedn
SYGRYDA STORRADA. 50 I. 9. Z rozbioru powyższego okazuje się tedy, że sagi skandynawskie, mówiąc o
określić podstawowe właściwości płynów doskonałych i rzeczywistych, zastosować podstawowe prawa z
Picture13 d jego i1 że jego życie po tym potknięciu się znowu przybiera właściwy sobie charakter, pr
ScannedImage 11 Dzięki nim kształtuje opinie o sobie. Sposób ich odnoszenia do nas staje się naszym

więcej podobnych podstron