I. WARUNKI ŻYCIOWE.
Bocian Sianowi dobry przykład zdolności przystosowania się ptaków do zmienionych warunków otaczającej je przyrody. To przystosowanie się bociana jest jednak zależne od możności zdobycia potrzebnych do życia pokarmów, jak żab, myszy, ślimaków, różnych gadów i płazów, i t. d. Gdzie nie brak mu pożywienia, lam potrafi sobie zawsze znaleźć potrzebne do założenia gniazda podkłady, nawet przy obojęlnem odnoszeniu się do niego ze strony ludności. Pomoc tej ostatniej ma zresztą — o ile chodzi o założenie gniazda — zawsze prawie zapewnioną, bo ilość wolnych podkładów jest w naszych warunkach zawsze jeszcze znaczna. Jeżeli chodzi natomiast o to, jak odnosi się do bociana ogół ludności, to nie zawsze można powiedzieć, że w 100% przychylnie. A chodzi właśnie o to, by cała ludność mu sprzyjała, bo cóż z lego, że ogół usposobiony jest przychylnie, kiedy jednak znajdzie się we wsi jednostka, która odstrzeli bociana, karmiącego młode, wzgl. też podbierze mu te ostatnie!
Na Śląsku większy niż gdzieindziej odsetek wyrostków — najczęściej miejskich — daje się bocianom we znaki, strzelając do nich z flobertów, wiatrówek, proc i t. d., a szczególnie nieprzyjaźnie odnoszą się do nich właściciele, wzgl. dzierżawcy stawów rybnych. Ci pierwsi czynią to częściowo z bezmyślnej fantazji, właściwej latom młodzieńczymi — drudzy zaś z uwagi na poważne rzekomo szkody, wyrządzane przez bociany w rybostanie. Nie twierdzę bynajmniej, iż bocian żadnych szkód w rybostanie nie wyrządza. Długoletnie obserwacje na Śląsku pozwoliły mi na stwierdzenie faktu, że łowi on w naszych warunkach także młode rybki, jednak stanowią one tylko minimalny odsetek w jego pożywieniu, tak, że o większych szkodach, któreby uprawniały do domagania się bez-