żowi, w bibliotece rzymskiej Ottobiani. Przeździecki, Wiad. bibl. stronica 52. F. AL h.
Bugi, właściwie oznaczało, urzędowne badania i roztrząsanie. Podług Saksońskiego prawa, sądy miejskie, na których badano obyczaje i sprawowanie każdego mieszczanina, zwano rugiem. Bielski w kronice Polskiej pisze: „Często mówiono, jakoby zbójcę uspokoić, wszakże iż ruga szlachta nie chciała między sobą mieć, trudno było wymacać winnego.” Za czasów Rzeczypospolitej, otwarcie sejmu zaczynało się od mszy świętej, przez jednego z biskupów miewanej i od kazania. Po nabożeństwie udawrał się król do izby senatorskiej, a zasiadłszy na tronie, otoczony ministrami, przyjmował marszałka przeszłego sejmu, który zbliżywszy się ku tronowi prosił króla o pozwolenie udania się z stanem rycerskim do izby poselskiej, dla odbycia tam Rugów i obrania marszałka. sejmowrego. Zezwoliwszy na (o król przez kanclerza, po wyjściu marszałka z posłami odchodził do swych pokoi. Rugi wtedy odbywał tenże sam marszałek przeszłego sejmu lub w nieobecności jego pierwszy z porządku poseł z tejże prowincyi, za zabranym poprzednio głosem, sejm zagajającym, i po ustąpieniu z izby poselskiej arbitrów, w przytomności tych jednak, którzy zarzuty podali przeciw posłom i ich wyborom. Niedopuszczano na Rugach żadnych głosów pod jakimkolwiek bądź pozorem. Jeżeli poseł większością zdania przekonanym był albo o nieważności swrego obrania, albo że procesu prawnie sobie wytoczonego, a w' izbie zarzuconego nie zaspokoił i w takim razie poseł bywał oddalonym od poselstwa. Ustawie tej ulegali i nieobecni na rugach posłowie. A. 117. W.
Rugija, największa z wysp niemieckich, leży na morzu Baltyckiem, oddzielona od stałego lądu, z którym zapew-ne stykała się niegdyś, wązką na ćwierć mili tylko cieśniną Gollen. Liczy ona na 18ljz mil kwadratowych rozległości 46,000 mieszkańców, i w-raz z kilku przyległem wysepkami tworzy powiat Rugen czyli Bergen regvncyi Stralsund’skiej w prowincyi pruskiej Pomeranii. Morze wrzynając się głęboko ze wszystkich stron w ziemię, potworzyło na wyspie tej mnóstwo półwyspów. I tak, na północy leży półwysep Wiffow z przylądkiem Arkona (ob.), na północo-wschodzie półwysep Jasmund, na potudnio-wschodzic półwysep Mónkgut, na półnoeo-zachodzie wązka wyspa Hiddemóe, przez rybaków jedynie zamieszkana, i niedaleko ztamtad Uuwianz. Cała wyspa pełną jest okolic urwistych, i pięknością położenia zajmujących, płaska od strony zachodniej, podnosi się ku wuiętrzu, r na brzegach półno-co-wschodnieh tworzy krawędzie kredowe ostre, białe, stromo ku morzu pochylone. Najwynioślejszem wzgórzem we wnętrzu jest Rugard na 340 stóp wysokie, na którem stała dawna rezydencyja książąt Rugii. Najwyższe i najbardziej malownicze punkta leżą na półwyspie Jasmund, wyżynie na 2 mile długiej a iy2 mili szerokiej, urwistemi przylądkami ku morzu schodzącej. Wśród nich sterczy pionowana 409 stóp nad poziom morza skała kredowra, zwana progiem czyli zstępem kamiennym (iShfbbenhammer), której najwyższy punkt ma nazwie stołka królewskiego (Kónigssiuhi) dla tego, że Karol XII w d. 8 Siep-nia r. 1715 przypatrywał się ztamtąd bitwie morskiej między Szwedami i Duńczykami. Część wschodnią półwyspy pokrywra wielki las bukowy, dębowy i olszowy zwany die Shipin/z albo Sfubbenitz (widocznie nazwę od dubu czyli dębu noszący), wał ziemny na 490 stóp wysoki, dawnyej Borg wali zwany (może borowy wał), otaczający podłużny i owralny plac, na 160 stóp długi; sąsiednie jezioro Herthasee ma 200 kroków^ w przecięciu i 48 stóp głębi we środku, a otoczone cienistym lasem, nosi także nazwę Czarnego jeziora albo Borgsee.