0393

0393



ter, brygadierzy. Ci zamawiali sobie rękawice po łokieć i płacili po królewsku: kilo zboża na każdą parę! Inni, którzy nie mieli dostępu do magazynu, przynosili urug, kwaśne mleko albo bezcenne trzaski na rozpałkę. Pieniędzy nie przyjmowała Marysia nigdy, żądając zawsze zapłaty w naturze. I tak to, dzięki Marysi, miałyśmy czasem gęściejszą siorbę, czasem po kawałku suchego sera, czarce mleka czy garści urugu.

I jeszcze inną pomyślność pociągnęło za sobą powstanie tej pokątnej fabryczki rękawiczek. Oto w okresie, kiedy robiła owe daspuszak dla kantoru, podjudzona przez Helenę, zażądała Marysia lampy, by móc pracować wieczorami. No i lampa ta została już u nas do końca. Szkiełko wprawdzie było nadbite, knot lichy, a każdą kroplę kirasinu trzeba było wywalczać w kantorze na nowo, niemniej od tej pory, zamiast rozmru-ganego na chwilę kaganka, kibitkę naszą nadymało pod noc spokojne światło lampki. Wielka to była pomyślność! Stawiało się ją na rogu pryczy i wisząc tuż prawie nad szkiełkiem, cerowało wieczorami garderobę. Marysia pracowała niezmordowanie. Od twardej włóczki narastały jej bąble i odciski na palcach, ale za to co drugi, trzeci dzień ktoś zgłaszał się po swoje wspaniałe, palczate rękawice, które niebawem stały się demier cri stalinińskiej mody.

Nie mam pojęcia, dlaczego kantor nie zakwestionował całego tego wełnianego procederu? Ostatecznie, wszystkie trzy zostałyśmy tu przywiezione po to, by pracować dla Sojuzu. Prawda i to, że z początku ów ból w nodze uniemożliwiał Marysi naprawdę wychodzenie w pole. Potem jednak, choć jej to na szczęście przeszło, przekonawszy się, że rękawiczki to lepszy interes, podtrzymywałyśmy mit o tej chorobie, nawet przed tymi poczciwcami z przeciwka. Nie pojmę, dlaczego nie zażądano od nas świadectwa lekarskiego, dlaczego przy obliczaniu norm nie pytano nas nigdy o tę trzecią i czemu magazynier nie odmawiał trzeciej garstki zboża? Dość, że tak było i że się nam tak już udawało do końca. Rzecz jednak stanowczo nie była w porządku i wiedząc o tym, zamykałyśmy Marysię na cały dzień w kibitce, aby w razie kontroli zastano nasze drzwi zamknięte z zewnątrz - że to niby wszystko w polu. Po długiej więziennej praktyce owo zamknięcie nie było Marysi nowością, a nawet wolała je od możliwej wizyty predsiedatiela. Nieraz bowiem zdarzało się, że pod naszą nieobecność ktoś tu przychodził, pukał, szarpał kulfem i wołał, ale ponieważ Marysia siedziała jak mysz pod miotłą, przekonany widać, że nikogo w domu nie ma, odchodził.

399


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
98 [1600x1200] O Biomy Może Ci się wydawać, że następujące po sobie cztery pory roku są czymś zwycza
EDUKACJA ELEMENTARNA świadczenie śmierci współmałżonka, a także dawanie sobie rady po jego odejściu,
tina1 pomogą ci utrzymać zgrabną figuręprzezOdpoczynek po pracy Kiedy wracasz zmęczona do domu, moż
utrudnień, które sami sobie stwarzamy, i - po pewnym czasie - już ich me dostrzegamy. Mimo to one dz
Magazyn6201 112 Lenek łączny albo laxuiqey. r mowemi ziołami znaydowało, ile że się Ray Ci 17) i
Co ci bogowie sobie wyobrażają?! Znowu podnieśli daniny! ni iii ’ /t W it.f,»»n
przedmiotem umowy pozostają po stronie Wykonawcy i przechodzą na Zamawiającego po odbiorze końcowym
p24 ♦ Magdalena Wilczek dzicom one po sobie zostawiać (...)”. (18.4.1791, Miasta nasze królewskie w
47181 p27 (11) z ĆFZ-Ci ćt/crł*-ic -z-^po&ijLoh^ B©Uvts2- ^ ^    g^-^y *j
CCF20101205002 1 Punkt V Ci § djOi{oAJOiX0y    n óa ■ ą •* po<b *€> i Gazową
48 (240) tak po prostu bawić się na zewnątrz bez opiekuna - muszą się one nauczyć radzić sobie z nie
DIGDRUK00106571 djvu 63 Lecz piękny nazajutrz dzień zawitał. Pomyśliłem sobie: owad} po deszczu tłu
DSCN6085 92 tum Krok 26: Dalej postępujemy tak samo w óbu przypadkach. Wyobraź sobie, że po wypowied

więcej podobnych podstron