20110219 114628

20110219 114628



38


MARIA CIEŚLA-KO RYTO WSKA

ny, z ofiarą ks. Piotra, ze wstawiennictwem aniołów, wyraźnie przybiera ton szlachetny, na który składają się ofiar a, dobra wola i przebaczenie (aniołów), ich szlachetna prostota, by nie rzec pewna naiwność w argumentacji przychylnej Konradowi. Mickiewicz wyraźnie dba o podniosły charakter tej sceny — przyczyniają się doń didaskalia, w których mowa o towarzyszącej zakończeniu sceny „pieśni Bożego Narodzenia” Anioł pasterzom mówił — przy czym jest to właśnie wzniosłość płynąca z prostoty27.

1

■m

:-jćl

*


Sen Ewy, obok wszystkich innych znaczeń, ma w tym utworze funkcję czysto estetyczną i kompozycyjną: jest piękny jak wszystko to, co „małe, jasne, gładkie, niezmienne, delikatne, łagodne itp.” (jak utrzymywał Burkę). Stanowi więc naturalny kontrast wobec, aż nadto obecnej w Dziadach, wzniosłości grozy, w której uczestniczy także ks. Piotr (choćby jako policzkowany następca Chrystusa czy prorok śmierci). Ks. Piotr tkwi bowiem zarówno w święcie, w którym wyrzuca się przez okno młodego więźnia, a jego ślepą matkę zrzuca ze schodów, w którym bohater bluźni Bogu i ludziom, jak i w świecie wybaczających aniołów, podczas gdy Ewa żyje wyłącznie w świecie tkliwości — czyli piękna. Kolejna scena, którą zwykło się uważać za wzniosłą w sposób oczywisty, to — centralna z punktu widzenia budowy' Dziadów — scena Widzenia ks. Piotra. To, co w niej jednak można rozpatrywać w kategoriach wzniosłości, to przede wszystkim sam fakt jej zaistnienia. Mickiewicz raz jeszcze buduje wzniosłość osoby (tu: widzącego) na opozycji małości i wielkości:

Panie! czymżeja jestem przed twoim obliczem?

Prochem i niczem;

Ale gdym Tobie moje nicość wyspowiadał.

Ja, proch, będę z Panem gadał.

[s. V, w. 1]

Zauważmy, że na tej samej opozycji zbudowany jest wzniosły charakter postaci „namiestnika wolności”:

Nad ludy i nad króle podniesiony

Na trzech stoi koronach, a sam bez korony:

A życie jego — trud trudów,


A tytuł jego — lud ludów.

[s. V, w. 82]    _________

21 Roli muzyki w budowaniu wzniosłości nie trzeba podkreślać, warto może zwrócić uwagę na charakter wybranej przez poetę kolędy: długą tradycję, prostotę zarówno melodii, jak i słów, dostojny charakter, jtp.

O WZNIOSŁOŚCI DZIADÓW

39


Inaczej mówiąc - wzniosły jest ten, kto w swej małości jest wielki. Dlaczego? Na to pytanie odpowiada cały dramat — i nie tylko on, Wraz z ponownym pojawieniem się scen realistycznych powraca w Dziadach wzniosłość, której źródłem jest groza. Opis męczeństwa Cichowskiego jest tu najlepszym przykładem. Jego naturalizm, przewyższający jeszcze naturalizm opisów ze sceny więziennej, ma na celu ukazanie — w sposób drastyczny — skrajnego wyniszczenia człowieka, tak jego ciała:

Utył, ale to była okropna otyłość:

Wydęła go zła strawa i powietrza zgniłość,

Policzki mu nabrzmiały, pożółkły' i zhladły,

W czole zmarszczki pół wieku, włosy wszystkie spadły'

f s" VII, w. 133]

jak duszy:

Ścina usta, by słowa same nie wypadły.

Oczy spuszcza, by szpieg! z oczu co nie zgadły [s. VII, w. 169]

odczłowieczenia, będącego skutkiem nie opisanych okropności, jakie przeżył;

Że mu przez wiele nocy spać nie pozwalano,

Że karmiono śledziami i pić nie dawano,

Że pojono opij um, nasyłano strachy,

Larwy,;że łaskotano w podeszwy, pod pachy.

[s. VII, w. 115]

Patos płynący z wyobrażenia „wesołego pana” doprowadzonego do stanu patologicznego przerażenia, w połączeniu z grozą, jaka na myśl o jego cierpieniach ogarnia, tworzą obraz wzniosły par excelłence, zwłaszcza, gdy mieć w' pamięci kontekst, w'jakim występuje (dyskusję literacką o tematach „ucukrowanych” bądź nie!).

Kulminacyjną, z punktu widzenia wzniosłości, sceną, jest scena VIII (Pan Senator), a zwłaszcza scena balu. Nagromadzenie najróżniejszych chwytów budujących wzniosłość, różnych jej rodzajów, jest tu największe, choć widać wyraźne podobieństwo ze Sceną więzienną. Niewidoma matka młodego, niewinnego, skatowanego w więzieniu chłopca jest w sposób oczywisty patetyczna. To, że błaga ona jak o łaskę o sprawiedliwość kata swego syna, że jest upokarzana i w swej naiwności dziękuje opraw'cy za przyszłą zbrodnię, budzić musi grozę


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20110219 114337 26 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA Traktuje wzniosłość jako immanentną w stosunku do wszelki
20110219 114507 32 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA na, jest wzniosła przez swą zwięzłość, prostotę i nagły c
20110219 114603 36 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA Odtąd będę się z twojej znajomości chwalił, I w dzień zgo
20110219 114651 40 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA — a wraz z nią czynić ową scenę wzniosłą. Grozę budzi per
20110219 114717 42 MARIA CIEŚLA KORYTOWSKA skończonych, niepojętych, Zważmy jednak, że jest ona „uwe
20110219 114745 44 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA Rękę tylko do ludu wyciągną! spod słomy. Siną, rozwartą,
20110219 114816 46 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA miano), a co Kant określiłby być może mianem iucundum, pu
20110219 114847 48 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA [...] myśl twoja w brudne obleczona słowa. Jak grzeszna,
20110219 114405 t t MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA    28 Mickiewicz, omawiając dramat słowia
20110219 114437 MARIA CIEŚLA-KORYTOWSKA 30 i- !-V h1 ! Mickiewiczowi, jak wiadomo, nic zbywało ani
Nowe skanowanie 20110227135356 00017 .38    Myśl strategiczna czasów przednowożytnych
58360 skanuj0103 (25) 186 B. Cieślar l KO-nr rT i i £ 2q ——i—i-i ® ^ j
38 Maria Sadowska, Jolanta Łagocka Skutecznymi metodami rozdziału i analizy składu mieszaniny MPS są
MARIA CIEŚLAK-GOLONKA JAN STAROSTA ANNA TRZECIAKChemiakoordynacyjnaw zastosowaniach
20110219 114535 34 MARLA. CIEŚLA KORYTOWSKA w Dziadach jest, jak się zdaje, także wprowadzanie opozy
64586 skanuj0059 (38) 98 B. Cieślar m [tfl WYKRES MOMENTÓW SKRĘCAJĄCYCH I 12 WYKRES KĄTA SKRĘCENIA C
III. 25. LESZ KO. 191 uporządkowaniu świadków uderza rzecz szczególna: że nie brano tu na wzgląd sto

więcej podobnych podstron