klstidwa006

klstidwa006



[. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SLOWIA

oraz trwając w czasie, me zawsze pozostają takie same, lecz często stają się mniej lub więcej odmienne.

Rozwój (czyli ewolucja) nader często wyraża się przez komplikację koncepcji wytworu, ale to wcale nie dowodzi, aby był z nią tożsamy; owszem może się on wyrażać także przez uproszczenie koncepcji. W ostatnim wypadku bardziej rozwinięte stadjum wytworu będzie prostsze od mniej rozwiniętego, zawsze jednak będzie oczywiście bardziej odeń zmienione w tern rozumieniu, że przeżyło więcej zmian.

Znaczenie, jakie nadaliśmy przed chwilą terminowi rozwój, jest dość rozpowszechnione śród współczesnych przedstawicieli wiedzy oraz wogóle śród inteligencji; jednak obok niego spotykamy inne, nieraz nawet od tamtego pospolitsze. A. Lalande w wydanym przed kilku laty dziele „Les illusions evolutionnistes“, podnosząc najważniejsze odchylenia treści obchodzącego nas słowa, mówi, że zależnie od myśliciela czy autora rozumie się przez nie m. i. bądź postęp, bądź centralizację, bądź nawet samą tylko zmienność; jak widać, jedynie ostatnie z powyższych znaczeń odpowiada nadanemu przez nas. Choć specjalnie co do Polski niesposób jest nie przyznać, że termin rozwój najpowszechniej kryje w sobie dla naszych uczonych czy inteligencji pojęcie zmienności postępowej, jednak my, idąc za potrzebą dokładnego rozróżniania zjawisk, wyraźnie wydzielimy zmienność postępową ze zmienności wogóle, nazywając pierwszą rozwojem postępowym lub krótko postępem. Tak tedy operować będziemy dwoma pojęciami: nadrzędnem „ro z wó j“, oznaczającem zmienność wogóle, i podrzędnem „rozwój postępowy" czyli „postęp", oznaczającem zmienność postępową.

Pozostaje określić — a to jest rzecz wielkiej wagi — co będziemy rozumieli przez postęp. Jeślibyśmy chcieli, określając to, mieć na względzie całokształt kultury, a więc technikę w najszerszem znaczeniu słowa (kulturę materjalną) łącznie z wiedzą, życiem religijnem, sztuką, ustrojem społecznym i t. d., znaleźlibyśmy się — jak dla etnologa czy historyka kultury, usiłującego pozostawać na gruncie ściśle realnym, — w położeniu nadzwyczaj trudnem. Dlatego weźmy naprzód pod uwagę tylko technikę czyli kulturę materjalną, tak jak ją poznaliśmy w pierwszej części tej pracy.

Wartość wytworów techniki leży jak na dłoni: wytwory owe ułatwiają lub umożliwiają człowiekowi takie albo inne oddziaływanie na otaczający go świat zewnętrzny. W związku z powyższem różne stadja rozwojowe każdego wytworu posiadają w sposób całkiem oczywisty wartość różną; naogół rośnie ona odwrotnie proporcjonalnie do wysiłku człowieka wkładanego w przygotowanie danej odmiany (stadjum) wytworu, w utrzymywanie jej w stanie użytkowym oraz w posługiwanie się nią, a wprost proporcjonalnie do stopnia, w jakim osiągnięte zostają za jej pomocą pożądane zmiany w świecie zewnętrznym. Zarówno zaś wysiłek człowieka jak i zwłaszcza ów. stopień efektywności są to wykładniki objektywne; innemi słowy różna wartość stadjów rozwojowych z zakresu kultury materjalnej daje się w sposób objektywny uzasadnić a nieraz nawet wymierzyć. Otóż rozwojem postępowym czyli postępem (albo doskonaleniem się) nazywać będziemy zmienność wyrażającą się przez szereg następujących po sobie w czasie stadjów o coraz większej wartości. Jaskrawych przykładów postępu w zakresie kultury materjalnej możnaby przytoczyć setki, i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że cała ta kultura - pomijając nieznaczne naogół cofnięcia i wahania, jakie tu i owdzie na Ziemi miały co do niej miejsce, oraz odrzucając pewne szczegóły leżące na jej pograniczach ze sztuką — rozwija się wspaniale w znaczeniu właśnie postępowcem; drogi, które wiodą naprzykład od prostych nieckowatych żaren, czyli zwykłych kamieni do miażdżenia ziarna, przez coraz bardziej ulepszane żarna rotacyjne, niewielkie prymitywne młynki wodne (pb. cz. I, str. 255 i n.) aż do nowoczesnych młynów parowych, albo drogi, prowadzące od dłubanego w drzewie czy zeszytego z kory czółna do parowca przebywającego w kilka dni Atlantyk i t. d., i t. d.,' wznoszą się najwyraźniej w kierunku od nizin ku szczytom.

Jeden tylko dział kultury duchowej zdradza postępowy rozwój w sposób podobnie wyraźny jak kultura materjalna; jest nim wiedza. Wartość wiedzy polega niewątpliwie na orientowaniu w zjawiskach świata (w najszerszem rozumieniu obu ostatnich słów). Objektywnemi sprawdzianami wartości wytworów wiedzy (to znaczy;-wiadomości opisowych, naukowych poglądów, hipotez, teoryj i praw) są: ich zgodność z faktami dającemi się obserwować,-pełność (prowadząca do rozpoznawania :wszystkiego, z czem tylko człowiek mieć może do czynienia) i wewnętrzna konsekwencja. Otóż pewnent jest, iż wytwory wiedzy podlegają przemianom w tym kierunku, że są coraz pełniejsze (bogatsze) i że coraz mniej jest śród1 nich takich,i które byłyby sprzeezne lub niezupełnie zgodne z faktami obserwacji oraz między sobą. Od prymitywnych tłumaczeń, powiedzmy, zjawiska tęczy do dzisiejszego naukowego objaśnienia tego fenomenu wiedzie znowuż droga wyraźnie wznosząca się.'wzwyż na skali wartości. Zresztą znaczną-część wiedzy służy technice i oczywisty postęp ostatniej świadczy pośrednio o postępie pierwszej.-    -    -    - -

. Dotychczas wszystko jest więc jasne.. Ale wyrazisty widnokrąg, jaki nas do tej chwili otaczał, natychmiast zasnuwają mgły, gdy pogrążymy się w sfery religijnego życia i sztuki. Czy można mówić o. pęstępowym rozwoju .czyli o doskonaleniu się tych tak ważnych dziedzin kultury? względnie czy można mówić o postępowym rozwoju poszczególnych tu należących wytworów ? Czy istnieją jakieś objektywne sprawdziany większej lub mniejszej ich war-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa200 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN vika (zapewne t.s., co żiloylak, żilovnik i t. p. t
klsti590 620 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN oraz południowo-zachodniej Azji i wkracza aż do Hi
klstidwa007 8 [. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN t0gci?_Odpowiedź na pytanie pierwsze czy drugie z
klstidwa052 c. Moszyński: kultura ludowa słowian w sobie m. i. miary czasu, muszą być wyłożone, jak
klstidwa119 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN zdrów, cały’, nie jest znany; niema też nazw dla *
klstidwa135 i. Moszyński: kultura ludowa słowian obiadów w Polsce, zakrojony na homerycką niemal mia
klstidwa159 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN szczyka, podejrzanego o chodzenie po śmierci albo w
klstidwa168 1. MOSZYŃSKI: KULTURA ludowa słowian sposób, że dwie kobiety, wychodząc z jednego i tego
klstidwa170 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN komplikacje, krzyżujące się wpływy wysoko ucywilizo
klstidwa250 i. Moszyński: kultura ludowa słowian maezeniu brzmi: Licho! licho! licho! skóroś zjadło,
klszesz440 1474 i. Moszyński: kultura ludowa słowian oraz dzięki niezwykłemu zainteresowaniu i przyw
klsti502 530 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN na słupach, i wparte między ściany budynków. Takie
klszesz335 1268 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN    <4 Boczny otwór dolny
klstidwa022 38 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN chodzi; ale dokładny opis oraz nazwa, powszechni
klstidwa057 108 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Jak ważne związki kulturalne oraz drogi kultura
klstidwa079 152 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jednak i które mianowicie nazwy miesięcy oraz,
klstidwa259 506 L MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN się lokuje, a więc w czasie, kiedy, jak to wynik
klstidwa323 634 £. MOSZYŃSKI: KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN gdzie indziej w Europie oraz w Azji istnieje p
klsti349 378 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN i nad środkową oraz dolną Wołgą, wyrabiają ten kle

więcej podobnych podstron