str 144 145

str 144 145



wych uczestników powstania, jednocześnie udzielił solennie amnestii osobom mniej skompromitowanym:

„Stanowimy i wiadomo czynimy: że całkowite i zupełne przebaczenie zostaje poddanym naszym Królestwa Polskiego, którzy powrócili do obowiązków posłuszeństwa. Żaden z nich, ani na teraz, ani na przyszłość pociąganym do sądu ani poszukiwanym nie będzie za postępki w całym ciągu byłych w Królestwie Polskim rozruchów, objawione”.

W rzeczywistości jeszcze przed ogłoszeniem amnestii car wystosował do Paskiewicza poufne pismo, „aby generałów polskich wysłać do Moskwy, nie aresztując ich wcale i dodając im do towarzystwa oficerów” — oczywiście carskich.

Gdy więc po Warszawie zaczęły krążyć pogłoski o deportacji generałów do odległych guberni, poniektórzy starali się wyjechać z Królestwa Polskiego. Na przykład generał Klemens Kołaczkowski wystarał się o paszport u gubernatora generała Iwana Witte*a na wyjazd do Wielkopolski. Car Mikołaj osobiście wyznaczał każdemu z generałów polskich miejsce wygnania. Krukowiecki powędrował do Wo-łogdy, Prądzyński przebywał w Moskwie i Petersburgu.

Generałowie: Karol Turno, Bonifacy Jagmin, Józef Miller i nasz Ludwik Bogusławski wywiezieni zostali do Permu w guberni wiatskiej.

Bogusławski był przecież jednym z bohaterskich obrońców Olszynki Grochowskiej, walnie przyczynił się też do porażki Rosena pod Dębem Wielkiem, bronił także szańców stolicy.

Wśród setek jeńców byli też dawni oficerowie 4 pułku piechoty liniowej, między innymi major Wągrocki i podporucznik Znatowicz. Podporucznika Fryderyka Wolmcra, wziętego do niewoli pod Ostrołęką, spotkał los jeszcze gorszy — zdegradowany został do prostego żołnierza i wysłany do korpusu orenburskiego. Byli tacy, którzy z rozpaczy popełniali samobójstwo.

W Warszawie odbył się wielki proces. Ściągnięty do stolicy Bogusławski musiał, jako świadek, zeznawać o wypadkach nocy listopadowej. Po upływie dwóch lat doczekał się jednej jeszcze dla niego ostatecznej amnestii, ale po powrocie z niewoli spotkały go kłopoty finansowe. Wyruszając na kampanię 1831 roku powierzył swoje spore oszczędności, żył bowiem skromnie, kapitanowi Tarnowskiemu. Podczas nieobecności Bogusławskiego kapitan kupił sobie majętność za pieniądze Bogusławskiego. Generał ponoć nie odzyskał wszystkiego z depozytu.

Jako buntownik, Bogusławski utracił prawa emerytalne. Z pomocą pośpieszył mu nie kto inny, jak generał Józef Rautenstrauch, ten zawsze lojalny monarchista z przekonania, gdyż służył Stanisławowi Augustowi, królowi

145


10 — Generał Ludwik Bogusławski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 144 145 Piąć tysięcy dwieście dziewiąta publikacja Wydawnictwa MON Printed in Foland Wydawnictwo
str 144 145 Pięć tysięcy trzysta osiemdziesiąta piąta puftllfcacja Wydawnictwa ATON Printed in Polan
str 144 145 Pięć tysięcy czterysta osiemdziesiąta publikacja Wydawnictwa MON Printed in Foland Wydaw
str 144 145 SPIS TREŚCI str. Burzliwa młodość........ 5 Krakowskie perypetie.......42 Przez leśne
11452 str 144 145 6.    Piotr Wysocki (1797—1875). Służył w wojsku do 1818 roku.
str 144 145 (2) 43. DIABLE SPRAWKI 1.    Czart zazdroszcząc Bogu, chciał również
8.4. Literatura I str. 144 8.5.    Pytania i polecenia I str. 145 8.6.
8.4. Literatura I str. 144 8.5.    Pytania i polecenia I str. 145 8.6.
8.4. Literatura I str. 144 8.5.    Pytania i polecenia I str. 145 8.6.
str4,145 144 Część B. Kazusy 5. W stosunku do państw E, F, G, //, I Konwencja wiedeńska o prawie tr
85193 str 4 145 144 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Zdrowie, poczet straciwszy, żebrać na ostatek”. Nie mia
skanuj0016 (144) doświadczenie turystyczne uczestniczącej grupy. W tabeli 1 przedstawiono orientacyj
str 6 144 llayden White jako fabuły, które domagają się opowiedzenia, ujęcia w kształt narracji. Z

więcej podobnych podstron