Obraz 9 (6)

Obraz 9 (6)



174 LOSY PASIERBÓW

—    To wy tu już dawno widać? — rzekł Du-bowik.

—    O, dawno! Na tej kwadryży pracujemy już szósty rok, a w Argentynie — to już siedemnasty rok. My starzy Amerykanie.

—    Siedemnasty rok! I do kraju nie myślicie wracać?

—    Może kiedyś. Dziś nie mam w kraju nisz-ta, a tu mamy swe: robotę, chleb i wino. Robota dobra. Kapitasem Czernogorec nasz. Dobry człowiek, przy pracy nie krzyczy, wino daje na kredyt. Na, zapij se jeszcze — sunął butelkę.

—    Dziękuję, więcej już nie chcę.

Jak sobie chcesz. — Iwani! — zwrócił się do ziomka. — Zrób bratuszkom świeżej maty, a ja im zagram małko.

Znowu wyplunął nagromadzony w ustach sos, otarł z kątów ust rękawem maź, dobył spod’ łóżka stare pudło w rodzaju naszej liry, oparł dnem o poręcz łóżka i wodząc smyczkiem po strunach, zaczął dumkę o braterstwie Słowian:

„Car moskowskij i kral syrbski, czernogorskl i bułgarski, wiery naszej prawosławnaj...”

Melodia pieśni była jeszcze bardziej mizerną niż jej słowa. Góral ciągnął prawie jedną i tą samą nutą tak długo, aż mu starczało tchu w piersiach, potem urywał ciężkim starczym stęknięciem, chwytał powietrze i znowu ciągnął to samo. Te same słowa i nuta. Miało się wrażenie, że to trzmiel rudy huczy przelatując z kwiatka na kwiat.

Czekali cierpliwie sądząc, że przejdzie w końcu do jakiejś melodii, jeżeli już nie z wątkiem piękna, to przynajmniej nie tak monotonnej, lecz na próżno, śpiewak suwał bezustanku smyczkiem po strunach i ciągnął to samo mruczenie i słowa:

„Car moskowskij i kral syrbski...”

W końcu jednak podniósł głos o jedną oktawę, zawył głośniej i dłużej, łypnął oczami w górę, stęknął ciężko i odłożył instrument.

—    A co, dobre to?

—    Bardzo pięknie! — pochwalił Kozyr. Tylko już nie graj więcej.

—    A to czemu? — przygwoździł pobratymca wzrokiem.

—    Może serce pęknąć. Bardzoż żałośnie! Nie można wytrzymać!

—    Aha! — mruknął kontent. — Jutro wam inną zagram.

—    Dobrze, ale na dziś już niechaj starczy, bo nam po podróży i spać się już chce.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz 9 (6) 174 LOSY PASIERBÓW —    To wy tu już dawno widać? — rzekł Du-bowik. —
Obraz 9 (6) 174 LOSY PASIERBÓW —    To wy tu już dawno widać? — rzekł Du-bowik. —
Obraz0 (3) 256 LOSY PASIERBÓW to świetnie się składa! Akurat mówiliśmy o tym z mężem niedawno. Ziem
39836 Obraz8 332 LOSY PASIERBÓW — I to przezwyciężymy, kiedy Bóg z nami. Tu wyjechali na trakt. Zyg
44889 Obraz2 (7) 140 LOSY PASIERBÓW Dubowik sądził, że już co najmniej była północ. Poprosił człowi
46826 Obraz3 (3) 302 LOSY PASIERBÓW i nie ostatni. Tu taki obyczaj. Teraz u pana zabrali, a drugi r
Obraz2 (3) 280 LOSY PASIERBÓW —    To ty dopiero z kampy? — spytał pijąc matę.
Obraz3 (8) 102 LOSY PASIERBÓW nie miał, a tu jeszcze dręczyło go nieprzyjazne otoczenie. Niemal cod
Obraz2 (3) 280 LOSY PASIERBÓW —    To ty dopiero z kampy? — spytał pijąc matę.
Obraz1 (3) 298 LOSY PASIERBÓW —    To nie wiadomo braciszku. Mnie się zdawało, że ja
66189 Obraz3 (2) 222 LOSY PASIERBÓW Zdaje się, że już nas wzięła na oko — zaniepokoił się żyłanis.

więcej podobnych podstron