ScannedImage 27

ScannedImage 27



30 Rozdział!. Czas Snu

„Mityczne postaci z tubylczych legend mieszkają w takich samych domach, jedzą takie same potrawy, używają tej samej broni i narzędzi, jak nasi tubylcy”1, uczestniczą w tej samej strukturze społecznej, klanowej. Wyróżnik mitu polega na tym, że w świecie mitycznym ludzie mieli daleko skuteczniejszą magię, dysponowali większym zakresem mana. Czas jako kontinuum jest ledwo uświadamiany przez tubylców. Dla nich istnieje raczej czas społeczny, podzielony na cykle, zataczający koło, stąd nazwy generacji w systemie klas matrymonialnych używane dla określenia odpowiedniego stadium cyklu. Syn mężczyzny z klasy Baldjeri jest Garimba, lecz jego syn będzie należał do tej samej klasy co dziadek, będzie Baldjeri. Cykl ulega zamknięciu, dziadek jest zarazem swoim własnym wnukiem.

Australijczyk, w odróżnieniu od nas, widzi świat jako rzeczywistość zdeterminowaną Czasem Snu, jednowariantową. Dlatego nie ma poczucia tragiczności, choć rzecz jasna w jego świecie istnieje nieszczęście, zmartwienie i zło, znajdujące wyraz w odpowiednich rytuałach. Wszelkie jednak takie zdarzenia mają swoje miejsce w systemie światopoglądowym, są zrozumiałe. Zrozumienie nieszczęścia jest znalezieniem spokoju, wyzwoleniem od niego. Ceną za spokój jest stabilność, niezmienność. Dla Australijczyka miarą wszechrzeczy jest nie człowiek, lecz ciągłość. Więcej niż dziesięć tysiącleci izolacji zaowocowało całkowicie antyprogre-sywną cywilizacją. Odrzucenie zmiany, wszystkiego co nowe jako źródła zaburzenia kosmicznego porządku, rutyna i regularność uznane za najlepszy sposób zachowania, wykreowały społeczeństwo, którego całe życie zanurzone jest w Czasie Snu. Mityczny ideał i rzeczywistość codzienności sprzęgły się u nich w jedno, byli zobowiązani walczyć z historią, pozostawać ahistorycznymi w światopoglądzie, życiu i nastroju. Ich obrzędy, sztuka i zwyczaje zostały doprowadzone do perfekcji.

Jak stwierdza Stanner, nigdy nie było u nich wielkich konfliktów zbrojnych, walki o ziemię czy jednostek opętanych pragnieniem władzy — tego, co jest esencją życia Papuasów. Idea naczelnika w afrykańskim czy polinezyjskim znaczeniu nie istniała. Autorytet ich wodzów pochodził z nadzwyczajnych umiejętności, inicjatywy i posiadania mocy. Oczywiście niemożliwe jest istnienie społeczności całkowicie pozbawionej konfliktów. Lecz równowadze i spokojowi służyć miało rozpowszechnienie idei Czasu Snu, w którym wszelkie wzorce postępowania, w tym konfliktu i wojny, zostały ustalone raz na zawsze.

s. 393.


1

B. Malinowski, Dzieła, t. III: Argonauci Zachodniego Pacyfiku, Warszawa 1982,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ScannedImage 25 28 Rozdział I. Czas Snu co uczyni, pieśni jakie zaśpiewa, miejsca w których przystan
56664 ScannedImage 23 26 Rozdział I. Czas Snu temu odpowiada Czas Baiame, czyli czas, kiedy najwyższ
ScannedImage 25 28 Rozdział I. Czas Snu co uczyni, pieśni jakie zaśpiewa, miejsca w których przystan
46334 Untitled Scanned 27 (7) 30 PLANIMETRIA 140. D e fini c j a. Trójkąt prostokątny, którego długo
ScannedImage 71 74 Rozdział II. Postacie sacrumPrzodkowie totemiczni Dla Czasu Snu charakterystyczne
ScannedImage 22 Rozdział ICzas Snu Światopogląd społeczności tradycyjnej różni od zachodniego myślen
ScannedImage 35 38 Rozdział II. Postacie sacrum mieniu te nigdy nie więdnące kwiaty”. Po powrocie cz
ScannedImage 43 46 Rozdział Ił. Postacie sacrum w Gurelbang usmażyły dugeri (srebrne leszcze) stanow
Untitled Scanned 30 Rozdział IVWPROWADZENIE W PROBLEMATYKĘ RACHUNKU PREDYKATÓW § 1. NAZWY, PRED
76366 ScannedImage 51 54 Rozdział II. Postacie sacrum penis) przeciwstawianego ogniu52 i Słońcu. Tęc
ScannedImage 33 36 Rozdział II. Postacie sacrum letniego sporu wywołanego przez A. Langa (podtrzyman

więcej podobnych podstron