skanuj0014

skanuj0014



224 _Część analityczny.

dostępności tego, co bezpośrednio niezbędne, bez potrzeby zdobywania na’fj$[ pieniędzy, lecz także na tym, że wówczas nędza wzbudza łatwiej uczucie'" współczucia niż wtedy, gdy to, czego brak biedakowi i czym można by jfp wspomóc, wcale nic jest czymś bezpośrednio niezbędnym do życia. Współczu musi w warunkach czysto pieniężnych przejść drogę okrężną, nim dotrze <ji8 interesująeege-je-punktu. Na drodze-tej też- często usycha. Wynika z tego,’zes współczujący i gotowi do praktycznej pomocy chętniej wspomagają i odzieniem i pożywieniem niż pieniędzmi. Kiedy ubóstwo pojawia się jako ideE ał etyczny, odrzuca ze wstrętem posiadanie pieniądza jako najgorszą poku jako właściwe do.

Tam gdzie zbawienie duszy odczuwane jest jako cel ostateczny, ubóśtyf5 zdaje się być wedle wielu doktryn pewnym pozytywnym i niezbędnym śrotji kiem, który osiąga następnie godność wartości niezmiernie ważnej i znacz sama przez się. Dokonywać się to może na różnych szczeblach szeregu cełó||j i przy różnych motywacjach. Prowadzi do tego przede wszystkim zupelną| obojętność na wszelkie ziemskie zainteresowania i rozkosze. Ten balast spadki z duszy dążącej do tego, co najwyższe, jakby sam z siebie, bez potrzeby) szczególnie silnej woli. Tak zachowywali się prawdopodobnie pierwsi chrzeg? cijanie: nie wrogo i agresywnie względem dóbr tego świata, lecz po prostuj odnosząc się do nich jak do rzeczy, których się nie dostrzega. Dlatego tóg - bardzo sporadyczny - komunizm prachrześcijan trzeba zasadniczo przeciw^ stawić dążeniom współczesnego komunizmu: pierwszy bierze się z obojętności! na dobra ziemskie, drugi - z ich jak najbardziej pozytywnego wartościowania;* Forma mieszana obu także leży czasowo pomiędzy nimi: socjalistyczno-r# wolucyjne ruchy pod koniec średniowiecza były pożądliwej natury, żywiły się* jednak częściowo elementami ascezy, wraz z jej ideałem - całkowitym brakiem i potrzeb. W odniesieniu do pieniędzy te ostatnie musiały jednak zejść z piedesa lału niezainteresowania tym, co materialne i przyjąć formy bardziej określou i pozytywne. Bo nawet po drodze ku temu. co najniezbędniejsze, stale spotyka’ się pieniądz, zaś jego zdobycie wymaga więcej uwagi i woli, niz następujące po tym nabycie pożywienia. Ktoś, kto chciałby być na to tak głuchy, żc - jak ówojciec Kościoła - zjadłby smar do kół zamiast masłą nic zauważając różnicy, ' w czasach gospodarki pieniężnej nie może sobie, jeśli chcc przetrwać, pozwolić^ na takie odwrócenie uwagi także wtedy, gdy chce zdobyć najmniejszą naweti sumę pieniędzy. Dlatego też tani, gdzie w stosunku do rzeczy zewnętrznych panuje tylko obojętność, w' stosunku do pieniądza przechodzi ona łatwo w prawdziwą nienawiść. Sprzyja temu. po drugie, kusicielski charakter pieniądza. Ponieważ w każdej chwili jest golowy do użycia, staje się najgorszą pułapką w chwilach słabości, a ponieważ można zań nabyć wszystko, to ofeiu-je duszy to. cc w danej chwili najbardziej dla niej kuszące. A wszystko to jest tym groźniejsze, żc pieniądz, dopóki pozostaje w naszych rękach jako pieniądz, jest najniewinniejszą rzeczą pod słońcem Dla ascetycznego sposobu odczuwa! nia staje się więc prawdziwym symbolem szatana, kuszącego w masce nie-'

'odliwości i bezstronności. I podobnie jak wobec diabla jedynym zabez-'eczeniein jest trzymanie się z dala od niego, odrzucenie wszelkich powiązań, fwet gdyby wydawały się najbezpieczniejsze. Znalazło to fundamentalny fraz np. w pierwszej wspólnocie buddyjskiej. Mnich wstępujący do wspólnoty staje się ze swym dobytkiem, podobnie jak ze swą małżonką i rodziną. Nic jjjlno mu - pominąwszy rzadkie wyjątki - posiadać niczego poza drobnymi Jpzedmiotami codziennego użytku, a i te tylko wtedy, gdy otrzyma je jako jgpmużne. Fundamentalność tych regulacji ukazuje nazwa, którą mnisi ci Spisują do siebie, nazywając siebie wspólnotą żebraczą. Ponieważ co dzień yżebrywali to, czego im było potrzeba (i to nie poprzez natarczywe prośby, pełne godności oczekiwanie na jałmużnę), ich związek z jakąkolwiek Własnością był tak odległy, jak to sobie tylko można wyobrazić. W niektórych Spemionach arabskich nomadów prawo zabrania wysiewu ziarna, budowy Jdomu itp. po to, by pokusa życia osiadłego nie wyrwała jednostki ze sposobu ipycia wspólnoty. To samo dotyczyło, w bardziej wewnętrznym sensie, także jannichów buddyjskich. Porównując się do ptaków, które nie mają nic poza Ifjkrzydłami, nie mogli przyjmować w darze ziemi uprawnej, bydła, niewolni-Jcow. Najsurowszy zakaz dotyczył jednak srebra i złota. Dobroczyńca, który

R^zamierzał ofiarować mnichowi dar w postaci pieniędzy, nie mógł tego zrobić ^bezpośrednio, lecz poprzez rzemieślnika lub handlarza, który w zamian za ów ■jpieniadz dostarczał potrzebne mnichom produkty. Jeśli mimo tego, któryś Ez nich przyjął pieniądze, to musiał to odpokutować przed całą wspólnotą, zaś ^■pieniądze przekazywano zaufanej osobie świeckiej, aby kupiła za nie żywność. Ir Bo nawet tego mnichowi nie było wolno. Jeśli jednak osoby takiej nie było pod P ręką, to nakazywano któremuś z mnichów pieniądze wyrzucić i to temu, który J| „wolny jest od żądzy, nienawiści i zaślepienia”, daje więc gwaranq’ę, że je ŚŁ.naprawdę wyrzuci. Pieniądz staje się tu - w osobliwym, anemicznym przy-tłumieniu dusz skupionych wokół jednej myśli - obiektem strachu i wstrętu, g-’- zaś ubóstwo staje się zazdrośnie strzeżonym posiadaniem, cenną częścią in-| wentarza wartości egzystencji odwróconej od wszelkiej różnorodności tego K świata i jego ciekawostek. W pieniądzu dana była ujednolicona wartość, jego fc odrzucenie oznaczało więc odrzucenie wszelkiej różnorodności świata.

Wewnętrzne kształtowanie, kulminujące w absolutyzacji wartości ubóstwa, f- ukazuje się w najczystszej postaci i z niezrównaną pasją u pierwszych fran-i ciszkanów. Mamy tu bowiem do czynienia nie tylko z reakcją na okropne 1 żeświecczenie Kościoła włoskiego w XII i XIII wieku, które swój najbardziej skondensowany wyraz znalazło w symonii: wszystko było nastawione na pieniądz, wszystko można było zań otrzymać, od wyboru na papieża po mianowanie na wiejskiego księdza, od założenia wspaniałego klasztoru po wypowiedzenie formuły uzdrawiającej wino, w którym potopiły się myszy, wymyślonej przez księży z Florencji. Natomiast ruch reform, nigdy od V wieku całkiem nie przerwany, i tak głosił ubóstwo jako idealne wymaganie od duchownych. Odcinało bowitan zarówno korzenie, jak koronę zeświecczeniu


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0009 214 Część analityczna ^ niądza zbiega się ze znaczeniem władzy; tak jak ona jest czystą m
skanuj0013 222 Część analit; świadczy następujący fakt. Niemieckie rolnictwo notowało w latach 1830-
skanuj0016 228 Część analitj^j^a Zblazowanie ono wielkością zauważalną. Tak więc cynizm i zblazowani
skanuj0012 (224) skala: 1: 50 000 poziomica co 10 m 250 m    1 km   &n
11028 skanuj0010 216 Część analityczni » zostaje ona całkowicie wyeliminowana, o ile wola rzecz
Untitled 33 j_Wybieranie rymującego się słowa, część 2_ Powiedz nazwę tego, co przedstawia obrazek w

więcej podobnych podstron