skanuj0032 (95)

skanuj0032 (95)



Postawy dorosłych wobec dzieci z FAS

nie w sytuacjach edukacyjnych, czy w rodzinach zastępczych oczekujemy, że dzięki naszym oddziaływaniom dziecko „dogoni” swoich rówieśników. Tak nie stanie się nigdy, ono dzięki naszym oddziaływaniom ma oczywiście szansę na rozwój, ale na ten rozwój musimy patrzeć z jego, a nie naszej perspektywy.

Modne są ostatnio programy telewizyjne, których założeniem jest (tak się wydaje) uwrażliwienie (wzbudzające silne emocje typu żal i litość) na dzieci przebywające w placówkach i zaopiekowanie się nimi. Dzieci pokazywane są jako „biedne sierotki”, którym potrzebna jest miłość. To prawda - miłość jest im niezbędna. Ale równie niezbędna jest im fachowa pomoc. Nie można bowiem budować relacji pomagania w oparciu o litość i żal. Przed podjęciem takiej decyzji należy zapoznać się też z możliwymi problemami, jakie mogą wynikać z faktu niepełnosprawności dziecka.

Dziecko z FAS świetnie potrafi „oszukiwać”: jego bogate słownictwo, a pamiętamy, że nie rozumie często znaczenia słów, których używa, wprowadza dorosłych w błąd. Spostrzegają je jako mądre, zdolne dziecko i na tej podstawie stawiają mu wymagania, których ono nie jest w stanie zrealizować. Dziecko z FAS potrafi także manipulować dorosłymi. W jednej chwili nie reaguje na polecenia dorosłych, robi coś wręcz przeciwnego -jest agresywne, a za moment mówi „jaka pani jest cudowna” albo „tatusiu, może ci herbatę zaparzyć, jesteś taki zmęczony”. Raz jesteśmy więc blisko siebie, jesteśmy zakochani, a zaraz potem dziecko odpycha dorosłego. Jest to dla opiekuna bardzo trudna sytuacja psychologiczna - myśli sobie: „już je obłaskawiłem, teraz już będzie dobrze” ż musi z tego swojego zadowolenia rezygnować. Szuka winnego tej sytuacji i znajduje go w osobie dziecka. Na nie zrzuca odpowiedzialność za brak efektów, swoje niepowodzenia. Jemu przypisuje złą wolę, niechęć do pracy czy de cechy. Żeby tego uniknąć, musi zadać sobie to podstawowe pytanie, które podałam wyżej: „Czy potrafię zaakceptować inność dziecka, jego zaburzony rozwój?”. Jeżeli dorosły nie pozwoli sobie na to pytanie, to będzie tak, że nie wytrzyma tej huśtawki emocjonalnej i w którymś momencie zareaguje agresywnie. 1 nie ma co się oszukiwać — tak bywa. Taka reakcja mówi nam o bezsilności dorosłego, jego bezradności. Za nią ukryty jest także brak szacunku dla problemów dziecka.

„Czy potrafię i rozumiem zaspokoić jego potrzeby?”

Nie chodzi o wyobrażone sobie przez dorosłych potrzeby dziecka, ale o potrzeby autentyczne, których zaspokojenie jest niezbędne dla odkrycia potencjału dziecka i stymulacji jego rozwoju. Tu ważna jest nie tylko diagnoza specjalistyczna, lecz także umiejętność codziennej obserwacji dziecka. Dziecko z trudnymi, często urazowymi doświadczeniami, jest „specjalistą” od ukrywania i nie rozpoznawania swoich potrzeb. Na przykład, na zewnątrz może prezentować postawę osoby silnej, której nie załamują trudności, a w rzeczywistości pełne jest lęku i braku wiary w swoje możliwości.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
17574 skanuj0035 (83) Postawy dorosłych wobec dzieci z FAS Mówiąc o kompetencjach, nie mam na myśli
skanuj0036 (83) Postawy dorosłych wobec dzieci z FAS Rysunek 4. Wyzwania stawiane przez dziecko z FA
45418 skanuj0033 (94) Postawy dorosłych wobec dzieci z FAS Niebezpieczne jest wspieranie takich post
skanuj0031 (102) ostawy dorosłych wobec dzieci z FAS Rozpocznijmy od postaw, które nie sprzyjają roz
72200 skanuj0034 (83) Postawy dorosłych wobec dzieci z Rysunek 2. Podstawa skutecznej pomocyKompeten
POSTAWY I BŁĘDY RODZICIELSKIE Rodzice i ich postawy rodzicielskie wobec dzieci stanowią ważny elemen
60065 skanuj0044 (62) Metody pomocy w przypadku dzieci z FAS - znacznie później. Dzieci z FAS często
pic 10 11 183234 Radziszewska L., 1989. Pracować z dzieckiem i jego rodzicami. Postawy rodziców wob
3 (112) 134 Lilianna Kostańska 3. Postawy rodziców wobec dzieci o różnym poziomie dysfunkcji intelek

więcej podobnych podstron