IMG63 (2)

IMG63 (2)



do zbawienia* lub też wiąże się z nimi possessio salułis [osiąganie zbawienia].

Oznacza to w gruncie rzeczy, że Bóg pomaga tym, którzy pomagają sobie sami*4, a więc, że kalwinista swoje zbawienie, czy raczej pewność zbawienia, stwarza sobie sam85. Jednak to stwarzanie sobie pewności nie może, jak w katolicyzmie, polegać na stopniowym gromadzeniu doczesnych zasług, lecz na systematycznej samokontroli wobec mogącej się pojawić w każdym momencie alternatywy: zostaniesz wybrany albo potępiony. Tym samym dochodzimy do bardzo ważnego punktu naszych rozważań.

Jak wiadomo, strona luterańska stawiała reformowanym kościołom i sektom zarzut86 -uświęcania dzieł doczesnych*87. I jak-

84)    Si non es pnaedestirratus fae ul pmedestiueris [Jeśli nie jesteś przeznaczony to spraw, byś byt przeznaczony] - to miał podobno powiedzieć już św. Augustyn.

85)    Przypomina się tu powiedzenie Goethego, mające w swej istocie zupełnie podobne znaczenie: -Jak można nauczyć się poznawać samego siebie? Nigdy przez obserwację, lecz przez działanie. Próbuj wykonywać swoje obowiązki, a zaraz dowiesz się, co w tobie jest Ale co to takiego obowiązki? Wymagania dnia«.

86)    U samego Kalwina jest wprawdzie pewne, że »świętość« też musi być widoczna (halit. IV, I, paragrafy 2, 7, 9), ale granica między świętymi a nieświętymi pozostaje dla człowieka niemożliwa do zbadania. Mamy wierzyć, że tam, gdzie Słowo Boże głoszone jest w stanie czystym, przez zorganizowany według boskich nakazów Kościół, tam też, choć przez nas nierozpoznani, istnieją i wybrańcy.

87)    Pobożność kalwińska jest w historii rełigii jednym z wielu przykładów konsekwencji logicznych i psychologicznych, wypływających z określonych rozważań czysto religijnych dla praktyczno-religijnych zachowań. Logicznie można by oczywiście dedukowrać. jako konsekwencję predestynacji, fatalizm. Skutek psychologiczny, dzięki włączeniu idei -zasłużenia się*, był jednak akurat odwrotny. (Z takiego samego powodu zwolennicy Nietzschego, jak wiadomo, wyprowadzają pozytywne etycznie znaczenie wiecznego powrotu. Tylko że u nich chodzi o odpowiedzialność za życie przyszłe, nie związane świadomością kontemplacji z osobą działającą, zaś purytanie mówili: tua res agitur [ciebie wszak rzecz dotyczy]). Ładnie tłumaczy związek między predestynacją a działaniem i językiem swego czasu, Hoombeek (TheoL prąci. voł. 1 s. 159): Wybrańcy są, z mocy samego ich wrybrania, niedostępnymi dla fatalizmu, zasługują (sprawdzają się) właśnie odrzucając konsekwencje fatalistyczne, quos ipsa electio sollicitos reddit et diligeiites officiomm [sam wybór czyni ich gorliwymi i kochającymi swoje obowiązki]. Praktyczny splot interesów rozcina ewentualne, logicznie powstające konsekwencje fatalistyczne (które zresztą, mimo wszystko, od czasu do czasu faktycznie się pojawiają). Z drugiej strony treść myśli w jakiejś rełigii ma, jak to pokazuje akurat kałwinizm, o wiele większe znaczenie, niż to byłoby skłonny przyznać np. William James (The uarieties of religious experxeuce, 1902, s. 444 i nn.). Właśnie znaczenie racjonalności w metafizyce religijnej ujawnia się w sposób klasyczny w ogromnym wpływie, jaki struktura myślowa

kolwiek usprawiedliwiony byl sprzeciw atakowanych wobec identyfikowania ich pozycji dogmatycznych z nauką katolicką, to zarzut ten był słuszny, jeśli chodzi o praktyczne konsekwencje dogmatów dla codziennego życia przeciętnego chrześcijanina refomowanego”.

Nie było bowiem chyba nigdy bardziej intensywnej formy religijnej oceny moralnego działania niż ta, jaką wykształcił wśród swoich zwolenników kalwinizm. Jednak decydujące dla praktycznej wymowy »uświęcania dzieł« jest poznanie jakoś-c i, charakteryzujących zgodny z nim sposób życia i odróżniających go od codziennego życia przeciętnego chrześcijanina pojęcia Boga u kalwinislów miała na praktyczne życie. Jeśli Bóg purytanów działa w historii, jak rzadko Bóg innych wyznań i rełigii, to ma to miejsce głównie dzięki atrybutom, w jakie wyposażyła go potęga myśli. (Występująca u Baxtera -pragmatyczna- ocena znaczenia idei religijnych, w zależności od ich sprawdzania się w życiu, to zresztą także dziecię tego sposobu myślenia, jego purytańskiej ojczyzny). Przeżycie religijne jako takie jest oczywiście irracjonalne, jak każde przeżycie. W swej najwyższej, mistycznej formie jest to wręcz przeżycie — jak to sam James pięknie wywodzi — i odznacza się absolutną niemożnością przekazania. Ma specyficzny charakter i występuje jako p o z n a n i e, ale nie daje się reprodukować przy pomocy aparatu językowego i pojęciowego. Jest także prawdą, że każde przeżycie reEgijne traci przy próbie racjonalnego sformułowania na swej treści tym bardziej, im bardziej owo pojęciowe formułowanie postępuje naprzód. Tu leży powód tragicznych konfliktów wszelkiej racjonalnej teologii, o czym wiedziały już sekty baptystyczne w XVII wieku. Ale ta irracjonalność, .choć charaketryzująca każde przeżycie, wcale nie przeszkadza. Właśnie pod względem praktycznym najważniejsze jest to, jakiego rodzaju bywa system myślowy konfliktujący - że tak powiem - dla siebie to, co się religijnie przeżywa. Bowiem w zależności od tego, w czasach intensywnych wpływów rełigii na życie i silnego rozwoju zainteresowań dogmatycznych, rozwijają się owe istotne dla konsekwencji etycznych w różnych religiach świata różnice. Jak niewiarygodnie intensywne, mierząc dzisiejszymi pojęciami, było zainteresowanie dogmatami także wśród osób świeckich w okresie wielkich wojen religijnych, wie każdy, kto zna historyczne źródła. Można z tym jedynie porównywać owe zabobonne wręcz wyobrażenia dzisiejszego proletariatu na temat możEwośd nauki.

8® Baxter, The Sahits Eueriasting rnt. I, 6, odpowiada na pytanie: Whether to make salvation our end be not mercenary when we expect it as w a g e s for work done._ Otherwise it is only such a mercenarism as Christ commandeth... and if seeking Christ be mercenary, I desire to be so mercenary... Zresztą u wielu kalwinislów uważanych za ortodoksyjnych nie brak wcale jaskrawego uświęcania dziel doczesnych. Według Baileya, (Pmiis pietalis, s. 262), jałmużna jest środkiem do uniknięcia doczesnych kar. Inni teologowie zalecali odrzuconym dobre dzieła z tą motywacją, że potępienie stanie się być może bardziej znośne, zaś wybrańcom zalecali je dlatego, że Bóg bidzie ich wtedy kochał nie bez powodu, lecz z pełnym przekonaniem, co jest też jakimś uzasadnienie. Pewne drobne koncesje na rzecz znaczenia dobrych uczynków dla stopnia szczęśliwości czyniła już także apologia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN1965 (2) MARCIN WOŁOSZYN odpowiednikiem młoteczków Thora, lub też wiąże się je ze staroruską dru
48409 IMG63 (3) W celu polepszenia właściwości eksploatacyjnych dodaje się do nich zdyspergowa
0000019 (7) woreczki z piaskiem, sprężyny lub gumy, specjalne metalowe sandały lub też wykorzystuje
IMG!63 (2) Zespoły paraneoplastyczneł^AcntlwsIs nignciuns :Wyróżni£ się 8 ocłtx>ia£ft:- r ! ,
IMG99 (2) Preparat - mieszanina lub roztwory, składające się z dwu lub większej liczby substancji,
IMG!30 (8) Zespół opuszkowy Zespół ten wiąże się z uszkodzeniem jąder ruchowych nerwów czaszkowych d
IMG86 napięcia psychiczne lub które czyni się odpowiedzialne za kie zaistniałe sytuacje konfliktowe
IMG!30 (8) Zespół opuszkowy Zespół ten wiąże się z uszkodzeniem jąder ruchowych nerwów czaszkowych d
Zwroty - struktury porównawcze P: Plantacje rosną jak grzyby do deszczu bo też wydaje się, że po wej
19396 IMG 1411271435 Leksykon prawidłowości psychologicznych 45 wiąże się z jednej strony z większą
str0006 służą do do działania (w tym też zachowania się). Wynikiem działania jest zmiana stanu narzą
DSC03279 (4) Konflikt w realizacji funkcjiodniesieniu do wychowanka Funkcja socjalizacyjna wiąże się
Paramyxoviridae i innych, lub też znajdują się one na włókienkach kapsydu - rodzina Adenoviridae. Re

więcej podobnych podstron