IMG05 (3)

IMG05 (3)



182

w tej budowli i czy, u kresu tego niesamowitego rozwoju, nie pojawią się całkiem nowi prorocy lub nie nastąpi potężne odrodzenie starych idei. Albo — jeśli nie nastąpi ani jedno, ani drugie — czy nie dojdzie do mechanicznego, upiększonego rodzajem zarozumiałości, zastygnięcia idei. Wtedy jednak, w odniesieniu do »ostatnich ludzi« tej formacji kulturowej [Kulłurentwick-lung], mogło by się stać prawdziwe powiedzenie: ‘Fachowcy bez ducha, sybaryci bez serca — i takie n i c wmówiło sobie, że osiągnęło najwyższy stopień człowieczeństwa*.

Zagłębiamy się tu już jednak w oceny wartościujące i religijne, którymi nie należy obciążać czysto historycznego ujęcia problemu. Zadaniem na przyszłość byłoby raczej pokazanie naszkicowanego tu zaledwie znaczenia ascetycznego racjonalizmu, także dla treści etyki społeczn o-p olitycznej. Znaczenia dla rodzaju organizacji i funkcji różnych wspólnot, poczynając od konwentykli, a kończąc na państwie. Następnie trzeba by przeanalizować stosunek tego ascetycznego racjonalizmu do racjonalizmu humanistycznego i jego ideałów życiowych oraz do rozwoju empiryzmu filozoficznego i duchowych dóbr kultury.

Wreszcie warto by prześledzić jego historyczny rozwój, od średniowiecznych zaczątków doczesnej ascezy, aż po rozmycie się w czystym utylitaryzmie, wraz z poszczególnymi terenami oddziaływania ascetycznej religijności. Dopiero na takiej podstawie można by określić znaczenie kulturowe ascetycznego protestantyzmu, w porównaniu z innymi plastycznymi elementami naszej kultury. Tutaj próbowaliśmy tylko zbadać sam fakt i rodzaj jego oddziaływania i to w jednym, choć najważniejszym punkcie, jakim była motywacja. Należałoby jeszcze pokazać, w jaki sposób protestancka asceza kształtowała się pod wpływem innych warunków kulturowo-spolecznych, jak te wpływy (zwłaszcza ekonomiczne) przeobrażały ją samą. Bowiem jakkolwiek człowiek współczesny, mimo najlepszej woli, nie jest na

ogół w stanie uprzytomić sobie całego znaczenia treści religijnych dla sposobu życia, kultury i kształtowania się charakteru narodowego takim, jakie ono rzeczywiście było, to jednak nie możemy zastępować jednostronnie »materialistycznej« interpretacji przyczynowej kultury i historii równie jednostronną interpretacją spirytualistyczną. Obydwie one są możliwe239, ale też obie niewiele wnoszą do prawdy historycznej, jeśli roszczą sobie pretensje definitywnego zamykania badań, zamiast być jedynie wstępem do ich dalszego prowadzenia2*.

239) Bowiem w niniejszym szkicu celowo zajęliśmy się tylko tymi powiązaniami, w których oddziaływanie treści religijnych na -materialne życie kulturowe* nie ulega wątpliwości. Byłoby rzeczą łatwą przyjść natychmiast do tworzenia formalnej -konstrukcji*, w której wszystko, co charakterystyczne dla współczesnej kultury, wywodziłoby się z protestanckiego racjonaEunu. POzostawmy to jednak dyletantom, którzy wierzą w -jednolitość HJtkt społecznej- i możliwości jej redukowania do jednej jedynej formuły- Zauważmy jeszcze tylko, że okres rozwoju kapitalizmu wcześniejszy od tego, którym się zajmijemy. by! wszędzie współksrta kowany przez wpływy chrześcijańskie — czy to pozytywne, czy też hamujące! Jest r2ecz dalszą, jakiego one były rodzaju.

210) Myślę, że to zdanie wystarcza, by usunąć niepozrozumienia co do tego, czym miała być niniejsza praca. Nie widzę więc powodu do jakichkolwiek dodatkowych tłumaczeń. Zamiast planowanej pierwotnie bezpośredniej kontynuacji — częściowo z zupełnie przypadkowych powodów, a częściowo z powodu ukazania się rozprawy E. Troeltscha SoaaiUkm drr chrat-liehen Kirchtu (która rozwija pewne problemy przeze mnie zarysowane, czego nie byfoym w stanie zrobić nie będąc teologiem), wreszcie częściowo po to, by wyrwać te uwagi z izolacji i pokazać w całym kontekście rozwoju kultury — zdecydowałem się swego czasu na spisanie rezultatów studiów porównawczych na temat związków relign i rozwoju społecznego w kontekście uniwersalno-historycznym. We wstępie do tych rozważań znajduje się krótki artykuł wyjaśniający stosowane przeze mnie pojęcie -sekty- oraz pokazujący znaczenie puiytańskiej koncepcji Kościoła dla ducha nowożytnego kapitalizmu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
w tej budowli i czy, u kresu lego niesamowitego rozwoju, nie pojawią się całkiem nowi prorocy lub ni
IMG05 obydwie fazy zachodzi z niejednakową prędkością, w wyniku czego substancje te rozdzielają się
IMG 06 (2) Archeologia etniczności — fikcja czy nadzieja? 141 postrzegane normy nie mogą być jednozn
IMG05 cgeay sk zgodzić z sagcsti% że publiczność ^ Bióowśfco ohswwować . Nie, po stokroć nteT^t Re
IMG05 EN 180 •000.2005 zakres auditu (3.9.13) obszar i granice auditu zespół auditujący (3.9.10) je
IMG 83 I 144 Polityka gospodarna skażenie środowiska naturalnego, dużą migrację ludności, pojawianie

więcej podobnych podstron