IMGa19 (2)

IMGa19 (2)



rozwijać rolnictwo i tc przemysły, które z nim mają związekl20. A zaraz nazajutrz rozpoczyna się długa, w odcinkach, korespondencja ekono-miczna Adama Wiszniewskiego, właściwie cały traktat pisany ze stanowiska szkoły historycznej w ekonomii. Autor dowodzi, że polskie rolnictwo stólo się zacofane i niewydajne wskutek braku miast, przemysłu i komunikacji. „Żaden naród rolniczy nie może poprzestać na wyprowadzaniu własnych ziemiopłodów za granicę, za pomocą wolnego handlu i brania w zamian wyrobów rękodzielnego narodu, bo to prowadzi do lenności ekonomicznej, z której jeden tylko krok do politycznej”. Zresztą produkcja mąki w Ameryce coraz bardziej wypiera eksport do Anglii pszenicy polskiej; również wełna australijska zagraża polskiej, a kanadyjskie drzewo — litewskiemu. „Stąd Polska musi, tak jak inne uczyniły narody, dążyć do mienia rękodzieł na własnej ziemi, bo wtedy rolnictwo przedaje swe płody ludności I fabrycznej pewno, bezpiecznie i daleko korzystniej, bo bez kosztów I przewozu; stąd wszczyna się wewnętrzny handel tak żywy, iż pięć, I a czasem dziesięć razy przewyższa zewnętrzny i robi rolnika mniej I zależnym od jego przesileń i zewnętrznych wpływów, jak zaludnienie I Ameryki”1 . Charakterystyczne, że i ten protekcjonista odwołuje się I do interesów rolniczych.

Przykładów takich konfrontacji, całkiem nawet, jak ta, przypadko- I wych, dać można wiele, ale już to nas dalej nie posunie. Bo czyż zresztą I nie stoimy w miejscu od początku tego rozdziału? W „GazecieCo- I dziennej” z roku 1860 ścierają się ze sobą te same dwie opinie i używa- I ją tych samych prawie argumentów co w „Dzienniku Handlowym" I z roku 1786! Nie ta już była Polska i nie ten świat, nie ta gospodarka I i nie ta ekonomiczna teoria, ale ten sam w istocie pozostał spór dwóch I strategii rozwoju, ciągle aktualny, ciągle nie rozstrzygnięty.

Raz jeszcze, w przededniu nowego powstania, oba stanowiska spró- I bował zbliżyć do siebie i pogodzić lwowski samotnik, Józef Supiński. I Był i on, jak jego uniwersytecki nauczyciel Skarbek, człowiekiem I „środka”: „jak w rzeczach oświaty — pisał — tak w przemyśle, w urządzeniach krajowych, a nawet w polityce czystej nie lubię środków gwałtownych i nie dowierzam ludziom skrajnym”122. To |

*** J. K. Gieysztor, Znad Siraiaiy, „Gazeta Codzienna'* 1860, nr 250.

121    A. Wiszniewski, Korespondencje ekonomiczne * Turynu, „Gazeta Codzienna” 1860, nry 251-259 (-cytat I z nru 257).

122    J. Supiński, Liny creici społecznej, w tegoż: Pisma, t. IV, Warszawa 1883, *. 60. Deklaracji podobnych wM*

136    w dziełach Supińskiego.

zresztą — oprócz formalnych zawiłości wykładu — przesądziło o jego ideowej klęsce, o braku odzewu: bo próbował oddziałać na myśl polską wtedy właśnie, gdy opinie się polaryzowały, a emocje polityczne nie dopuszczały zainteresowania programami społecznymi i ekonomicznymi, obliczonymi na długi dystans. Dopiero pozytywiści odkryją sens jego wskazań.

Z przekonań był to zachodnioeuropejski liberał w każdym calu. Nie doktryner jednak, lecz eklektyk, co w myśleniu teoretycznym jest raczej wadą, ale w reformatorskim — zaletą. Jego ogromne ambicje systemotwórcze, chęć stworzenia „filozofii wszechświata” i zbudowania naukowych podstaw wiedzy o społeczeństwie nie pozostawiły po sobie śladu w dziejach myśli europejskiej. Ale Szkoła polska gospodarstwa społecznego, zwłaszcza pierwszy jej tom, wydany w roku 1862, była — od ukazania się O upadku przemysłu i miast Surowieckiego — jedyną polską pracą o rozwoju gospodarczym i społecznym1. U Skarbka problematyka rozwoju pojawia się marginesowo: tak jak jego mistrzowie ze szkoły klasycznej, którzy odeszli od historyzmu Adama Smitha, zajmuje się on przede wszystkim badaniem statycznych zależności między czynnikami ekonomicznymi. Głównym celem Supińskiego jest, przeciwnie, zastosowanie teorii do prognozowania przyszłej historii polskiego społeczeństwa. W takim planie teoria rozwoju ,maturalnego” odzyskała znów suwerenne miejsce, stała się motywem przewodnim Szkoły polskiej, ale w wersji nowej, rozbudowanej i wolnej od wpływu interesów partykularnych, ziemiańskich czy jakichkolwiek innych.

O stosunku Supińskiego do Zachodu będziemy mówili w innym miejscu. Tu wystarczy powiedzieć, że to był prawdziwy entuzjasta współczesnego mu kapitalizmu, pełen ufnej wiary w jego zdolności rozwojowe. Wielbiciel nauk przyrodniczych, samych dobroczynnych skutków spodziewał się po chemii rolniczej i po mechanizacji przemysłu, odrzucając w tym względzie zastrzeżenia Sismondiego. Sąd jegp o przyczynach kryzysów nie wykraczał poza horyzont Saya i Bastiata: nadprodukcja, przesilenie handlowe to tylko następstwa ustaw protekcyjnych, wciąż jeszcze krępujących wolność pracy, przemysłu, handlu, transportu. Wolność ta, gdy ostatecznie zwycięży, wszystko uleczy. Bo przecież: „Obfitość powszechna to pomyślność powszechna”2.

137

1

J. Supiński, Szkolą polska gospodarstwa społecznego, ci. 1 — oddział pierwszy. Wszystkie cytaty wg wyd. III, w: Pismo, t. U, Warszawa i883.

2

134 Ibidem, «. 316; por. tek ». 203, 239, 315, 321-323, 334, 339-341.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SDC10214 KÓŁKO PRZYJACIELSKIE - grup> osób. które nie mają wobec siebie zobowiązań, regularn
Nartowska Różnice indywidualne0031 nia dzieci, a przede wszystkim na te, które wyraźnie mają charakt
54014 SA400015 POCZĄTKI WOJSKA POLSKIEGO ny miotające, które wciągnięto na wały zaraz po pojawieniu
Zdjęcie1523 Klasa Deuteromycetes (Funei imperfecti) - grzyby niedoskonale, 1.    Grzy
Zdjęcie1529 Klasa Deuteromycetes (Funsi imperfecti) - grzyby niedoskonałe. 1.    Grzy
LIPIDY (1) Lipidy są efektywnym źródłem energii niezbędnej podczas wzmożonego wysiłku. Narządy, któr
NUMERON zmniejszyć koszty energii w zakładach przemysłowych Warszawa, 20 maja 2010
NUMERON Jak zmniejszyć koszty energii w zakładach przemysłowych Warszawa, 20 maja 2010
^NUMERON’ Jak zmniejszyć koszty energii w zakładach przemysłowych Warszawa, 20 maja 2010
utworzono 3 grupy studencko-przemysłowe, które próbowały wprowadzić na rynek produkt lub usprawnić p

więcej podobnych podstron