IMG69

IMG69



Część pierwsza. Definicje i rozróżnienia

trwać i wykorzystuje swoją łatwość posługiwania się słowem, aby stworzyć wrażenie, że wypowiada rzeczywiście doniosłe „prawdy”. Prawda w literaturze jest taka sama jak poza literaturą, to znaczy musi być poznaniem systematycznym i obiektywnie sprawdzalnym. Powieściopisarz nie może sobie wyczarować uproszczonego dostępu do dzisiejszego stanu wiedzy w zakresie nauk społecznych, zawierających tę „prawdę”, według której powinien być zweryfikowany jego „świat”, jego fikcyjna rzeczywistość. A zatem, powiada Eastman, pisarz, zwłaszcza poeta, błędnie ocenia swoje możliwości, kiedy sądzi, że jego naczelnym obowiązkiem jest odkrywanie i przekazywanie wiedzy. Prawdziwa funkcja pisarza polega na tym, żebyśmy przy jego pomocy uczyli się dostrzegać rzeczy, które widzimy, i wyobrażać sobie to, co już znamy pojęciowo lub z praktyki7.

Trudno jest ustalić granicę między dwiema koncepcjami poezji — jako uświadamiania tego, co jest znane i jako artystycznego wywoływacza. Czy artysta przypomina nam rzeczy, które przestaliśmy dostrzegać, czy ukazuje to, czego jeszcze nie widzieliśmy, jakkolwiek zawsze by!o przed nami? Drugi przypadek byłby podobny do rozwią zywania rysunkowych zgadywanek, w których są ukryte postaci lub twarze z kropek i przerywanych linii — były tam od początku, ale nie zauważyliśmy ich jako całości, jako pełnych figur. W zbiorze szkiców Intencje Oscar Wilde przytacza dokonane przez Whistlera odkrycie artystycznej wartości mgły i prerafaelickie odkrycie. piękna typów kobiecych, w których przedtem nie widziano nic pięknego ani też nic takiego, co by je czyniło typami. Czy to są przykłady „poznania” lub „prawdy”? Raczej nie. Uznajemy to za odkrycie nowych „wartości” spostrzeżeniowych, nowych „jakości estetycznych”.

Na ogół jest rzeczą zrozumiałą, dlaczego estetycy cofają się przed odebraniem sztuce „prawdy” jako atrybutu i kryterium8 — po pierwsze, jest to pojęcie zaszczytne 1 2

i przyznając ten atrybut, okazujemy nasz głęboki szacunek dla sztuki, umieszczamy ją wśród wartości najwyższych; po drugie, instynktownie działa lęk, ie o ile sztuka nie jest „prawdą”, to musi być „kłamstwem”, jak w uniesieniu wyraził się Platon. Literatura jest „fikcją”, artystycznym „naśladowaniem życia” za pomocą słów. Przeciwieństwem „fikcji” nie jest wszakże „prawda”, lecz „fakt” albo też „istnienie w czasie i przestrzeni”. „Fakt” jest dziwniejszy niż prawdopodobieństwo, którego literatura musi przestrzegać2.    2

Bardziej niż inne sztuki literatura zdaje się także pretendować do „prawdy” wypowiadanej za pośrednictwem „światopoglądu”, który musi być obecny w każdym artystycznie zrównoważonym utworze. Filozofom lub krytykom powierza się misję uznawania pewnych spośród tych światopoglądów za bardziej prawdziwe niż inne (tak dla Eliota światopogląd Dantego jest prawdziwszy niż Shelleya i nawet Szekspira), ale każda dojrzała filozofia życia musi posiadać pewną dozę prawdy — a przynajmniej rości sobie do niej prawo. Według tej koncepcji prawda literatury to zapewne tyle co prawda zawarta w literaturze— filozofia, która istnieje w systematycznej formie pojęciowej poza literaturą, może jednak być w niej stosowana, lub ilustrowana przez nią, albo wyrażona. W tym sensie prawda u Dantego to katolicka teologia i filozofia scholastyczna. Pogląd Eliota na poezję i jej stosunek do „prawdy” wydaje się zasadniczo tego samego rodzaju. Prawda jest zakresem działania systematycznego myśliciela; artyści nie są takimi myślicielami, chociaż mogą usiłować być nimi, jeżeli nie ma filozofów, których dorobek mogliby sobie odpowiednio przyswoić10. 3 4

1

*    M. Eastman, The hlterary MlndIta Place tn an Age of Science. Nowy Jork 1939, zwłaszcza s. 159 1 n.

2

   P°r- B. C. Heyl, New Bearlnge in Esthetics and Art Critictim, New Haven 1943, s. BJL

3

Por. D. Walsh, The Qognitive Content of Art, „Philosophical He-view”, LII (1943), s. 433 1 n.

4

T. S. Eliot, Selected, Essays, Nowy Jork 1932, a, 115 1 n.: „Poeta «myślący» to Jedynie poeta, który umie stworzyć uczuciowy ekwiwalent tego, co myśli (...) Wielka poezja zawsze daje nam wrażenie jakiejś koncepcji Cyda. Zagłębiając się w świat Homera, Sofoklesa, Werglliusza, Dantego lub Szekspira, skłonni Jesteśmy wierzyć, Ce przeżywamy coś, co można wypowiedzieć w kategoriach Intelektu, ponieważ każde wyraźne uczucie dąży do sformułowania pojęciowego".


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG?62 Część pierwsza. Definicje i rozróżnienia języka, jak kolokwialny, handlowy, urzędowy, religij
17487 IMG?68 Część pierwsza. Definicje ł rozróżnienia teoretyk Samuel Johnson mógł jeszcze wyobrażać
55878 IMG?65 Część pierwsza. Definicje i rozróżnienia terackie „organizmem”, jest dosyć niebezpieczn
IMG?60 CifM pierwsza. Definicje ł rozróżnienia Zarzut, że to jedynie kazuistyka terminologiczna, nie
IMG?58 Czttć pierwsza. Definicje i rozróżnienia r a tury. Dlaczego studiujemy Szekspira? Naczelnym p
IMG?71 Częii pierwsza. Definicje i rozróżnienia kowaniu lej odpowiedzialności decyduje intencja twór
42025 IMG?63 Częić pierwsza. Definicje i rozróżnienia Istota literatury staje się najwyraźniejsza, k
18864 IMG?61 CiąM pierwsza. Definicje t rozróżnienia min Wortkunst i rosyjski słowiesnost’ mają prze

więcej podobnych podstron