morsztyn 2

morsztyn 2



JO Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623)

je / Uważając” (w. 38-39)- Wybrała „ze wszytkich jednego", w którym rozkochała się bezgranicznie

Dla dziwnej udatności i przymiotów jego Tudzież dla ozdoby rozumu bystrego.

(w. 41-42)

Doskonałej — według kryteriów Leona Hebrajczyka — miłości dwojga, umacnianej związkiem ich ciał, nie zdołał zniweczyć straszliwy gniew upokorzonego ojca, który nakazał zabić nisko urodzonego Gwizarda i zanieść jego serce występnej córce. Zbolała Zygizmun-da popełniła samobójstwo, by połączyć się na wieki z duchem kochanka, a umierając wymogła na okrutnym ojcu wspólny pochówek w jednym grobie z umiłowanym^.

Historię tę Hieronim Morsztyn opatrzył zgoła neoplatońskim komentarzem w formie epitafium (SW 36. Nagrobek):

Wieczna miłość tu leży: dwojga ludzi ciała Ta bryła zięmie w sobie dla zgody schowała.

W której żyło na święcie to stadło, ktorego Dusze poszły do raju pospołu wiecznego,

Dzierżąc się towarzystwa, a nie rozłączone Serca — daj, byście w niebie były zjednoczone.

Jednakże czasy, w jakich żył polski poeta (przełom XVI i XVII w.), nie sprzyjały już koncepcjom miłości doskonałej, harmonijnie łączącym zmysłowość ludzkiej natury z duchowym pragnieniem dążenia do Absolutu. Głęboki kryzys kultury europejskiej w drugiej połowie XVI stulecia przejawił się zarówno zwątpieniem w niepodważalność prawd wiary, jak i w potęgę człowieka i ład świata. Wyznania chrześcijańskie brak pełnego poczucia pewności zagłuszały stanowczością i okrucieństwem w prześladowaniu heretyków oraz psychozą strachu, grzechu i winy. Natomiast umysły zmęczone grozą religijnych wojen, wszczynanych przez wyznawców prawd wzajemnie się wykluczających, a uznawanych za absolutne, szukały ucieczki w sceptycyzmie1 2. Koryfeuszem wątpienia i duchowym patronem coraz liczniejszego zastępu wolnomyślicieli był Michel de Montaigne. Jego Próby, których pełne, trzytomowe wydanie ukazało się w 1588 r., stanowią świadectwo gruntownej krytyki cywilizacji, kultury — wszelkich iluzji i fałszywych pojęć wytworzonych na przestrzeni wieków przez łudzi, a przesłaniających rzeczywisty obraz człowieka i świata'3 4 5.

Przemożna, sceptyczna skłonność do odkrywania nawet najbardziej brutalnych prawd jest jednym z filarów poezji Hieronima Morsztyna. W jego Summariuszu wier-szów bezpośrednio po Nagrobku (SW 36) sławiącym wieczne, boskie uczucie Zygizmun-dy i Gwizarda, następuje ociekająca krwią opowieść o nieszczęśliwej miłości Orestylli, córki srogiego mitycznego króla Minosa, do ateńskiego księcia Alfonsa (SW 37). Kochankowie ślubowali sobie wierność aż po złączenie w mogile, jednakże nieubłagany ojciec pięknej bohaterki w straszliwym ataku furii zgładził oboje, po czym przykazał rzucić zwłoki młodzieńca na pożarcie psom. Komentując tę dramatyczną historię poeta nie wzdraga się przed jadowitym szyderstwem: w Nagrobku Alfonsowi (...) (SW 44) stwierdza, iż

Pogrzeb jęmu psi sami i stypę sprawili

W żołądkach swych, kiedy go ochotnie trawili.

(w. 5-6)

W epigramacie zaś Onstylla do Alfonsa (SW 45) każe zmarłej wyrzekać na wiaro-łomstwo kochanka, który przysięgał spocząć z umiłowaną w jednej mogile:

Alfonsie, grób twój — psi brzuch, a truna — jelito.

Wiaryś mi nie dotrzymał: sądź się: dobrze—li to?

(w. 1-2)

Odpowiedź nieszczęsnego księcia również pobrzmiewa tonem rubasznego sarkazmu: „Tatusieńka twojego winuj, ale / Wiedz, że choć mnie psi zjedli, przędę miłość w cale” (SW 46, w. 3—4). Hieronimowi Morsztynowi jak najodleglejsze są jakiekolwiek neoplatońskie mrzonki o doskonałym, boskim uczuciu. Swe powątpiewanie o istnieniu wiecznego, duchowego afektu wyraził nader znamiennie: za pomocą tawestacji, sprowadzając wzniosłą wizję miłości do obrazu psich żołądków trawiących niefortunnego kochanka. Petrarkistyczne, neoplatońskie wyobrażenia nie dadzą się żadną miarą pogodzić z faktem cielesności człowieka. Ciało nie tyle zdominowało, ile styra-n i z o w a ł o wyobraźnię Morsztyna. Dowodzi tego i obsesyjny erotyzm jego poezji, i wszechobecna metaforyka żywności, jedzenia, smakowania .

Przenikliwe, sceptyczne spojrzenie na miłość przywiodło Michela de Montaigne do stwierdzenia, że jest ona „nie czym innym, jak jeno żądzą nasycenia z upragnionym przedmiotem”, „rozkosz Wenery” zaś — „lubością opróżnienia swych naczyń” (III 118) . Podobne poglądy nakazywały Epikurowi potępiać wszelkie próby idealizacji uczucia, a Lukrecjusza (jednego ze starożytnych mistrzów autora Prób) skłaniały do uznania za absurdalne dążeń zaślepionych kochanków do ubóstwienia pięknych niewiast, skoro

1

Źródłem noweli o Zygizmundzie i Gwizardzie jest Dekamron Boccaccia (IV 1). Hieronim Morsztyn zaś przełoży! na polski łacińską wersję tej noweli, stworzoną prez Leonarda Bruniego z Arezzo. Por. J. Krzyżanowski, Pogłosy „Dekameronu" w po wieści polskiej XVI i XVII wieku. Zamość 1929 (Odbicie z księgi zbiorowej: Szymon Szymonowie i jego czasy), s. 24-28. Związek Boccacciowskiej opowieści o nieszczęśliwych kochankacłi z poetycką i filozoficzną koncepcją miłości, stworzoną przez poetów dolce stil novo, przedstawia P. Salwa {Miłość tragiczna („DekameroiT IV 1). Od argumentacji do sentymentalizmu. „Odrodzenie i Reformacja w Polsce", XXXV: 1990, s. 12-13). O koncepcji owej pisał obszerniej J. Adamski {Modele miłości i wzory człowieczeństwa. Szkice z literatury włoskiej. Kraków 1974, s. 15-30) oraz E. Porębowicz, ukazujący jej koneksje z filozofią platońską {Teoria średniowieczna „miłości dwornej”. „Pamiętnik Literacki" 1904, z. 4, s. 518-541).

2

' Zob. T. Klaniczay, op. cit., rozdział Kryzys renesansu i manietyzm, s. 105-180; Z. Gierczyński, Wstęp {do:} M. de Montaigne, Próby. Przel. T. Żeleński (Boy). Oprać., wstępem i komentarzem opatrzył Z. Gierczyński. T I Warszawa 1985, s. 12.

3

Z. Gierczyński, op. cii., s. 35-38.

4

(' Na problem „kulinarnej" wyobraźni H. Morsztyna zwróci! uwagę A. Nawarecki {.Hieronima Morsztyna zmysłowa miłość porządku. „Ogród" 1992, nr 1, zwłaszcza s. 215-218, 223-224, 229, 233).

5

Wszystkie cycary z Prób Monraigne’a pochodzą z edycji M. de Montaigne, op. cit., z. J-JJI. Cyfra rzymska w nawiasie oznacza tom, arabska — stronę. Podkreślenia — autora niniejszej rozprawy.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
49791 morsztyn 28 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) sodomia, zoofilia czy nekrofilia (w. 53—62)
morsztyn 5 16 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) fortuny i jest wolny tak dalece, że sam może wyz
morsztyn 28 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) sodomia, zoofilia czy nekrofilia (w. 53—62). Odpi
morsztyn 3 12 Hieronim Morsztyn (ok. 1581-ok. 1623) miłość to tylko pożądanie, a one — jak każdy czł

więcej podobnych podstron