P1030026

11. Zwycięzcy i przegrani nowoczesnej technologii

Praktycznie każdy biznesmen i większość tradycyjnych ekonomistów w dalszym ciągu utrzymują, że imponujący postęp techniczny trzeciej rewolucji przemysłowej będzie przenikał do całej gospodarki, obniżając koszty produkcji, stymulując wzrost popytu, tworząc nowe rynki zbytu i dając ludziom coraz więcej zatrudnienia w lepiej płatnych i nowocześniejszych zawodach i gałęziach gospodarki. Jednak koncepcja przenikania postępu technicznego nie jest w stanie pocieszyć coraz liczniejszych dziś bezrobotnych i pracujących dorywczo.

W korporacji USX pracownicy doświadczyli na własnej skórze skutków owego przenikania. 26 marca 1991 r. USX, jeden z największych w Stanach Zjednoczonych producentów stali, zapowiedział zwolnienie z pracy 2000 osób z zakładów Fairless nad rzeką Delaware w Pensylwanii. Wiadomość o zamknięciu zakładów była wciśnięta między wierszami drugiego ustępu oficjalnego komunikatu zapowiadającego „pewną liczbę posunięć restrukturyzacyjnych [...] mających na celu poprawę przyszłej konkurencyjności USX". Jednym ze zwolnionych robotników był Joe Vandegrift, 46-letni mechanik ze stalowni, który pracował w firmie ponad 25 lat. Vandegrift, obecnie doradca w ośrodku dla bezrobotnych, pomaga innym robotnikom w staraniach o jedno z 80 miejsc przy pracach rozbiórkowych, jakie oferuje firma. U$X chce zdemontować piece, budynki i maszyny zakładów Fairless, które kiedyś stanowiły jedną z największych martenowskich stalowni na świecie. Złom stalowy pojedzie do innych, bardziej wydajnych zakładów USX, gdzie zostanie przetopiony i przerobiony na wysokogatunkową stal. Dawna pracownica zakładów mówi, że chciałaby dostać pracę przy demontażu, bo w ten sposób najlepiej przekona

213