P1100013

P1100013



312_Ewa Wdańska. Współdziałanie stawa i obrazu w prasie iablBiifcwą:.

badanycfe patrzyło na zdjęcia, 56% czytało wszystkie nagłówki, a tylko 25% czytało teksty - i to najczęściej te krótkie (Gluza, 2002: 44).

W niniejszym artykule chcielibyśmy pokazać, jak słowo i obraz „współpracują-’ w celu zwiększenia komunikatywności przekazu prasowego. Analizie poddano dwa ogólnopolskie tabloidy codzienne — Super Express i Fakt.

1. Prasa tabloidowa

Tabloidy wywodzą się w prostej linii z sensacyjnej prasy bulwarowej, która powstała w Europie jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku. Gazety o takiej tematyce sprzedawano początkowo w Paryżu na Wielkich Bulwarach (stąd: ich nazwa) Po I wojnie światowej wpływom komercyjnych wydawców prasowych zaczął zagrażać burzliwy rozwój kina i radia. Media te starały się przejąć niektóre z funkcji prasy, a wraz z nimi część jej publiczności nastawionej na sensację i rozrywkę. Zmusiło to wydawców do kontrofensywy, która polegała na jeszcze większym dostosowaniu treści i formy gazet do kompetencji i gustów masowej publiczności. Wydawcy kierowali również swój produkt do odbiorców o ograniczonej kompetencji komunikacyjnej, którzy do tej poty nigdy gazet nie czytali.

Szczególny sukces w walce o czytelnika odnieśli dwaj amerykańscy wydawcy prasy - Joseph Pulitzer i William R. Hearst. Chcąc przyciągnąć jak największe rzesze czytelników, doprowadzili do skrajności profil tematyczny swoich gazet. Na łamach ich pism zaczęła dominować wszelkiego rodzaju sensacja. Jednakże najistotniejsza przyczyna powodzenia gazet Pulitzera i Heaista tkwiła w zmianach w warstwie formalnej. Otóż ich tytuły - w odróżnieniu od tzw. prasy poważnej (ąuality papers) — charakteryzowały się mniejszymi rozmiarami kolumn druku oraz mniejszą objętością. Sensacyjne treści prezentowano w krótkich artykułach pisanych niezwykle prostym językiem. Poszczególne kolumny gazet były przesycone krzykliwymi nagłówkami oraz zdjęciami i rysunkami zajmującymi ponad połowę powierzchni. Redaktorzy obficie korzystali ze środków para- i pozawerbalnych, tj. kształtów, rozmiarów i kolorów czcionki, ukształtowania graficznego tekstu, rysunków, fotografii i symboli graficznych.

| tak właśnie narodziła się prasa tabloidowa. Po dziś dzień na całym świeci* jest kierowana głównie do odbiorców o ograniczonej kompetencji kotnu-mlucyjne). Potwierdzają to także Polskie Badania Czytelnictwa, w których można przeczytać, iż po gazety tego typu sięgają przede wszystkim osoby

* wieka 45-54 lat. z wykszlakemem podstawowy® ś*. zawodowym. mesi-Mfc* w miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców. otfcsftn&chiiaszyrftMi 800 zł (PBC czerwiec 2003 - maj 2004.5® = 36,160).

Trzeba wszakze przyznać, że prasa tafcłoidowa nie jest giGgąipdsiDEodną. Teoretycy prasy wyróżniają - oprócz typowych tabfouiów - także Ow. ęM&y tabloids, które łągzą tematykę prasy poważnej z terma cazet bulwarowych Przykładem tego typu gazety może być angrefejn Dał? mi W Pofee przykładem ąuality tabloids byt Nemy Dńeń. wydawany przez końcem Azora na przełomie 2005 i 2006 roku.

2. Prasowe środki wyrazu

Każdy przekaz jest zbudowany ze znaków, które twerządrarabaystyczne ah siebie kody ii systemy znakowe). Kody są nornikami znaczeń, tza skktdtjąre się na kod znaki odsyłają do czegoś innego niż one same. Wszystkie tedy są zdeterminowane przez fizyczne tub techniczne właściwości danego snuła komunikowania. Tak więc wszystkie właściwości konwnikaiyjne przekąsu są pochodną specyfiki kodów użytych do jego fonstrutepi.

Przekaz medialny za pośrednictwem prasy - w tym także tejj iabloteiej -jest komunikatem, który posługuje sfe różnymi typami kodów tsufctedbwk Ponieważ wszystkie one różnią się miedzy sobą zarówno genetycznie, jak i substancjalnie (posiadają odmienne „sposoby istnienia”) można je podrehf na cztery współistniejące kategorie; I. kod werbalny (językowy) 2. kod pisma (znaki pisma i ich ukształtowanie typograficzne); 3. kod iteokzay (obrazowy); 4. kod edytorski (układ rozmaitych elementów na kotatme gazety V

Oznacza to. iż gazeta jest przekazem wiełokodowym, nazywanym ^systemem złożonym” (Barthes. 1970; EeoJ 1972) Nie stanowi wszakże układa równoległych, niezależnych „pasm” kodów, łączenie kodów w przekazie prasowym stanowi zabieg twórczy. tworzący nowe znaczenia (sensy) których nie ma żaden z kodów cząstkowych i które nie prostą samą tychże znsczea. tylko nową treścią pojęciową wyższego rzędu (pot tttyagt Heimart. 1977; !it\ na temat subkodów dźwiękowych w dziele fihnowyru)

Każdy przekaz - jak tw ierdzą semiotycy tamtscy PisEgprsk. i Łottnam j (1975; 581) — musi posiadać taką właściwość jjak kotueezmsc uzyskana nu- j taialnej formy w określonym systemie znakowy (*unwsrknfc>) MjKrataąl formę przekazu za pośrednictwem gazety tworzą przed-' wszystkim tekst gra-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
57961 P1100018 322 Ewa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloidowej Rysunek 8. W tym
22715 P1100014 (2) _Ewa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloidowej... ficzny (języ
P1100019 (2) Ewa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloidowę).,. Rysunek 10. W tym a
P1100019 (2) Ewa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloidowę).,. Rysunek 10. W tym a
24791 P1100019 (2) Ewa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloidowę).,. Rysunek 10. W
38820 P1100015 316 Ewa Wołań ska Współdziałanie słowa i obrazu w Prasie Rysunek 2. Fotografia ukazuj
P1100016 (2) ■■■■■ WmliSSKPitEwa Wolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabioidowej ROBIMY
P1100017 EwaWolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloldowej. język a komunikacja 17 L:,
P1100017 EwaWolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloldowej. język a komunikacja 17 L:,
88302 P1100017 EwaWolańska: Współdziałanie słowa i obrazu w prasie tabloldowej. język a komunikacja
312 Ewa JURCZYK-ROMANOWSKA ojcostwa należało wnieść na takich samych zasadach jak w przypadku

więcej podobnych podstron