s066 (2)

s066 (2)



Ogniska do kucharzenia

Żeby kucharzyć, potrzebujesz żaru, chociaż, jeśli jesteś wyposażony w nowoczesny sprzęt do gotowania w terenie, możesz również gotować i smażyć na ogniu. Możesz do tego celu wykorzystać ognisko krzyżowe, lecz w większości wypadków wystarczy ognisko indiańskie, które można przystosować do tego celu powiększając odstęp między głównymi kłodami i zgarniając na środek trochę żaru. W ten sposób możesz korzystać z pozostałej części ogniska jako źródła światła, ciepła i większej ilości żaru. Kiedy chcesz upiec na takim ognisku mięso, pokrój je na wąskie paski, ponabijaj na cienkie, świeże gałązki i umieść nad ogniem. Można piec naraz wiele takich leśnych szaszłyków. Należy wykonać proste podparcie dla patyczków, na przykład z dwóch małych kłód. Jeżeli chcesz zwiększyć temperaturę, możesz albo zgarnąć do środka więcej żaru, albo, jak zwykle ja to robię, położyć trochę suchych patyków grubości palca w miejscu do pieczenia i rozniecić ogień za pomocą płata kory. W ten sposób możesz z większą precyzją kontrolować temperaturę paleniska. Jest to doskonały sposób na pieczenie węży, ślimaków, jaszczurek i pędraków (więcej typów ognisk przydatnych do przyrządzania posiłków opisano w rozdziale o kucharzeniu).

Wietrzna i deszczowa pogoda. Jak to już zostało powiedziane, jeżeli nie jesteś pewien, czy będziesz potrafił rozpalić ogień przy złej pogodzie, powinieneś raczej poczekać, aż się rozpogodzi. Muszę jednak stwierdzić, że ogień można rozpalić w najgorszych warunkach i opanowanie tej sztuki jest tym, co między innymi odróżnia mężczyznę od chłopca. Jeżeli kiedyś spędziłeś trochę czasu w górach Brytanii, to wiesz, że deszcz potrafi tam padać przez kilka dni bez przerwy. Zupełnie jak wtedy, gdy prowadziłem szkolenie żołnierzy w dolinie Elan w Walii. Wkrótce po przybyciu do miejsca wyznaczonego na obóz niebiosa otworzyły się i pozostały otwarte przez trzy dni, aż do czasu naszego wyjazdu.

Kurs miał być, tak jak to zaplanowano, sprawdzianem praktycznych umiejętności. W tych warunkach spełnił swoje zadanie z nawiązką. Nawet poinstruowanym i wyposażonym w nowoczesny sprzęt do niecenia ognia czynność ta zajęła kilka godzin. Przyczyny ich niepowodzeń były takie jak zwykle. W połączeniu z brakiem determinacji w działaniu sprawiały one, że nic nie mogło się udać.

Po pierwsze wszyscy rzucili się rozpalać ogień bez pomysłu i sensownego planu. Zauważyłem, że w czasie deszczu i w innych nie sprzyjających warunkach ludzie mają skłonność do patrzenia w dół, zamiast rozglądać się wokół. Dokładnie tak było wtedy. Wiele ognisk, jak się później okazało, rozpalano w źle wybranych miejscach. Lecz klasycznym błędem popełnianym przez nich było to, że materiał na rozpałkę zbierali tylko w promieniu kilku metrów od miejsca na ognisko i że był on mokry. W terenie nie zawsze wszystko będziesz miał w zasięgu ręki. Często będziesz musiał wyprawiać się dość daleko, żeby znaleźć to, czego potrzebujesz. W tej sytuacji byłoby sensowniej poświęcić godzinę na zdobycie suchej rozpałki, niż przez trzy próbować zapalić ociekające wodą drewno.

Rozpalając ogień przy złej pogodzie musisz się do tej czynności szczególnie przyłożyć. Powinieneś użyć podwójnej ilości hubki i rozpałki. Wykorzystaj w pełni zalety różnych rodzajów kory i szczególnie skutecznych spośród opisanych wcześniej hubek. W czasie wiatru używam potrójnej ilości rozpałki. Najwięcej kładę jej po stronie, w którą skierują się płomienie. Czasem może pomóc zbudowanie baldachimu lub dachu nad miejscem, w którym rozpalasz ogień. Dobrym sposobem może być podłożenie ognia pod niewielką konstrukcję i dokładanie drewna po trochu, kiedy płomienie ukażą się ponad warstwą, którą ułożyłeś poprzednio.

Jednym ze sposobów mogących ułatwić Ci rozpalenie ognia przy brzydkiej pogodzie jest straganie pierzastych patyczków. Są to grabę na palec kawałki drewna, które zostały ponacinane tak, że zwinięte strużyny sąjedną stroną do nich przytwierdzone. Najlepiej wykonać je z rozszczepionych gałęzi, które w środku pozostają zwykle suche. Ułożenie kilku takich patyczków razem powinno dać efekt, chociaż jeżeli uda Ci się znaleźć drewno na tyle suche, żeby można je było z niego zrobić, to powinieneś również znaleźć rozpałkę i hubkę. Szukaj na dole pni drzew iglastych, gdzie pod okapem gałęzi można znaleźć suchą rozpałkę. Jeżeli przećwiczysz rozpalanie ognia przy złej pogodzie, będziesz miał mało problemów, kiedy naprawdę znajdziesz się w awaryjnej sytuacji. Jest to absolutnie najważniejsza przetrwaniowa umiejętność.

Przenoszenie ognia

Kiedy naprawdę walczysz o przetrwanie i udało Ci się nadludzkim wysiłkiem rozniecić ogień, nie pozwól mu zgasnąć. Na noc miej przygotowany duży zapas paliwa i przykrywaj żar warstwą popiołu i ziemi, żeby spowolnić spalanie. Kładąc się spać, miej przy sobie hubkę i rozpałkę, suchy materiał przyda się następnego dnia. Dobrym sposobem przygotowania takiej rezerwy jest zawinięcie patyczków na rozpałkę w suchą korę lub trawę. Dwie wiązki stanowią wystarczające zabezpieczenie. W czasie wędrówki rób postoje w miejscach, w których jest odpowiedni materiał i można sporządzić takie rozpałki. Dzięki nim szybciej wieczorem rozpalisz ogień. Jest to szczególnie ważne, gdy zanosi się na deszcz.

Jeżeli zamierzasz wędrować lub przemieścić się w inne miejsce, możesz bez trudu zabrać ogień ze sobą. Uformuj z suchej włóknistej kory, mchu lub innego odpowiedniego materiału coś na kształt wielkiego cygara. Trzon konstrukcji, która powinna mieć ponad pół metra długości i 5 cm średnicy, stanowi patyk mniej więcej grubości palca. Należy ciasno obłożyć go włóknistym materiałem, owinąć od zewnątrz paskami kory i przewiązać to wszystko zaimprowizowanym powrozem. Wyjmij patyk, żeby powstał kanał, którym będzie mogło przepływać powietrze. Zapal po prostu cygaro i pozwól mu się tlić. W czasie podróży dbaj o to, by do żaru dopływało powietrze. Jeśli stwierdzisz, że twój lont się już dopala, rozpal ognisko i wykonaj następny. Do dziś wiele plemion zamieszkujących odległe zakątki świata nie pozwala zgasnąć swojemu ogniowi. Przedstawiciele niektórych z nich twierdzą nawet, że zapomnieli, jak się roznieca ogień.

67


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img010(2) PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzas
img010 PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzasz z
img010(2) PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzas
img010(2) PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzas
img010 PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzasz z
img010 PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzasz z
img010 PRZYBORY DO DECOUPAGE’UDo decoupage’u nie potrzeba wielu przyborów, jeśli jednak zamierzasz z
Z powrotem do Podnóża n Batut jest potrzebny, żeby samemu podskoczyć do góry i unieść swoją miłość
DSC06942 I Harpagou Do obydwóch.Jakub AK* do którego najpierw? Hnrpagon Do kucharza. Jakub Niech pan
Do domu(1) Do domuEtaPlTzlJ Batut jest potrzebny, żeby samemu podskoczyć do góry i unieść swoją
skanuj0008 (317) MASEŁKO 1. Do wykonania ozdób z masła potrzebne będą wykra-wanki, przyrząd do wycin
26 MAŁGORZATA KARPIŃSKA-OCHAŁEK, MAGDALENA OBRZUD się do samych zajęć. Pozostałe potrzebują znacznie
ORTOGRAFIA KL1 4 ZESZYT 2 Ó U (13) 6. 6. ci kolejne zdania. Powtórz jego inną formę, która Do wykona

więcej podobnych podstron