skanowanie0006 (151)

skanowanie0006 (151)



Były to dzieła, w których postulaty retoryki antycznej mieszały się z wiedzą wersyf ikacyjną i z ćwiczeniami w zamienianiu wierszy na prozę.

Jaka jest więc genealogią tej książki? Parę problemów autorzy przejęli z tradycji retoryki antycznej. Pewne pomysły zawdzięcza książka obcojęzycznej literaturze praktycznej z dziedziny kształcenia sprawności językowej. Niektóre zagadnienia przeniesione j zostały z doświadczeń nauczania szkolnego. Ale znaczna część spraw uwzględnionych w książce to problemy wprowadzone po raz pierwszy do praktycznej stylistyki.

Ambicją autorów było napisać nie książkę o sprawności ję-żykowej5'lecz“K;siążkę z zakresu sprawności językowej. Ale sprawność językowa to nie dziedzina wiedzy: to dziedzina umiejętności. Wiedzy można się nauczyć — umiejętności .trzeba wyćwiczyć.

To właśnie przeświadczenie skłoniło autorów do wyposażenia książki w zadania językowe. Jest rzeczą oczywistą, że tym polem, na którym odbywa się najbardziej autentyczne ćwiczenie w zakresie sprawności językowej, jest zwykłe, codzienne używanie języka. Ćwiczenia, które Czytelnik znajdzie w tej książce, nie roszczą sobie pretensji do stania się cudownym narzędziem gwarantującym opanowanie arkanów sprawności językowej, nie mogą się stać tym cudownym narzędziem — bo najprawdopodobniej jest tak, że w skali jednostki i w skali społeczeństwa nie może być postępów w dziedzinie opanowania języka bez równoczesnych postępów w zakresie ogólnej kultury intelektualnej. Zadaniem tych ćwiczeń jest stworzenie Czytelnikowi pewnej sfery pośredniej między dziedziną rozważań i wskazówek a dziedziną codziennego posługiwania się językiem, jest dopomożenie mu w umiejętności łączenia spontanicznego zachowania językowego z elementami „językoznawczej’’ refleksji.

Autorzy uznali za celowe poprzedzić zasadniczą, praktyczną część książki krótkim omówieniem niektórych ogólnych problemów związanych z językiem, stylem, normą, błędem, tolerancją, poprawnością, sprawnością. Sprawom tym poświęcone są następne rozdzialiki Wstępu.

Kiedy dorosły człowiek usiłuje opanować arkana jakiegokolwiek języka obcego, kiedy brnie poprzez teksty rozmówek, łamie •sobie głowę nad gramatyką, mozolnie wkuwa słówka, nieraz przychodzi mu do głowy denerwujące pytanie: jak to być może, że oto ja, człowiek doświadczony, wykształcony, bądź co bądź inte-[ ligentny, tyle muszę się namęczyć, żeby nauczyć się jako tako tego angielskiego czy rosyjskiego, a każdy berbeć angielski czy ro-1 syjski potrafi, bez gramatyki, słownika i rozmówek, opanować [ cały ten piekielnie skomplikowany mechanizm w Ciągu pierwszych

I trmnh lał łtrr-ic!

[ trzecia z^cia:

Fakt zdumiewający, ale niewątpliwy: każde normalne (zdro-I we) dziecko potrafi w ciągu pierwszych paru lat życia nauczyć i się języka ojczystego. Nauczyć się nie w sensie: jakoś tam liznąć | reguły gramatyczne i przyswoić sobie kilkadziesiąt najprost-| szych słówek. Trzy- czy czteroletnie dziecko opanowuje system i języka ojczystego jako całość :—. a opanowawszy go, nie robi I błędów.

'Nie robi błędów? Czymże wobec tego są te miejsca w wypowiedziach pisemnych, które nauczyciel języka ojczystego pod-I kreślą czerwonym ołówkiem, czym są te miejsca w wypowiedziach [ ustnych dziecka, które piętnują i poprawiają rodzice?

W środowisku górali z Małego Cichego czy Murzasichla, w śro-j dowisku Kaszubów spod Kartuz czy Kościerzyny — pojęcie błędu I językowego nie istnieje.

I Pięcioletni Józuś. czy Franus mówi po góralsku (po kaszubsku) | tak, jak jego babcia czy dziadzio — i nikt nie wytyka mu błędów, i podobnie jak nikt nie wytyka błędów jego rodzicom czy dziad-I kom. Ale nadchodzi moment, gdy sielanka językowa się kończy: I Franuś idzie do szkoły. Nie mówi się „capka”, ale „czapka”, nie i mówi się „rzecywiście”, ale „rzeczywiście”. Nauczyciel zaczyna I poprawiać Franusia, w ruch idzie czerwony ołówek. Franuś uczy I się języka obcego: ogólnopolskiego języka literackiego. I dziecko | osaczają od razu te same trudności, przed którymi staje dorosły, I gdy chce się nauczyć francuskiego czy angielskiego.

Mózg malutkiego dziecka jest plastyczny, zdolny do rozwijania się i dostosowywania. Jedną z najistotniejszych cech tego


|


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obliczenia równoległe to takie, w których wiele operacji obliczeniowych wykonuje się jednocześnie w
skanowanie0017 3 sportowych. Ma to, co najmniej, dwie ujemne konsekwencje: po pi« sze, ogranicza zak
państwach były to fyle a przynależność do nich nie musiała się wiązać z miejscem zamieszkania Z regu
Reakcje homogeniczne - są to reakcje w których wszystkie substraty i produkty znajdują się w tej sam
DIAMAGNETYKI Diamagnetyki to substancje, których momenty magnetyczne atomów kompensują się wzajemnie
na dz z pol039 80 z zachodu Europy. Były to groby z komorami wy konanymi z głazów, do których prowad
KIM SĄ NIELETNIE MATKI? W największej liczbie wypadków są to dziewczyny, których rodziny pozbawione
skanowanie0015 (75) NIewspółiniernośl nej relacji wobec różnic kulturowych tkwiących w dziełach, o k
DSC01078 •* 280 RICHARD OHHAMH rospowy, Dzieła literackie eą to wypowiedzi, w-.których 1zwykłe-regul
skanuj0026 (151) prowadzi to do mierzenia wydajności i czasochłonności a nie produktywności pracy. M

więcej podobnych podstron