Strona034

Strona034



dla rozumu. Należy zastąpić ją taką interpretacją, którą rozum będzie w stanie zaakceptować: nie jest to zadanie łatwe, jednakże unikanie go byłoby intelektualnym tchórzostwem”1.

Tak zdawał się sądzić Lucien Febvre wtedy, gdy w swoim dziele o Ra-belais’em argumentował przeciwko tezie Abla Lefranca głoszącej, jakoby autor Gargantui i Pantagruela był ateistą, twierdził, że ateizm w późnym średniowieczu nie był, przynajmniej przed 1540 r., możliwy2.

Godnymi analizy badaczy mentalite, religijności ludowej, kultury średniowiecznej stały się więc m.in. wyobrażenia o życiu pozagrobowym, byty/istoty w rodzaju: duchy, powrotnicy, diabły, piekło, niebo, czyściec, zjawiska takie, jak: cuda, widzenia, uzdrowicielskie zdolności monarchów i wiele innych. Powiadamy, że pomieszkiwały one w święcie wyobrażonym ówczesnych ludzi jako obecne/istniejące po prostu3. Stały się elementami wyznawanego przez nich ładu świata, bez którego nie sposób rozumieć ich postawy i działania. Najważniejszą sprawą dla historyka stało się to, że niezależnie od tego, czy owe religijnie postulowane byty uznaje ktoś - pochodzący tak jak Marc Bloch i my wszyscy ze świata nowoczesnego - za realne, lecz to, że realne, rzeczywiste, prawdziwe były one dla np. średniowiecznych ludzi. Jean-Claude Schmitt tak oto rzecz tę ujmuje:

„Tak więc średniowiecze, o jakim tutaj mowa, mniej różni się od naszej kultury, niż można się spodziewać. Jednakże dla ludzi tej odległej od nas epoki duchy naprawdę «istniały» i trzeba przyznać, że tworzy to między nami a nimi istotną różnicę. Kiedy święty Augustyn utrzymuje, że umarli nie mogą wracać na ziemię, to stwierdza tylko tyle, że taka jest wola Boga, natomiast nie przeczy bynajmniej, że dusze bytują rzeczywiście w zaświatach”4.

Zauważmy, że w przytoczonej wypowiedzi znajdujemy słowo „istniały” w cudzysłowie. Owo „istnienie” nie jest tylko wyrazem sceptycyzmu Schmitta, co do istnienia duchów. W drugiej części zdania przecież wyraźnie stwierdza, że stanowi ona - tj. wiara w ich istnienie - istotną między nami a nimi różnicę. W podejściu tym znajdujemy zbieżność ze stanowiskiem Blocha. Jednak w sformułowaniach Schmitta chcemy dostrzec coś więcej. „Istnienie” duchów wyrażone w cudzysłowie jest nade wszystko wątpliwością, czy aby wtedy, gdy mowa o „istnieniu”, idzie o parę sensów: istnienie/nieistnienie, jaką my skłonni bylibyśmy pojmować dzisiaj, np. wtedy, gdy powiadamy, że „duchy nie istnieją”. W przypadku konkretnego kontekstowego sądu o istnieniu określonego bytu chodzić może o trudne do pojęcia dla nas - operujących współczesną parą wykluczających się zasadniczo stanów istnienie\nieistnie-nie - rodzaje istnienia. Może przecież chodzić o jakieś nieznane nam wyobrażenie istnienia (coś przejściowego między zrozumiałymi dla nas rodzajami istnienia lub stany istnienia/nieistnienia czy „istnienia w nieistnieniu” w rodzaju metamorfozy in słatu nascendi)'0*. Swoisty pluralizm istnienia na podobieństwo naszego współczesnego wieloznacznego rozumienia istnienia. Przyjmujemy np., że jeśli istnieje Bóg, to istnieje inaczej niż dobro i stół istnieje jeszcze inaczej, niż istniał system feudalny. Inaczej dla nas istnieje Hamlet czy Ludwik XIV, czy raczej, jak

1

   M. Bloch, Królowie cudotwórcy, s. 331.

2

   L Febvre, Le problżme de Vincroyance au XVle siecle. La religion de Rabelais, Pa-ris 1942, 2d ed. 1968, s. 1. Zdaniem Guriewicza wymowa tezy Febvre’a słabnie w kontekście jego pracy: Ońgene et Des Pćriers ou 1'łnigme du Cumbalum Mundi, Paris 1942. Nie podtrzymuje on mocnej opinii o niemożliwości .ateizmu” w czasach Rabelaisgo (A. Guriewicz, Istoriceskij sintiez i szkoła .Annałów", Moskwa „Indrik’ 1993, s. 46). Z kolei Michel de Certeau uważa, że „un « atheisme » se dćveloppe pendant le deuxieme tiers du XVIIe siecle: les « Libertins erudits »” (M. de Certeau, Licriture de 1'histoire, s. 160). Filozof francuski precyzuje: .on sait qu'au XVIle sićcle, athee, atheisme renvoyaient dabord a la division des Eglises. Protestants et catholi-ques se traitaient mutuellement d‘ athćes: est « athće » la religion de 1’autre. Au sens du XVIIle siecle, lathće du XVlle sićcle est le « Libertin »" (Ibidem, s. 160, przyp. 23). A propos Rabelais Febvre’a Emmanuel Le Roy Ladurie dorzuca: „Cauteur de Gargan-tua vivait encore comme la plupart de ses contemporains dans une sorte Moyen Age inteUectuel” (E. Le Roy Ladurie, Uhistorien, le chiffre et le texte, Fayard, Paris 1997, s. 329).

3

   L. Febvre, rozważając zjawisko okultyzmu, konstatował, że dla ludzi tej epoki (I poi XVI w.) świat ich otaczający to „uniwersum zaludnione demonami" (un univers peu-pli de demons), które wyklucza wszelaką percepcję obiektywną natury, ponieważ to duchy są dla ówczesnych ludzi podmiotami sprawczymi (agents de causaliti). Nic postrzegają więc okultyzmu jako czegoś odrębnego. Nie widzą jako alternatywy. Nie myślą o jakimkolwiek wyborze (L. Febvre, op. cit., ss. 410-415). A. Guriewicz konstatował: „Les diables et les demons ćtaient une sorte de virus du Moyen Age: Le monde entier en ćtait infectó. Dbrdinaire, ils etaient invisibles; rares etaient les person-nes capables de les voir et les reconnaitre, quelle que fut V apparence qu ‘ ils revętaient. C'est pourquoi cretins ne croyaient pas a l'existence des demons - jusqu’au jour ou ils ćtaient amenes i temoigner du contraire” (AJ. Gourevitch, La culture populaire au Moyen Age. Simplices et Docti, [przeł.] E. Bolzamo, Aubier, Paris 1996, s. 318).

4

IW J.-C. Schmitt, Duchy. Żywi i umarli w społeczeństwie średniowiecznym, przeł. A. Witt Labuda, Gdańsk-Warszawa 2002, s. 19.

1010 ówczesnych wyobrażeniach tak pisze Febvre: „Ils n’ont pas encore 1'ideal du « ceci ou cela » mais plutót la pratiąue du « ceci et cela »” (L. Febvre, op. dL, s. 99).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
184,185 184 Pomoc dla uzależnionych do szukania zadowolenia w jednej tylko sferze. Nic dzi nego, że
184,185 184 Pomoc dla uzależnionych do szukania zadowolenia w jednej tylko sferze. Nic dżin nego, że
22257 IMG152 (3) Przy bliższej analizie można ją rozłożyć na części składowe, ale dla naszych celów
18960 skanuj0011 (115) raca z Tarotem zaczyna się od wyboru NASZEJ talii. Należy kupić sobie taką ta
SNB13904 udaremnione. Nie jest to związek specyficzny tylko dla opieki i wychowania, j istota i sens
img284 (13.12) C = y (LBH) Jeśli nie mamy żadnych przesłanek interpretacyjnych (w tym przypadku tak
Scan0161 SHY Vj Boy Nie jest to łatwe zadanie nawet dla eksperta. Każdy, kto kiedyś kupił konia, ma
Inżynieria finansowa Tarcz9 Mechanizm kreacji innowacji finansowych 59 I nie jest to tylko - co na
skanowanie0005 (17) 90 Uwaga: Dla większych wartości a wahadło fizyczne wykonuj! ruch okresowy, lecz
17504 Scan Pic0081 Analizując wzór soczewkowy J- = _L + _L/ x y stwierdzamy, że dla 9* x2 musi zacho

więcej podobnych podstron