pic 11 06 280540

pic 11 06 280540



Mówienie jest tu pojmowane jako swoiste „obrazowanie" bądź też „profilowanie” przedstawianej rzeczywistości1, wobec czego ekwiwalencja czy równoznaczność wyrazów i całych układów językowych są tylko pozorem2 - wybór sposobu mówienia (zarówno opowiadania bądź opisu, jak i konkretnych wyrażeń) jest wyborem sposobu pokazywania świata, jego interpretacją. Profilowanie „obejmuje po pierwsze wstępną kategoryzację przedmiotu, po drugie dobór aspektów odpowiadających dokotianej kategoryzacji; po trzecie - jakościowe charakterystyki przedmiotu w ramach przyjętych aspektów”, a profile to „warianty znaczenia zre-latywizowane podmiotowo”3.

Rzecz jasna, są teksty zarówno mniej, jak i bardziej podatne na tego typu analizy pojęciowego „profilowania” w opisach. Niektóre utwory same jakby otwierają się na tego rodzaju próby - by wspomnieć choćby Dziecko przez ptaka przyniesione Andrzeja Kijowskiego, prozatorski epos, w którym Kraków pokazany jest na początku w kilku różnych metaforycznych „odsłonach”. Najpierw jest przedstawiony jako miejsce jakby po upadku słońca, koncentryczne i zagłębione w otaczającym terenie, miejsce samodzielne i zorganizowane wokół Rynku, dalej zaś określony jest względem wawelskiego wzgórza, z kilkoma metaforycznymi wariantami zależności, aż w końcu zostaje całkowicie na nowo zorientowany zarówno przestrzennie, jak i symbolicznie - tym razem względem „stałego centrum obserwacji”, jakim jest dom bohatera4. Podobnie miasto w przywoływanych już Snach i kamieniach Magdaleny Tulli co chwila ulega zmianom w sposobie określania - pojedyncze i zwielokrotnione, zamknięte i otwarte, żywe jak drzewo i martwo-kamienne, konkretne i fantastyczne. Jednak także w utworach bardziej tradycyjnych, gdzie kwestia różnic w sposobie postrzegania tego samego opisywanego zjawiska nie jest eksponowana, każde wyrażenie oznaczające czy to barwę, czy klasę przedmiotów bądź kierunek, gdzie się one znajdują, jest równocześnie efektem profilowania - tak jak w fotografii jej zawartość jest zależna od wrażliwości patrzącego fotografa, ustawienia obiektywu, czułości kliszy, światła, itp.

Jeśli więc - idąc śladem kognitywistów - potraktujemy opis jako tekst, którego rolą jest profilowanie przedstawionej rzeczywistości, to wybór takich a nie innych elementów opisu każe zastanowić się nad zastosowanym mechanizmem selekcji, nad tym, co stanowi „tło”, a co „figurę” w danej konfiguracji elementów świata przedstawionego, a także nad tym, co w opisie nie zostało uwzględnione, a co stanowi jego pojęciową „bazę”, gdyż, paradoksalnie, opis jest także o tym, czego w opisie bezpośrednio nie ma. Chodzi tu z jednej strony po prostu o zjawiska językowej presupozycji oraz implikatury, z drugiej zaś o odniesienia do indywidualnych preferencji czy właściwości percepcyjnych i językowych charakterystycznych dla podmiotu opisu, które mogą być zgodne lub nie z potocznym doświadczeniem, także o wyrażenie poprzez opis stanowiska patrzącego5. Bowiem, jak pisze Bartmiński: „słowa nie odwzorowują rzeczy «fotograficznie», lecz raczej «portretu-ją» je mentalnie”, punkt widzenia zaś to „czynnik podmioto-wo-kulturowy, decydujący o sposobie mówienia o przedmiocie, w tym m.in. o kategoryzacji przedmiotu, o wyborze podstawy onomazjologicznej przy tworzeniu jego nazwy, o wyborze cech, które są o przedmiocie orzekane w konkretnych sytuacjach i utrwalone w znaczeniu”6. A zatem owo tertium compara-tionis pomiędzy sferą językową a rzeczywistością, o której się mówi, stanowi w gruncie rzeczy mentalna interpretacja świata. Tak rozumiane „dociekania semantyczne” bliskie są zresztą badaniom Anny Wierzbickiej, która próbowała właśnie

111

1

Zob. R. W. Langacker, Wykłady..., op. cit., s. 20.

2

lis por 2. Muszyński, Światy za słowami. Ich natura i porządek, w: Językowa kategoryzacja świata, op. cit. Na temat interpretacji dokonywanej przez wybory gramatyczne wypowiadała się przed laty M. R. Mayenowa w Poetyce teoretycznej, op. cit., s. 173-186.

3

   J. Bartmiński, O profilowaniu..., op. cit., s. 270-272.

4

   A. Kijowski, Dziecko przez ptaka przyniesione, Warszawa 196^ i

5

Na temat perspektywy jako części obrazowania zob. J. Fife, Wykład II patyki kognitywnej, w: Podstawy gramatyki kognitywnej, red. H Kar-' 1994, s. 22.

6

ki, Punkt widzenia, perspektywa, językowy obraz świata, jd^ata, red. J Bartmiński, Lublin 1990, s. 110-111


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 281132 przełamując przy tym linearność i tematyczno-rematyczną strukturę tekstu (podstawą
pic 11 06 280309 w dziele motywów statycznych jako przedmiotów wtórnie czysto intencjonalnych. Wnio
pic 11 06 280813 ki którym możliwe jest prztjęcie jakiejś semantycznej wykładni Interpretacja świat
pic 11 06 280823 funkcji kreacyjnej. Nie jest więc tak. że sztuka albo naśladuje rzeczywistość real
pic 11 06 280046 Zatorski rozpatrywany jest zazwyczaj albo z perspektywy przebiegu narracji, w opoz
pic 11 06 280402 tarnego wobec opowiadania sposobu informowania o święcie przedstawionym, tiybu mów
pic 11 06 280258 nych przez bohaterów, czyli uzasadnionej sytuacją fabularna percepcji . to na czym
pic 11 06 281002 jest więc odbioru ru. drugim z opisów oddziaływanie na odbiorcę środkami owej eksp
pic 11 06 281205 uniwersalne, „deskryptywna pustka”. Nieznane czytelnikowi konkretne miejsce w Arme
pic 11 06 280402 tarnego wobec opowiadania sposobu informowania o święcie przedstawionym, tiybu mów

więcej podobnych podstron