r>4nJc
łycii
Ti asico wan
lodniel.
i wi
rc
Mfiurn
Ciem
neeo
r
r-3^ ssks?
• i/c«5w ,.e»t.js
e° b^ydou tylko przez ety ideałów, ci szatana, przedzto w;
Trn spektakl je<ine*ęo *ktor«-. MÓząc .,v^!«nych. J~t r«cxywl*cł. bnieoiny. _.l« I
------mogą jedynie gnesrnicy (sern śmiech i
rozumiejący tajemnego, „zbawczego f szaleństwa Chrystusowego. Lkać_nad - oto sdechetny efekt, który pragnie osiąg-/
* urystusswy. —
7; ■ n któł, kto interesuje si«; historią Chrystusowego, może z tej pracy wynieść mało
I z f e n o m enologii wyjaśnienia pewnydi które wydają mi sie istotne: widowi-~~j i zawarte w nim ele-do pracy posłużyły żywoty inny materiał nic istnieje. Hagiografia typ jurodiwego. Właśnie o nim bidzie szaleństwa Chrystusowego, któremu po* jest niniejsza praca, rozgrywa się nie tyle na i placach przed cerkwiami staroruskich miast, ile stronicach żywotów.
oowiem snu przebywa I
—i sił? nieusta rtnie do Pana Boga (...) W nocy ani I spokoju nie zaznawał, ale po mieście i po wszy— cerkwiach Bożych chodził i modlił się do Pana [obfitymi. Nazajutrz zaś znowu na cały dzień (...) B^Bi ulice miasta i w sprośności przebywał” *•. J
_J stereotyp wędrujący z żywotu do żywotu. Nocą szal
nieć Chrystusowy modli się, przy ludziach - nigdy.
[muła ta jest używana zarówno w etykietalnych, jak [dokumentalnie uwiarygodnionych opowieściach o a* stwie Chrystusowym.
W końcu XVII wieku ułożony został krótki żywot
lyma Moskiewskiego, który - zgodnie z legendą
ws»ół«esnym wielkiego księcia Wasilija Was U Autor żywotu, który pisał go z okazji