całokształtu dzieła, będącego wyrazem jasno postawionych, opartych na prawach i ustawach żądań jednostek, gorąco pragnących rozwoju polskiego łowiectwa i wreszcie ustanowienie określonego wyrazu zewnętrznego pracy łowieckiej, opartej na ochronie zwierzyny, w możliwie najdoskonalszej formie dla jednostki o charakterze powiatu, zdającej sobie sprawę z wartości hodowlanego rozrostu bogactw, zawartych w zwierzostanach.
Jakież realne korzyści tej pracy i współpracy wielu czynników społecznych można tu już dziś wymienić? Oto choćby tylko powstanie z dobrowolnych składek płynnego funduszu ochrony łowiectwa w powiecie, sięgającego poza wyłączne sfery t. zw. inteligencji, a pozwalającego nietylko na jednolite umundurowanie straży, na stworzenie karnych jej ram organizacyjnych przez zastosowanie koniecznego wyszkolenia strażników, na założenie siedziby własnej i na tym podobne wielce ważne i pożyteczne szczegóły, lecz przedewszystkiem na przeznaczenie niemałych stosunkowo kwot na walkę z wszelkim szkodnictwem łowieckiem i na zakup żywej zwierzyny w celach odświeżenia krwi i szybszej rozmnoży.
Ktoś mógłby próbować postawić ten zarzut, że wszystko to nie ogarnia całego powiatu i wszystkich na jego obszarze znajdujących się obwodów łowieckich, a walka straży z przestępstwami łowieckiemi toczyć się będzie jednostronnie, przeciwko tej części społeczeństwa, która nic o łowiectwie nie wie, lub wiedzieć nie chce i która tylko bardziej nasroży się do swych pedagogów twardej ręki.
Otóż nie. Niech będzie na to odpowiedzią choćby ten fakt, że z chwilą spopularyzowania straży łowieckiej wśród uświadomionych myśliwych powiatu płońskiego, z chwilą właściwego skierowania polityki gospodarczej z łowiectwem związanej przez przodujących, zaczynają już zgłaszać się sami, siłą faktu przekonani właściciele obwodów wspólnych (spółki
18