IMGG25

IMGG25



Dynamizm w poezji

Jeżeli z rozmaitych manifestów Marinettiego wybierzemy zasady i argumenty dynamiczności poetyckiej, znajdziemy, że według niego należy wprowadzić do poezji dynamizm następującymi środkami: 1. Przez używanie czasownika w formie bezokolicznikowej. Argument: Czasownik w infmitivic wyraża szał stawania się, bohaterską ciągłość, radość działania... 2. Przez zanucenie przymiotnika. Argument: Przymiotnik jest przystankiem, przez co nie da się pogodzić z wizją dynamiczną. 3. Szerokie stosowanie onomatopei. Argument: Ponieważ szmer jest wynikiem zderzenia dał stałych i lotnych, wprawionych w szybki ruch, onomatopeja, która oddaje szmer, jest jednym z najbardziej dynamicznych elementów poezji. 4. Zarzucenie interpunkcji. Argument: Słowa, uwolnione od interpunkcji, będą promieniowały wzajemnie na siebie, będą krzyżowały swoje rozmaite działania magnetyczne, zgodnie z nieprzerwanym dynamizmem myśli.

Kilka pobieżnych (z braku miejsca) uwag krytycznych:    Widzie

liśmy już poprzednio, jak bardzo niecelowym — z punktu widzenia własnych intencji M.-go — było zarzucanie form czasownikowych kiedy chodziło o oddanie życia materii. Niemniej niecelową jest ta zasada kiedy chodzi o „szał stawania się“, „bohaterską ciągłość" itp. Stawanie się, ciągłość stawania się — jest to bezustanne przechodzenie jednego działania w drugie, jednego ruchu w drugi, a bezokolicznik wyraża nieskończone trwanie jednego działania czy ruchu. A już zupełnie niecelowym poetycko czyni bezokolicznik ta jego właściwość, która wyraża się w naszej nazwie i odbiera mu zdolność oddawania okoliczności, w jakich odbywa się pewna czynność, pozbawiając go w ten sposób możności sugerowania obrazu działania czy ruchu, obrazu żywego, walącego pięściami w wyobraźnię widza. Postulat przymiotnikowy jest ujęty przesadnie, jednakże zawiera w sobie część prawdy. Przymiotnik Jest nadużywany. Nawet przez poetów najnowszych. Wystarczy wziąć którykolwiek z nowych tomów poezji, a okaże się, że w przeważnej mierze emocja, którą poeci pragną utworem wywołać, powstaje tu nie dzięki całości utworu, jego kompozycji, jego rytmice, specjalnemu uszeregowaniu zdań, lecz dzięki

mnożeniu łatwo emocjonujących przymiotników („szalony", „wściekły**, „cudowny**, „ogromny"). Otacza kię każdy rzeczownik gorącą parą kilku przymiotników, zanurza się go w jakąś ognistą przymioto-sferę, i w ten sposób zmierza się do podniesienia temperatury utworu. Jest to zbyt łatwe, ażeby mogło być wystarczające. Jest w tym także coś z egzaltowanej gadatliwości kobiecej, sprzecznej z dyscypliną tworzenia. Ale oszczędność w przy-miotnikowanłu nlo powinna prowadzić do nieubłaganego antyprzy-miotnlkowstwa. Jest charakterystyczne, że M. dla lojalności wobec filozofii dynamizmu nic waha się poświęcić poezji i rezygnuje z niezastąpionych walorów artystycznych przymiotnika, z jego zasobności w barwę i kształty, z jego zdolności obrazo twórczej.    Za dużo fizyki, a za mało estetyki jest także

w uzasadnieniu onomatopei. Dziwaczne zadania spełnia ona u M-go. Powiada on, że jeśli w jednym z poematów po onomatopei ssiii, naśladującej gwizd statku, następuje onomatopeja (liii, tj. echo z przeciwnego brzegu, dzieje się to dla uniknięcia konieczności opisywania szerokości rzeki. O sugestywnym działaniu tych szmerów, o ich wartościach muzycznych, ani słowa.

Hasło zniesienia interpunkcji wynika nieuchronnie z całości systemu poetyckiego M.-go. Gdzie nie ma składni, nie może być interpunkcji. Mobilizowanie nowych argumentów wydaje się tu zbyteczne. I podobnie jak w wypadku zasady syntaktycznej, tak i tutaj stwierdzić należy, że spośród tych wszystkich którzy zarzucają znaki pisarskie — a czynią to nieco bezkrytycznie wszyscy niemal poeci dzisiejsi — M. jedyny ma za sobą rację konsekwencji. Bo kiedy zatrzymuje się budowę zdania, nic nie przemawia przeciw interpunkcji, a wiele za nią. Przemawia za nią drożyzna czasu, charakteryzująca życie współczesne; pisarz powinien już wyglądem zewnętrznym dziel (typografią»< znakowaniem) ułatwiać czytelnikowi jego pracę. Przemawia za nią także fakt, że w naszych czasach poezję’spożywa się przede wszystkim czytaniem, a nie słuchaniem; toteż zewnętrzny aspekt dzida powinien być uwarunkowany potrzebami oka, a nie ucha. Zamiast usuwać znakowanie, należałoby je raczej wzbogacić. Jeśli, idąc za wzorem Apollinaira, poeci francuscy zarzucili znakowanie, to uczynili to — przypuszczam — dlatego, że wychowani na interpunkcji francuskiej, uwzględniającej obok podziału


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
www.conrad.plQmnaa Jeżeli korzystasz z komputera MAC wybierz typ filmu oraz jego czułość. Przykład:
11.    Jeżeli stezenie dwóch roztworow słabej zasady rozdzielonych błona wynoszą w
SL272460 I zasada dynamiki dla ruchu obrotowego bryły sztywnej Jeżeli wypadkowy moment ni działający
SL272407 Izaac Newton (1642 - 1727) I zasada dynamiki Newtona Jeżeli na ciało nie działa żadna siła
SL272460 I zasada dynamiki dla ruchu obrotowego bryły sztywnej Jeżeli wypadkowy moment ni działający
IMAGE3 ZASADY DYNAMIKI dla ruchu prostoliniowego 1    Zasada dynamiki Newtona: Jeżel
IMAGE4 ZASADY DYNAMIKI dla ruchu prostoliniowego 1 Zasada dynamiki Newtona Jeżeli na ciało działają
BADANIE DYNAMIKI UKŁADÓW ZA POMOCĄ SPEKTROSKOPII NMR 99 1.1. KOALESCENCJA SYGNAŁÓW Jeżeli analizowan
SL272409 II zasada dynamiki Newtona Jeżeli na ciało o masie m działają siły niezrównoważone o wypadk
page0416 412 nia. Jeżeli zechcemy w sposób powyższy eliminować rozmaite narządy, wówczas każde drugi

więcej podobnych podstron