67971 skanowanie0026 (21)

67971 skanowanie0026 (21)



opowieści o dziejach, bo w ten sposób dochodzi się do prawdy. „Niczem jednak jest nauka przeszłości, jeżeli przed tobą całej przyszłości nie odsłoni” (DW XIV 47) — pisał poeta. Taki miał być cel poznania: wiarą widzącą dotrzeć do kresu nadchodzących dziejów. Tłumaczenie „teraźniejszości przez przyszłość i przez finalne cele ducha” (DW XIV 310).

Łatwo zauważyć, że droga i częściowe cele poetyckiego poznawania historii, wpisane do dzieł tak zwanych mistycznych Słowackiego, nie różnią się istotnie od tego, co głosił wcześniej. Podstawą ma być nadal wyobraźnia przenikająca dzieje, intuicja, traktowanie form materialnych oraz wszelkich informacji faktograficznych jako znaków, z których poeta odczytuje prawdę istotną, historię ducha. I przekonanie o niekwestionowanej wyższości prawdy poety nad prawdą historyka. Takie myśli zawsze przebijały z rozsiewanych tu i ówdzie deklaracji historiozoficznych Słowackiego.

Te same przeświadczenia nadawały ton historiozofii mistycznej. Brzmią jednak zupełnie inaczej — ponieważ Słowacki tu nadał im sankcję objawienia , a siebie-poetę ukazał jako natchnionego rewelatora. Stąd wynikły dalsze, zaskakujące różnice w ujęciu kwestii poznania historii. Po pierwsze — pasja i gwałtowność stylu, znamionująca słowa niecieipliwego „ducha wiodącego”, kogoś kto zna prawdę i namiętnie chce przekonać innych. Dawniej — polemizował, ironizował, odgadywał senne marzenia; teraz, jako zdeklarowany rewelator, naucza, wątpliwości ani ironii nie dopuszcza, i nawet gdy miewa sny historiozoficzne, są one dynamiczne i przerażające; to już nie pojawiające się we śnie łagodne „mary przeszłości”, lecz coraz częściej sny straszne, „jakiś Białecki o pół do pierwszej w nocy... zatrwożył mi ducha” (DW XV 459). Drugą uderzającą różnica — „rewe-latorska” wersja historii staje się uporządkowana, jej zasadą wiodącą jest logiczne następstwo zjawisk, niemal przejrzysta chronologia, prowadząca dzieje od początku do końca; jak pisał w szkicu do przedmowy do II Rapsodu Króla-Ducha „Znajdziesz w nim tajemnicę początku i końca — Alfę i Omegę Świata — a zarazem i ojczyzny. Znajdziesz początek sił antychrystusowych przed wiekami zaczętych — znajdziesz tajemnicę ziarna wpływu Ducha Świętego” (DW XVII 81). Cały wykład dziejów. I stąd kolejna niespodzianka — podkreślanie roli rozumu w dochodzeniu tajemnicy. Oczywiście, „latarnia rozumu” prowadząca poetę to nadal zupełnie co innego niż wydrwiwane często rozumowania wszelkich mędrców, kontentujących się badaniem powierzchni zjawisk; tym niemniej Słowacki uznał za potrzebne odwołać się do porządkującej roli rozumu, by także rozum — a nie tylko objawienie — sankcjonował ukazywany przezeń

obraz dziejów. Można by rzec, że natchniony rewelator tak zdyscyplinował umysł (i historię), że zapewne sam by teraz potępił niefrasobliwe anachronizmy i przypadkowości, celowo rozbijające porządek dziejów wedle zapowiedzi poetyckich ze wstępu do Balladyny.

Pisał bardzo wiele, wydawał coraz mniej. Opublikował tylko trzy dramaty, powstałe w 1843 r., Rapsod I Króla-Ducha i parę listów, których treść wiązała się z aktualnymi wydarzeniami politycznymi — Do Księcia Adama Czartoryskiego, Do emigracji o potrzebie idei. Bez jego wiedzy wydano w 1848 r. w Poznaniu Odpowiedz na „Psalmy przyszłości". Ogromna reszta dzieł pozostała w rękopisie.

Bo odkąd przeżył w Pornic objawienie, zmienił sposób pisania. Jako świadomy swej misji rewelator musiał teraz nie tylko ująć wizję w kształt poetycki, ale także przekazać to przesłanie ludziom, natchnąć ich własną wiarą. Próbował więc różnych kształtów poetyckich, gatunków literackich. Pisał dramaty (prócz wspomnianych — nieukończone Zawisza Czarny, Walter Stadion, Agezylausz, Samuel Zborowski), wiersze, poematy epickie {Król-Duch, Poemat o Sofos i Szczęsnym, fragmenty zebrane przez wydawców pod wspólnym tytułem Próby poematu filozoficznego), listy (m.in. List do Jana Nepomucena Rembowskiego), przypowieści. Rozpoczynał często ogromne całości, uzupełniał je, i nie kończył. Bardzo często posługiwał się prozą poetycką; ten styl, sprawdzony wcześniej w Anhellim, stwarzał dogodne możliwości symbiozy poetyki natchnienia i naukowego wykładu. W stylistyce prozy poetyckiej są utrzymane Genezis z Ducha, dialogi filozoficzne, wiele fragmentów bez tytułu.

Te same idee Słowacki wyrażał także w notatkach z raptularza i dziennika, i w prywatnej korespondencji. Zanikła granica między zapiskami osobistymi, listami do bliskich, działalnością literacką — życie

• ; ✓ prywatne i twórczość poety stały się osobliwą jednością. Świadomość, że

ma do spełnienia misję rewelatorską, fatalnie zaciążyła nad losem dzieł

literackich: nie kończył ich, nie zadowalały go.

Kazimierz Wyka pisał, iż „Przedsięwzięcie poznawcze, które wychodząc z osiągniętych przez Słowackiego podstaw miało ogarnąć całą historię i wiedzę ludzką, przerastało możliwości jednego umysłu. Dlatego rozsypało się w zarys budowli nieukończonej, ale dającej dokładnie poznać zamierzenia architekta”1. Wizja miała być wtłoczona w karby rygoryzmu doktrynalnego.

357

1

K. Wyka, W kręgu „Genezis z Ducha”, „Pamiętnik Literacki” 1955, z. 4.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
otwarcie pisze o swoich kompleksach. W ten sposób zbliża się do czytelnika pokazując, że jest taka,
Skan przenikania ich do organizmu W ten sposób wchłaniają się do organizmu substancje w postaci par
0000031 (16) datnią entropię i w ten sposób zbliża się do niebezpiecznego stanu maksymalnej entropii
ucznia. W ten sposób dochodzi Herbart do przedstawienia struktury procesu nauczania, na której oparl
136 IX. Całka oznaczona i analogicznie (8) b—a 6 W ten sposób dochodzimy wreszcie do wzoru
11197 Rachunkowość zarządcza (046) Wleń sposób dochodzi się do istoty WYCENY KOSZTÓW DLA CELÓW
20 1 ie trzęś tak bardzo,bo w ten sposób za nic nie nauczę się na jutro matematyki.
62721 Slajd102 (21) erupcja Unijna następuje spokojny wylew lawy z otwartej szczeliny w ten sposób w

więcej podobnych podstron